Bayern Monachium losy meczu z Viktorią Pilzno rozstrzygnął już w pierwszej połowie. Bawarczycy strzelili rywalowi cztery gole i potem ze spokojem kontrolowali spotkanie. Ostatecznie wygrali 4:2, a jedną z bramek dla gospodarzy zdobył znany z polskich boisk Jan Kliment. Sędzia tego starcia był Bartosz Frankowski, który ustrzegł się większych błędów.
Na gole w Pilznie nie trzeba było długo czekać. Już w 10. minucie Sadio Mane wykończył podanie Leona Goretzki i dał monachijczykom prowadzenie. Cztery minuty później było już 2:0. Tym razem w roli strzelca znalazł się Thomas Mueller. Niemiec uderzył w prawy dolny róg i nie dał szans bramkarzowi.
Bayern był w tym meczu nastawiony na ofensywę. Ataki nie ustępowały i przynosiły efekty. Leon Goretzka do asysty dorzucił bramkę, a zespół Juliana Nagelsmanna prowadził po 25. minutach różnicą trzech bramek. To jednak nie był koniec. Jeszcze przed przerwą ponownie Goretzka pokonał Stanka i zniweczył jakiekolwiek marzenia gospodarzy o choćby remisie.
Ci zaczęli sobie śmielej poczynać w drugiej połowie. Zaprocentowało to pięknym golem Adama Vlkanovy. Letni nabytek Viktorii potężnie strzelił sprzed pola karnego i nie dał szans Ulreichowi. Równie skuteczny był kilkanaście minut później Jan Kliment. Były piłkarz Wisły Kraków świetnie obrócił się z piłką w polu karnym i zdobył bramkę.
Na więcej zespołu z Pilzna już nie było stać. Tym samym wciąż pozostaje bez punktów. Bayern natomiast z dorobkiem 12 oczek przewodzi w tabeli i jest pewny awansu do fazy pucharowej. W drugim meczu tej grupy FC Barcelona zremisowała 3:3 z Interem Mediolan, przez co mocno utrudniła sobie sprawę gry w kolejnej fazie rozgrywek.
19:00
FC Barcelona/Inter Mediolan