Przejdź do pełnej wersji artykułu

Żużel. Gleb Czugunow przyznał się do fikcyjnego małżeństwa. Chciał uniknąć jazdy pod rosyjską flagą

Gleb Czugunow (fot. PAP) Gleb Czugunow (fot. PAP)

Gleb Czugunow szczerze opowiedział o tym, w jaki sposób uzyskał polskie obywatelstwo. Pochodzący z Rosji żużlowiec Betardu Sparty Wrocław przyznał w rozmowie z Canal+, że jego ślub z Polką był fikcją. 22-latek zdradził, dlaczego to zrobił.

Czugunow po sytuacji z kibicami Apatoru: ja już nie wytrzymuję [WYWIAD]

Czytaj też:

Chris Holder (fot. PAP)

PGE Ekstraliga. Chris Holder dołączy do Fogo Unii Leszno

Czugunow był jedynym zawodnikiem urodzonym w Rosji, który został dopuszczony do rozgrywek ligowych w tym roku. Stało się tak, bowiem ponad dwa lata temu wziął ślub z Polką. Dzięki temu uzyskał obywatelstwo, a także polską licencję. Ta sprawa budzi spore kontrowersje, bowiem 22-latek wciąż jest związany z rosyjską narzeczoną.

Czugunow odniósł się do sprawy w serialu dokumentalnym "To jest żużel" stacji Canal+. W rozmowie z Tomaszem Dryłą żużlowiec przyznał, że nie jest dumny z tego, jak ta sytuacja została rozwiązana. – Dostałem paszport i polską licencję. To chciałem i to osiągnąłem. Ktoś może mnie za to krytykować, ale ja muszę się martwić o swoje w życiu. Musiałem dążyć do swojego celu, jakim była zmiana licencji, ale może innym sposobem – przyznał Czugunow.

Zawodnik zaznaczył, że nie zdecydowałby się ponownie na takie rozwiązanie ze względu na szacunek dla Polski. – W Rosji to wszystko się kupuje, dla nich to jest normalne. Dobrze, że ja powoli zaczynam rozumieć, że takie rzeczy nie są normalne, że to nie jest normalne kupić prawo jazdy. Nie chciałem jeździć pod rosyjską flagą. Reżim polityczny był główną przyczyną – wytłumaczył 22-latek.

Dla Czugunowa ten rok był dużo gorszy od poprzedniego. Jego Sparta Wrocław nie obroniła tytułu mistrzowskiego – w PGE Ekstralidze zajęła 5. miejsce. Sam zawodnik musiał mierzyć się z krytyką i atakami kibiców. Podczas meczu z Apatorem Toruń urodzony w Rosji żużlowiec został obrzucony butelkami. Czugunow zdradził, że trudne sytuacje wcale go nie złamały.

Traktuję ten sezon i to, co się wydarzyło, jako taką bardzo dobrą nauczkę. To doświadczenie, które pomoże mi w przyszłości. Stałem się silniejszy, bo radziłem sobie z różnymi problemami: z niedopasowaniem motocykla, dziwnym samopoczuciem psychicznym i hejtem – podkreślił Czugunow.

Źródło: TVPSPORT.PL
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także