| Piłka ręczna / Europejskie puchary
Nie udała się Orlen Wiśle Płock wyprawa do Niemiec w ramach 4. kolejki Ligi Mistrzów piłkarzy ręcznych. Magdeburg pokonał wicemistrzów Polski 33:27 (17:16). Kluczowy okazał się zwłaszcza pierwszy kwadrans drugiej połowy, w którym goście kompletnie oddali spotkanie pod kontrolę gospodarzy.
Spotkanie w Niemczech było starciem sąsiadów w tabeli. Zarówno gospodarze, jak i przyjezdni z Polski zgromadzili do tej pory po cztery punkty. Magdeburg pokonał Dinamo Bukareszt i PPD Zagrzeb, przegrał zaś z PSG. Ekipa z Mazowsza z kolei triumfy nad Porto i GOG przedzieliła porażką w stolicy Francji.
Od początku rywalizacji widać było, że może ona toczyć się do samego końca i rozstrzygać w absolutnych detalach. Po stronie płockiej szalał przede wszystkim Siergiej Kosorotow. Lewy rozgrywający Orlen Wisły był nie do powstrzymania dla niemieckiej defensywy i w niespełna kwadrans legitymował się sześcioma zdobytymi bramkami przy takiej samej liczbie rzutów.
Mijają tygodnie, a mnie wciąż zadziwia łatwość, z jaką Siergiej Kosorotow zdobywa bramki. Mikkel Hansen vibes. #ehfcl #recznapl
— Maciek Wojs (@m_wojs) October 6, 2022
⛔️ @SCMagdeburg goalkeeper Mike Jensen has absolutely no fear of a fast break #ehfcl #HandmadeHistory pic.twitter.com/Uv4z4x6R16
— EHF Champions League (@ehfcl) October 6, 2022