Na Wyspach Owczych z krótkimi przerwami żyje od 20 lat. W lidze farerskiej jest wyróżniającą się postacią. Czeka na tamtejszy paszport, a jak go dostanie, droga do kadry stoi otworem. – Bardzo chcę zagrać dla reprezentacji. Zagrać z Polską, przeciwko kumplowi taty, Czesławowi Michniewiczowi? To byłoby spełnienie marzeń – przyznaje Michał Przybylski w rozmowie z Jakubem Pobożniakiem.