Real Madryt wrócił do Warszawy po sześciu latach. Co się zmieniło?

Barcelona wygrała, ale nie zachwyciła. Bezbarwny Lewandowski

Sześć lat temu Legia Warszawa zremisowała 3:3 z Realem Madryt w Lidze Mistrzów. Od tamtego czasu wiele się zmieniło. W kadrze Wojskowych nie ma już żadnego zawodnika, który mógłby pamiętać rywalizację z Królewskimi. Czasy się zmieniły. W zestawieniu Hiszpanów sytuacja wygląda zupełnie inaczej, ale co się dzieje z zawodnikami Jacka Magiery, którzy osiągnęli wówczas historyczny rezultat?

Arkadiusz Malarz – Latem wrócił do Legii, ale już nie jako piłkarz, lecz członek sztabu szkoleniowego. W tej chwili pomaga Krzysztofowi Dowhaniowi w wychowaniu nowego pokolenia stołecznych golkiperów. Patrząc na grę Kacpra Tobiasza, efekty są bardzo dobre. Zanim zakończył karierę, występował jeszcze w Łódzkim Klubie Sportowym. Jego licznik przy Łazienkowskiej zatrzymał się na 138 spotkaniach.

Bartosz Bereszyński – Zagrał z Realem, a kilka tygodni później pakował się już, by rozpoczął przygodę z włoskim futbolem. Za blisko dwa miliony euro został wykupiony przez Sampdorię, w której występuje do dziś. 30-letni defensor rozegrał w swoim obecnym klubie już 180 spotkań. Wielokrotnie łączono go z innymi klubami, ale reprezentant Polski dobrze czuje się w Genui. Bereszyński regularnie utrzymuje się w kręgu zainteresowania kolejnych selekcjonerów. W biało-czerwonych barwach wystąpił 45 razy i wiele wskazuje na to, że w listopadzie znajdzie się w ścisłej kadrze na mistrzostwa świata w Katarze.

Jakub Rzeźniczak – Rok po grze w Lidze Mistrzów dostał propozycję z Azerbejdżanu. Skusił się na egzotyczny kierunek, gdzie znów mógł zasmakować występów w elitarnych rozgrywkach. Dwa lata później wrócił do Polski i związał się z Wisłą Płock, w której występuje do dziś.

Michał Pazdan – Przez długi czas był ważną postacią Legii, ale w końcu otrzymał szansę wyjazdy do zagranicznej ligi i trafił do Turcji. W poprzednim sezonie wrócił do Polski, gdzie występuje w barwach Jagiellonii Białystok. Wciąż jest ważną postacią, ale nie prezentuje już reprezentacyjnego poziomu.

Adam Hlousek – Legia nie przedłużyła z nim kontraktu wygasającego w 2019 roku. Nie grał regularnie w Viktorii Pilzno, więc szczęścia szukał w Kaiserslautern. W poprzednim sezonie znów zawitał do Polski, gdzie występował w barwach Bruk-Betu Nieciecza, ale już zimą zmienił klub i związał się z Fastavem Zlin. W klubie z ekstraklasy swojego kraju ma problemy z regularną grą, choć mowa o ekipie, która zajmuje przedostatnie miejsce w lidze.

Guilherme – Brazylijczyk mocno rozwinął się w Legii. Kiedy jego kontrakt wygasł, piłkarz zdecydował się na grę w Turcji, gdzie reprezentował Malatyaspor oraz Trabzonspor. W ostatnich miesiącach jest zawodnikiem chińskiego Guangzhou City, gdzie przede wszystkim dobrze zarabia. Był też łączony z wypożyczeniami do Legii, ale to temat, który nigdy nie stał się zbyt poważny.

Michał Kopczyński – Kopczyński najlepszy okres w karierze przeżył w trakcie Ligi Mistrzów. Potem szukał szczęścia w Nowej Zelandii, a obecnie jest piłkarzem Warty Poznań.

Thibault Moulin – Z Legii wykupił go w 2018 roku PAOK Saloniki. Potem kariera Francuza nie układała się zbyt dobrze, bo wiodła przez poziom lokalny w MOS Caen oraz Rumunię. Teraz pomocnik jest zawodnikiem polskiego... trzecioligowca. 32-latek występuje w Wieczystej Kraków, gdzie w tym sezonie rozegrał dziewięć meczów.

Miroslav Radović – Był strzelcem jednego z goli w meczu z Realem w Warszawie. Potem Serb zaczął mieć coraz więcej kłopotów zdrowotnych. To przełożyło się na zmniejszający czas gry. W 2019 roku zakończył karierę mając w CV 391 meczów i 93 bramki w barwach Legii. Jest trzecim zawodnikiem pod względem liczby występów w historii Wojskowych. Obecnie zajmuje się pośrednictwem transferowym i prowadzeniem biznesów w Belgradzie.

Vadis Odjidja-Ofoe – Belg wciąż funkcjonuje w poważnej piłce. Z Legii odszedł do Olympiakosu, ale w Grecji okradziono mu mieszkanie i to przelało czarę goryczy. Potem zakotwiczył w KAA Gent, gdzie rozgrywa już czwarty sezon. 33-latek jest kapitanem zespołu i wciąż odgrywa ważną rolę w czołowej ekipie Jupiler Pro League.

Nemanja Nikolić – Przy Łazienkowskiej do dziś jest wspominany jako jeden z najlepszych napastników, którzy występowali w Legii w XXI wieku. Po fazie grupowej Ligi Mistrzów odszedł do Chicago Fire, gdzie wciąż regularnie strzelał. Ostatnie dwa lata spędził w MOL Fehervar. Klubie, z którym związany był także emocjonalnie. Latem jego kontrakt nie został przedłużony i 34-latek musiał szukać nowej pracy. Stanęło na ekipie Pendiksporu z drugiej ligi tureckiej.

Zmiennicy:

Michał Kucharczyk – Człowiek, który jest silnie związany z Legią, ale musiał z czasem wyruszyć we własną drogę. Ta wiodła przez Urał Jekaterynburg, a potem poprowadziła do Pogoni Szczecin, z którą dwukrotnie wywalczył trzecie miejsce w PKO Ekstraklasie. Skrzydłowy wciąż jest zawodnikiem Portowców.

Aleksandar Prijović – Latem otworzyła się jego furtka powrotu do Legii. Sytuację śledził też Raków Częstochowa. Finalnie Serba nie dało się wyrwać z jego australijskiego klubu i wciąż pozostał piłkarzem Western United, z którym zdobył mistrzostwo rozgrywek. On sam chciał wrócić do Polski po wojażach i grze w Al Ittihad oraz PAOK-u Saloniki.

Tomasz Jodłowiec – Były reprezentant Polski jest na finiszu swojej kariery. Po Legii przez długi czas występował w Piaście Gliwice, a latem trafił do Podbeskidzia Bielsko-Biała. Klubu ze swojego rodzinnego regionu.

Pozostali na ławce:

Radosław Cierzniak – Zawsze był ważnym zawodnikiem w szatni, choć przede wszystkim rezerwowym. Pod koniec kariery zaczął mieć spore problemy z kontuzjami. Latem 2021 roku pożegnał się z futbolem.

Łukasz Broź – Edukuje się w szkole trenerów, a także gra w piłkę na niższym poziomie rozgrywkowym w Mazovii Mińsk Mazowiecki. Wcześniej reprezentował też KS Kutno i Mamy Giżycko. Po odejściu z Legii w 2018 roku reprezentował Śląsk Wrocław, gdzie z czasem zaczęły go męczyć kontuzje.

Jakub Czerwiński – Czerwiński nigdy specjalnie nie wybił się w Legii, ale udało mu się to w Piaście Gliwice. Na Śląsku stał się jednym z czołowych stoperów PKO Ekstraklasy i od kilku lat konsekwentnie utrzymuje swoją markę.

Kasper Hamalainen – Trzy lata temu Fin rozstał się z Łazienkowską i znalazł zatrudnienie w czeskim Jabloncu. Tam nie wszystko toczyło się po jego myśli, został nawet przesunięty do rezerw. Rok temu wrócił do swojego kraju, gdzie reprezentuje TPS i regularnie występuje w lidze.

Trener:

Jacek Magiera – Po Legii był selekcjonerem reprezentacji Polski do lat 20. Prowadził też Śląsk Wrocław, z którym dotarł do eliminacji europejskich pucharów. Obecnie nie ma pracy, choć łączy go kontrakt z klubem z Dolnego Śląska. Regularnie jest łączony z nowymi drużynami.

Mniej zmian w Realu

W Legii nie pozostał już żaden zawodnik, który mógłby pamiętać mecz z Realem w Warszawie. Tamten okres mógłby pamiętać Mateusz Wieteska, który wówczas powoli wchodził do składu, ale latem odszedł z Łazienkowskiej i trafił do Clermont Foot. Mniej roszad dokonano w ekipie Królewskich, gdzie wciąż jest siedmiu zawodników, którzy zagrali w Warszawie sześć lat temu i wciąż są w Madrycie.

Większość wspomnianej siódemki powinna zameldować się na boisku w Warszawie także w trakcie wtorkowej (11.10) rywalizacji z Szachtarem. W tej grupie znajdują się Dani Carvajal, Nacho, Marco Asensio, Toni Kroos, Karim Benzema, Lucas Vazquez oraz Mariano Diaz.

Inne będą także okoliczności obu meczów. Sześć lat temu Legia mierzyła się z Realem przy pustych trybunach w związku z karą od UEFA. Teraz przy Łazienkowskiej pojawi się komplet kibiców. Początek rywalizacji o godzinie 21:00.