Legenda polskich biegów nie zamierza zwalniać tempa. Znowu powalczy o podia. W Bazie Lotniczej w Beji w Portugalii wystartowały Wojskowe Mistrzostwa Świata w biegach przełajowych. Marcin Lewandowski chce kolejnych medali! Poza tym spełnia się na nowych płaszczyznach, o czym powiedział w rozmowie z TVPSPORT.PL.
Niedawno ogłosił zakończenie kariery, ale nie zamierza rezygnować z rywalizacji. Marzą mu się kolejne medale mistrzostw świata – tym razem w przełajach. – Do Portugalii przylecieliśmy walczyć o medal w sztafecie 4x2000 metrów. Mamy mocną ekipę w składzie: ja, Michał Rozmys, Sofia Ennaoui i Angelika Sarna. Gdy inne reprezentacje patrzą na listy startowe, to pewnie robią duże oczy. Bez kompleksów powalczymy o podium. Chcę wrócić do kraju z nagrodą. To kolejny etap życia. Jestem nakręcony – przekazał w rozmowie z TVPSPORT.PL.
"Lewy" nie ukrywa, że wielu biegaczy było zaskoczonych warunkami, które panują na miejscu, na południowym zachodzie Półwyspu Iberyjskiego. – Nie mamy warunków all inclusive, ale tego można było się spodziewać. Mieszkamy w jednostce wojskowej. Była zabawna sytuacja, bo dostałem telefon od chłopaków z zapytaniem, czy wziąłem do torby ręcznik. Po tylu wyjazdach na zagraniczne zgrupowania nie miałem takiego nawyku. Zawsze był w hotelu. Teraz okazało się, że na miejscu brakuje takich rzeczy. Nie ma też szwedzkiego stołu. Warunki są wojskowe, odbiegają od pięciogwiazdkowych hoteli, ale jest fajnie. Przyjechaliśmy tu przede wszystkim walczyć o medale. Otoczka schodzi na dalszy plan – kontynuował.
Dziś drugi (i ostatni) dzień zawodów na wojskowych mistrzostw świata w biegach przełajowych w Beji.
— Athletics News (@Nedops) October 12, 2022
W programie sztafeta mieszana, Polacy zgłosili bardzo mocną czwórkę zawodników: Sofia Ennaoui, Angelika Sarna, Marcin Lewandowski i Michał Rozmys.
35-latek zdradził, jak mają wyglądać jego kolejne miesiące i lata. Otwarcie przyznaje, że kibice nie powinni się spodziewać u niego rekordów życiowych, chociaż nadal pozostanie w grze o medale. – Na tę chwilę rywalizuję dla Wojska Polskiego. To dla mnie bardzo ważna kwestia. Zaczynam od przełajów, ale nie mam zamiaru na tym kończyć. Kolejny rok przyniesie następne imprezy. Chciałabym się tam pokazać i zasuwać. Dzięki temu jestem ciągle na powierzchni. Cały czas pozostaję w otoczeniu sportowców. Z częścią spędziłem naprawdę dużo lat. Poza tym zawodnicy z innych krajów podchodzą, proszą o zdjęcia. Znają mnie z bieżni. To miłe. Przez szesnaście lat wywalczyłem sporą liczbę medali. Przeczytałem kiedyś komentarz, że mógłbym własne nagrody podzielić na dziesięć osób. To bardzo cieszy.
Lewandowski miał już chwilę czasu, by z dystansem spojrzeć na sytuację na polskiej bieżni. Czy obawia się zatem o przyszłość młodzieży? – Różnie może być. Widać, że się rozpędzają. Biegali wyniki 1:44, co jest kosmicznym rezultatem. Szkoda, że wkradły się kontuzje. Oby tak znakomite występy nie okazały się jednorazowym strzałem. Jedno zwycięstwo nic nie da. Trzeba być bardzo regularnym i ciężko pracować. Na najwyższym poziomie nie mam nic za darmo. Na szczęście widać, że Polacy mają potencjał. Trzymam kciuki za powtarzalność. Michał Rozmys wygląda bardzo dobrze, na razie chyba najlepiej ze średniodystansowców. Dobrze biegał w mistrzostwach Europy i świata. Chociaż warto pamiętać, że jedna osoba to dużo za mało. Liczę, że poziom, który narzuciliśmy przez lata z Adamem Kszczotem uda się dogonić, a tradycje medalowe będą podtrzymywane! – dodał pełen nadziei.
Mistrz Europy, urodzony w Szczecinie, od niedawna otwarcie mówi o wejściu w świat biznesu. Chce rozwijać się w nowym środowisku. Kilka dni temu spotkał się nawet z Robertem Korzeniowskim, by usłyszeć kilka rad od starszego kolegi. – Być może zaczniemy wspólnie działać, kto wie... Robert to legenda sportu, ale też osoba, która bardzo dobrze radzi sobie w biznesie i się nie zatrzymuje. Pokazał, że sportowcy też mogą wiele zdziałać. Chcę się od niego uczyć. Chcę wyciągać wnioski z popełnionych błędów. Czerpię inspirację od osób, które przeżyły więcej ode mnie i mają większy bagaż doświadczeń. Liczę, że to u mnie zaprocentuje w kolejnych latach. Dobrze jest posłuchać ludzi mądrzejszych ode mnie – podsumował.
Nie ukrywa także, że planuje z impetem wejść w świat... coachingu. W ostatnich miesiącach próbował sił jako ekspert przed kamerami. Twierdzi, że to zajęcie, które go zadowala i zamierza brnąć w tym kierunku. – Postawiłem mocno na własną przyszłość. Przeżyłem dużo rozczarowań po zakończeniu kariery. Myślałem, że będzie łatwiej w wielu kwestiach, ale nie do końca tak jest. Na rozpoznawalne nazwisko pracowałem prawie dwie dekady. Po raz kolejny sprawdza się powiedzenie: "Umiesz liczyć? Licz na siebie!". Bardzo chcę się skupić na wystąpieniach publicznych i mowach motywacyjnych. Uczestniczę w długim szkoleniu przygotowywanym przez Kamila Koziela. Spotykamy się często na żywo. Widzę efekty. Na scenie chcę być tak jak na bieżni – mistrzem! Nie krępuję się przed kamerami i mikrofonami. Nie czuję presji. Dobrze czuję się wśród ludzi. Miałem test w trakcie lekkoatletycznych mistrzostw świata jako ekspert w Telewizji Polskiej. Zdarzyło mi się też komentować zmagania. Żyję sportem. Czuję ekscytację, gdy biorę udział w takich projektach. Chcę wejść w świat biznesu z kopyta. Wiem, że to wymaga czasu, ciężkiej i żmudnej pracy, ale nie boję się tego, bo tak wygląda większość mojego życia – zakończył.
Kto komu spija śmietankę? Trwa "spór" o gwiazdę MŚ
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1004 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.