Inter we wtorek spróbuje pokonać Barcelonę w kolejnym meczu Ligi Mistrzów. Włoskie media obawiają się przede wszystkim Roberta Lewandowskiego. "To bardzo twardy przeciwnik, a Barca ma nie tylko jego, ale też inny niszczycielski potencjał ofensywny" – przekonuje "La Gazzetta dello Sport".
Inter w tym sezonie prezentuje się słabo. Mediolańczycy w Lidze Mistrzów przegrali z Bayernem Monachium, a w Serie A doznali już czterech porażek. Słabo spisuje się defensywa, a to obrona będzie odpowiedzialna za powstrzymanie Roberta Lewandowskiego.
"Lewandowski przyjeżdża z dwunastoma bramkami w dziewięciu meczach, w tym trzema w Lidze Mistrzów. Najlepszymi strzelcami Barcy w zeszłym sezonie byli Memphis Depay i Pierre-Emerick Aubameyang z trzynastoma golami. Lewy już prawie dotarł do nich na początku października. Obrona Interu straciła trzynaście goli w ośmiu meczach. Ta formacja musi wrócić do tego, co potrafiła zrobić w poprzednim sezonie, czyli zachowania sześciu czystych kont z rzędu" – komentuje "La Gazzetta dello Sport".
ZOBACZ TAKŻE: "LEWY" Z PATENTEM NA GOLE Z WŁOCHAMI. PRZEGRAŁ TYLKO RAZ
"Niebezpieczne jest zostawienie pół metra swobody Lewandowskiemu. Polak, oprócz zdobywania bramek, kreuje również grę. Barcelona przegrała z Bayernem także dlatego, że Lewandowski został zmiękczony przed byłymi kolegami z drużyny, z którymi grał przez osiem sezonów" – dodają Włosi.
Dziennikarze podkreślają, że kluczowa będzie postawa Milana Skriniara. "Lewandowski to bardzo twardy przeciwnik, a Barca ma nie tylko jego, ale też inny niszczycielski potencjał ofensywny. Stary Skriniar nie opuściłby głowy, byłby podekscytowany. Simone Inzaghi chce odzyskać już dziś wieczorem" – kończy "La Gazzetta dello Sport".
Barcelona i Inter po dwóch kolejkach fazy grupowej mają w dorobku po trzy punkty.
19:00
Paris Saint-Germain/Aston Villa
19:00
Bayern Monachium/Inter Mediolan
19:00
Arsenal/Real Madrid
19:00
Barcelona/Borussia Dortmund
19:00
Zwycięzca SF 2