| Piłka nożna / MŚ 2022 / Taktyczny mundial
Choć Ekwadorczycy awansowali do mundialu już w marcu, to o występ w nim drżeli aż do listopada. Afera z nieuprawnionym do gry Byronem Castillo nieomal nie pozbawiła ich biletów do Kataru. Finalnie FIFA przymknęła oko na nieścisłości proceduralne i dopuściła ekipę Gustavo Alfaro do turnieju. Czy ponad półroczna niepewność odbije się na ich postawie?
Problematyczny prawy obrońca wystąpił w ośmiu meczach eliminacyjnych, ale trudno było go nazwać kluczowym piłkarzem reprezentacji Ekwadoru. Znacznie ważniejszą rolę od niego odgrywał występujący po drugiej stronie bloku defensywnego Pervis Estupinan.
W trakcie kwalifikacji stoczył najwięcej pojedynków w obronie, a także zanotował najwięcej przechwytów i odbiorów spośród wszystkich ekwadorskich piłkarzy. Sprawdzał się nie tylko w obronie, ale i w ataku. To on podawał najczęściej w zespole i z największą częstotliwością posyłał dośrodkowania w pole karne. W tej drugiej statystyce równać nie mógł się z nim żaden piłkarz z Ameryki Południowej.
Poza nim o kreację dbali Angel Mena i Moises Caicedo, a ich podania wykańczali Michael Estrada i Enner Valencia. To ci gracze mieli największy wpływ na to, że Ekwador awansował do katarskiego mundialu.
Gustavo Alfaro długo szukał optymalnego ustawienia. W trakcie eliminacji korzystał z kilku systemów. Ekwadorczycy grali w 3-4-3, 4-4-2, 4-1-2-1-2, 4-2-3-1, czy – w końcu – w 4-3-3, w którym to zakończyli kwalifikacje. Wierni pozostali mu także w ostatnich meczach towarzyskich.
Choć większość ataków rozpoczynali od własnej bramki, to w dalszej fazie akcji grali dość bezpośrednio. Piero Hincapie otrzymywał piłkę od bramkarza, po czym błyskawicznie oddawał ją Estupinanowi. Po krótkiej wymianie na lewej flance futbolówka była zagrywana za linię obrony rywala.
Zazwyczaj do Valencii lub Estrady. Obaj środkowi napastnicy byli też odbiorcami długich piłek od bramkarza. Gdy bowiem Hincapie lub Estupinan napotykali presję ze strony rywala, wycofywali futbolówkę do Alexandra Domingueza.
Nierzadko decydowali się też na inny wariant. Podawali do nisko ustawionego defensywnego pomocnika – Carlosa Gruezo – który błyskawicznie przerzucał piłkę na drugie skrzydło. Odbiorcą jego podań był zazwyczaj prawy obrońca – Castillo lub Angelo Preciado.
Gdy ten znajdował przed sobą przestrzeń, ruszał do ataku. Wymieniał się pozycją z prawym skrzydłowym – Angelem Meną – szarżował do linii końcowej i szukał dośrodkowań. Gdy jednak nie widział szans na powodzenie takiej akcji, oddawał piłkę któremuś ze środkowych pomocników – Moisesowi Caicedo lub Gonzalo Placie – a ten raz jeszcze przerzucał ją na drugą flankę.
Dwa szybkie podania wszerz boiska sprawiały rywalom sporo kłopotów. Estupinan nieustannie z tego korzystał. Tuż po przyjęciu ruszał do przodu, mijał obrońców rywala i dośrodkowywał w "szesnastkę". Dzięki takiemu stylowi gry to on "wrzucał" najczęściej w kwalifikacjach strefy CONMEBOL.
Jego dogrania trafiały zazwyczaj do Valencii lub Estrady, którzy atakowali pole karne. Większość goli strzelili właśnie po dośrodkowaniach z bocznych sektorów. Czy to od Estupinana, czy od drugiego ze skrajnych obrońców.
Ekwadorczycy zagrożenie stwarzali jednak nie tylko po "wrzutkach" z otwartej gry, ale i ze stałych fragmentów. W eliminacjach zdobyli aż dwanaście bramek ze stojącej piłki – najwięcej na kontynencie. Łącznie trafiali za to 27 razy – tyle samo co Argentyna.
Znakomicie radzili sobie również bez piłki przy nodze. Błyskawicznie atakowali przeciwnika, stosując intensywny kontrpressing. Wysoko ustawiali też linię obrony, starając się odebrać piłkę jak najbliżej ostatniej tercji boiska.
Alfaro objął reprezentację Ekwadoru tuż przed rozpoczęciem kwalifikacji do mundialu. Nie mogąc przetestować swoich pomysłów w sparingach, strategię zespołu wykuwał w boju. W drodze do Kataru jego piłkarze grali więc w kilku różnych systemach.
Dopiero pod koniec eliminacji selekcjoner zdecydował się na bazowe ustawienie 4-3-3, płynnie przechodzące w 4-2-3-1 lub 4-2-4. To w nim rozegrał mecze z Paragwajem czy Argentyną, a także przed mundialowe mecze towarzyskie.
W trakcie dwuletniej pracy z kadrą poznał większość ekwadorskich piłkarzy i wytypował swoją żelazną jedenastkę. Znaleźli się w niej między innymi Hincapie, Estupinan, Gruezo, Caicedo czy Valencia. Blisko pierwszego składu pozostali za to Jackson Porozo czy Jose Cifuentes. Z ostatecznej kadry na mundial wypadł za to feralny Castillo.
Alexander Dominguez – Angelo Preciado, Felix Torres, Piero Hincapie, Pervis Estupinan – Gonzalo Plata, Moises Caicedo, Carlos Gruezo, Angel Mena – Michael Estrada, Enner Valencia
20 listopada (niedziela), godz. 17:00: Katar – Ekwador
25 listopada (piątek), godz. 17:00: Holandia – Ekwador
29 listopada (wtorek), godz. 16:00: Ekwador – Senegal
Emocje związane z mundialem w Katarze będzie można przeżywać za pośrednictwem Telewizji Polskiej. Na naszych antenach, a także na stronie TVPSPORT.PL oraz w aplikacji mobilnej i Smart TV będzie można oglądać na żywo wszystkie 64 mecze, w tym oczywiście zmagania Polaków. Za mikrofonami zasiądą doświadczeni komentatorzy. W studiach pojawią się czołowi eksperci w kraju, a atmosferę na miejscu w Katarze będą przybliżać nasi dziennikarze.
GRUPA A: KATAR | EKWADOR | SENEGAL | HOLANDIA
GRUPA B: ANGLIA | IRAN | STANY ZJEDNOCZONE | WALIA
GRUPA C: ARGENTYNA | ARABIA SAUDYJSKA | POLSKA | MEKSYK
GRUPA D: FRANCJA | AUSTRALIA | DANIA | TUNEZJA
GRUPA E: HISZPANIA | KOSTARYKA | NIEMCY | JAPONIA
GRUPA F: BELGIA | KANADA | MAROKO | CHORWACJA
GRUPA G: BRAZYLIA | SERBIA | SZWAJCARIA | KAMERUN
GRUPA H: PORTUGALIA | URUGWAJ | GHANA | KOREA POŁUDNIOWA