| Siatkówka / Reprezentacja

Siatkówka. Kolejne turnieje w Polsce? Sebastian Świderski opowiada o planach

Kolejne turnieje w Polsce? Sebastian Świderski mówi o planach
Kolejne turnieje w Polsce? Sebastian Świderski mówi o planach (fot. Getty)

Po mistrzostwach świata kobiet w Polsce Sebastian Świderski snuje kolejne plany. Te dotyczą turnieju kwalifikacyjnego do igrzysk olimpijskich. – Za tydzień odbędzie się kongres Ministerstwa Sportu i Turystyki w Zakopanem. [...] Chciałbym porozmawiać z rządem i sponsorami, którzy tam będą, na temat możliwości bycia gospodarzem choć jednego z turniejów – mówi w TVPSPORT.PL prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Siatkarki i siatkarze nadal w TVP. Pokażemy najważniejsze mecze

Czytaj też

Magdalena Stysiak (fot. PAP)

Siatkarki i siatkarze nadal w TVP. Pokażemy najważniejsze mecze

Sara Kalisz: TVPSPORT.PL: – Polski Związek Piłki Siatkowej dał radę zorganizować dwa turnieje mistrzostw świata. Więcej bólu głowy, przynajmniej w teorii, powinno być z tymi pierwszymi, czyli turniejem mężczyzn, w związku z okolicznościami i krótkim okresem na organizację. W tej perspektywie jak ocenia pan stopnień trudności wyzwania?
Sebastian Świderski: – Co do męskich, było bardzo trudno, szczególnie jeżeli chodzi o logistykę miejsca. W przypadku kobiecych, z podmiotami rozmawialiśmy dużo wcześniej. To wyzwanie jednak również nie było łatwe, ponieważ turniej siatkarek trwał dłużej – były to dwie grupy, ćwierćfinał i półfinał w Polsce. Znalezienie jednego obiektu na dwa i pół tygodnia rozgrywek było niemożliwe. Trzeba było sporej ekwilibrystyki, by to wszystko ułożyć.

Co do męskich rozgrywek, ze wsparciem samorządów nie było łatwo, co absolutnie nie wynikało z braku dobrej woli, a wyłącznie z czasu. Jeśli rozpoczyna się rozmowy o organizacji na kilkanaście tygodni przed imprezą docelową, trudno oczekiwać wielu wariantów – szczególnie jeśli chodzi o hale, które są przestrzeniami nie tylko sportowymi, ale również koncertowymi. Wielkie szczęście w tym wszystkim, że mamy bardzo dobry kontakt z samorządami i ludźmi zaangażowanymi w organizację podobnych wydarzeń w Polsce. Praktycznie wszystko zostało dopięte na ostatni guzik.

Zawsze będą się zdarzać mniejsze czy większe potknięcia, ale najważniejsze, żeby udawało się na nie jak najszybciej zareagować.

– Jeśli chodzi o mistrzostwa świata mężczyzn, dyskutowano o przerwach w grze, które zostały wprowadzone dla niektórych drużyn, i które trwały niekiedy nawet tydzień. Wynikały one z dostępności hal czy też systemu narzuconego przez FIVB?
– System męski był zupełnie inny niż żeński i nowatorski, ponieważ takiego jeszcze chyba dotąd nie próbowano. Był dość przejrzysty z wyjątkiem zmian gospodarzy. Obiektywnie patrząc, było to dość dziwne, że drużyny musiały tyle czekać na swoje mecze. Trwało to chyba trochę za długo. Nie mamy jednak sobie nic do zarzucania, ponieważ to nie my ustalaliśmy system i nie my decydowaliśmy w kwestiach terminarzowych. Odpowiedzialne były za to FIVB i Volleyball World. Taką decyzję podjęto i tak się stało, jak się stało. Jest to nauka na przyszłość. Jest to też dla nas lekcja, by dyskutować głośno o takich sprawach, bo chyba nikt nie zwrócił uwagi na to, że przerwa niektórych drużyn będzie tak długa.

Poza tym istotna była jeszcze kwestia biletów w przypadku żeńskiego turnieju. Trudno było przewidzieć, na którym miejscu biało-czerwone kończyć będą poszczególne etapy rywalizacji i tym samym – kibicowi niełatwo było kupić bilety na ich mecze w kolejnych fazach. Zdarzały się sytuacje, w których nabywano wejściówki, a później okazywało się, że nie na polską drużynę, podczas gdy 99 procent kibiców chciało kupić je na biało-czerwone. Całe szczęście w większości przypadków udało się zareagować i osoby, które chciały wymienić bilety, dostały szansę, by zobaczyć naszą reprezentację.

– Doszły do pana słowa krytyki Metoda Ropreta, prezesa Słoweńskiej Federacji Siatkarskiej, który powiedział, że Polacy źle potraktowali kibiców z jego kraju?
– Dziwię się słowom pana Ropreta, ponieważ kiedy Słoweńcy awansowali do najlepszej czwórki, umożliwiliśmy im zakup pewnej puli biletów. Ich rozdysponowaniem zajęła się słoweńska strona, szczegółów nie znam. Nie zmienia to faktu, że była to wyjątkowa sytuacja, a my dołożyliśmy wszelkich starań, aby słoweńscy kibice mogli dopingować swoją drużynę podczas finałowych meczów. Zawsze staramy się, aby kibice z całego świata świetnie się bawili podczas meczów w Polsce. Tutaj doszło do pewnego nieporozumienia przy zajmowaniu miejsc. Podczas analiz tego turnieju będziemy o tym rozmawiać, również ze stroną słoweńską. Żałuję, że pan Ropret najpierw nie porozmawiał o tej sytuacji ze mną.

– Czy organizując turniej tak nagle jak męskie mistrzostwa, można powiedzieć, że się to opłaca?
– Jeżeli chodzi o męskie mistrzostwa świata, to tak – mogę już potwierdzić, że się opłacało.

– Duże szczęście w tym, że polska kadra grała do końca, prawda?
– Tak. W przypadku tych mistrzostw jesteśmy na pewno na plusie. Co do żeńskich, zakończyły się one u nas dopiero w środę, więc musimy poczekać na podsumowanie. Najprawdopodobniej zysk z męskich mistrzostw pokryje pozostałe koszty organizacji mistrzostw kobiet.

– W żeńskim turnieju Polki grały w czterech destynacjach – Arnhem, Gdańsku, Łodzi i Gliwicach. Co było więc największym wyzwaniem logistycznym?
– Między innym trudnym aspektem była logistyka miejsc. Chcieliśmy zaplanować cały turniej w jednej miejscowości, w dwóch halach. Niestety, "przegraliśmy" z koncertami i wydarzeniami kulturalnymi. Przypomnijmy, że system rozgrywek był zupełnie inny niż w przypadku turnieju męskiego. Pierwsza runda w Gdańsku była pewna pod względem obecności Polek, jednak kolejne w najgorszym przypadku mógłby odbyć się bez nich. W tej perspektywie niełatwo rozmawia z miastem czy samorządem na temat współpracy bez gwarancji gry biało-czerwonych. Wiemy jednak, że wybory się opłaciły. Gliwice po pierwszym meczu ćwierćfinałowym były bardzo zadowolone z faktu bycia gospodarzem.

Rozgrywanie turniejów takiej klasy męskich i żeńskich w jednym roku, to nie są same korzyści. Niektóre federacje zaczęły dyskutować o tym, że mężczyźni spali w jednym hotelu, a siatkarki w innym, że jedni mieli konkretny dystans do pokonania do hali, a inni nieco dłuższy. To nie jest tak, że my robimy coś na złość i obniżamy poziom "zaplecza" żeńskiej siatkówki, premiując męską. To nie zależy tylko od nas, a od możliwości, które mamy, wyników przetargu, który musimy zorganizować. Jest wiele czynników wpływających na kwestie lokalizacji, czy tego, w jakim obiekcie się gra. Nie wzięto ich jednak pod uwagę w kontekście zgłaszanych uwag. Musimy się z tym zmierzyć i wyciągnąć wnioski na przyszłość.

Siatkarki i siatkarze nadal w TVP. Pokażemy najważniejsze mecze

Czytaj też

Magdalena Stysiak (fot. PAP)

Siatkarki i siatkarze nadal w TVP. Pokażemy najważniejsze mecze

Tomaszewski: każdy mecz jest teraz ważny
Hubert Tomaszewski
Tomaszewski: każdy mecz jest teraz ważny

Czas dający ogromne nadzieje. Rękę Lavariniego widać już po paru miesiącach

Czytaj też

Stefano Lavarini (fot. FIVB)

Czas dający ogromne nadzieje. Rękę Lavariniego widać już po paru miesiącach

– Czy można już powiedzieć, że siatkówka żeńska stała się modna?
– Stała się bardzo modna. Przyznam, że mnie, osobie, która ciągle uczy się siatkówki, mecz ćwierćfinałowy Polek dał tyle emocji, że jest to TOP1 w karierze począwszy od bycia trenerem, po bycie dyrektorem sportowym czy teraz prezesem. Wróciłem do stuprocentowego przeżywania każdej piłki, emocjonalnego zaangażowania w spotkanie. Siatkówka męska to często zagrywka, przyjęcie, atak, jedna, dwie obrony. W przypadku starcia Polek z Serbkami wymian było kilka – raz na lewo, raz na prawo. To była olbrzymia huśtawka nastrojów z nieba do piekła i z piekła do nieba. Zaangażowanie, które dziewczyny pokazały w tym meczu i całych mistrzostwach to było coś niesamowitego. Przekonały wielu kibiców, że siatkówka żeńska jest równie piękna co męska.

– Jak wyglądała kwestia gratyfikacji finansowych dla siatkarzy po mistrzostwach?
– Siatkarze i sztab szkoleniowy dostaną odpowiednie premie zgodne z zapisami w kontraktach. Plus dodatkowo ewentualnie otrzymają bonusy od sponsorów i rządu.

– A od FIVB?
– Z tego, co pamiętam, otrzymaliby 200 tysięcy dolarów za mistrzostwo.

– W przypadku srebrnego medalu chyba było to 125 tysięcy. A jak z premiami rządowymi? Możemy powiedzieć o ich wysokości?
– Nie, nie możemy. To tajemnica.

– A siatkarki?
– Tak samo. Wszystko będzie zgodnie z kontraktami. Co do innych, ewentualnych gratyfikacji, jest za wcześnie, by o nich mówić. Dwa dni temu dopiero skończyły granie.

– Zmieniając trochę temat, czy wiadomo już gdzie odbędą się turnieje kwalifikacyjne do igrzysk kobiet i mężczyzn?
– Jeszcze nie wiadomo. Dwa tygodnie temu w Arnhem o tym mówiono podczas konferencji z okazji rozpoczęcia mistrzostw. Nie mamy jednak jeszcze żadnych wytycznych odnośnie do organizacji, a już w kuluarach wspominano, że te rozgrywki są komuś przypisane. Jest to dla mnie trochę dziwne.

Za tydzień odbędzie się kongres Ministerstwa Sportu i Turystyki w Zakopanem. Mimo wspomnianych informacji chciałbym porozmawiać z rządem i sponsorami, którzy tam będą, na temat możliwości bycia gospodarzem choć jednego z turniejów. Bez wsparcia tych ludzi nie będziemy w stanie zorganizować podobnej imprezy. Najpierw jednak powinny pojawić się wytyczne i zapotrzebowanie, a następnie my zobaczymy, co można z nimi zrobić.

– Japonia jest znana z organizacji Pucharów Świata u siebie. Polska z kolei zorganizowała dwa mistrzostwa świata w jednym roku. Kusi, by starać się o kolejnych kilka edycji tej imprezy?
– Nie wiem. To na razie temat grudniowy. To właśnie wtedy ma odbyć się konsylium FIVB na temat formuły Ligi Narodów, kalendarza, systemu rozgrywek, przesunięć, bo mówi się, że mistrzostwa świata mają być planowane w latach nieparzystych. Jest dużo "miękkich" tematów. Decyzje zostaną podjęte przez światowe władze. Mam nadzieję, że poprzedzone zostaną one konsultacjami z przedstawicielami krajów, które najwięcej dają siatkówce.

– Jakby to od pana zależało, chciałby pan organizować koleje mistrzostwa?
– Nie odpowiem na to pytanie, ponieważ przed chwilą skończyłem drugie mistrzostwa świata w tym roku i chcę odpocząć (śmiech). Pierwszy raz od dawien dawna wróciłem do domu, spałem ponad dwanaście godzin. "Ciśnienie" powoli ze mnie schodzi. Teraz przyjdzie czas na podsumowania, a następnie na myślenie o przyszłości.

Czas dający ogromne nadzieje. Rękę Lavariniego widać już po paru miesiącach

Czytaj też

Stefano Lavarini (fot. FIVB)

Czas dający ogromne nadzieje. Rękę Lavariniego widać już po paru miesiącach

Lavarini: jestem dumny z dziewczyn
Stefano Lavarini
Lavarini: jestem dumny z dziewczyn

Zobacz też
Polacy dalej niepokonani w ME. Nokaut w trzecim secie!
Polscy siatkarze U16 (fot. cev.eu)

Polacy dalej niepokonani w ME. Nokaut w trzecim secie!

| Siatkówka / Reprezentacja 
Co za mecz Polaków na MŚ! Obronili dwie piłki meczowe
Reprezentacja polskich siatkarzy U19 (fot. PZPS)

Co za mecz Polaków na MŚ! Obronili dwie piłki meczowe

| Siatkówka / Reprezentacja 
"Trash talk" kluczem do sukcesu? Zaskakujące słowa trenera Polek
Stefano Lavarini (fot. Getty)

"Trash talk" kluczem do sukcesu? Zaskakujące słowa trenera Polek

| Siatkówka / Reprezentacja 
Uratowała Polkom mecz. "Nie wierzę, że to się dzieje"
Alicja Grabka (w środku, fot. Volleyball World)
polecamy

Uratowała Polkom mecz. "Nie wierzę, że to się dzieje"

| Siatkówka / Reprezentacja 
Polacy rozpoczynają MŚ! Oglądaj ich mecz z Włochami na TVPSPORT.PL
Reprezentacja polskich siatkarzy U19 (fot. PZPS)
na żywo

Polacy rozpoczynają MŚ! Oglądaj ich mecz z Włochami na TVPSPORT.PL

| Siatkówka / Reprezentacja 
Wyjątkowa cieszynka i prezent od fanów. Kulisy awansu Polek
Reprezentantki Polski trzeci rok z rzędu awansowały do półfinału Ligi Narodów (fot. Volleyball World/własne)
polecamy

Wyjątkowa cieszynka i prezent od fanów. Kulisy awansu Polek

| Siatkówka / Reprezentacja 
Polki pokazały charakter. Trener wskazał kluczowy element
Stefano Lavarini i Magdalena Stysiak (fot. PAP).

Polki pokazały charakter. Trener wskazał kluczowy element

| Siatkówka / Reprezentacja 
To ona została bohaterką Polek! "Czuję się, jakbym latała"
Siatkarki reprezentacji Polski (fot. Volleyball World)

To ona została bohaterką Polek! "Czuję się, jakbym latała"

| Siatkówka / Reprezentacja 
Kiedy mecze polskich siatkarek w Lidze Narodów? Sprawdź terminarz!
Liga Narodów siatkarek 2025 – kiedy mecze reprezentacji Polski kobiet? [TERMINARZ]

Kiedy mecze polskich siatkarek w Lidze Narodów? Sprawdź terminarz!

| Siatkówka / Reprezentacja 
Polki zagrają w turnieju finałowym LN. Sprawdź terminarz i drabinkę!
Reprezentacja Polski siatkarek (fot. Getty Images)

Polki zagrają w turnieju finałowym LN. Sprawdź terminarz i drabinkę!

| Siatkówka / Reprezentacja 
wyniki
terminarz
Wyniki
24 lipca 2025
Siatkówka

Brazylia

Niemcy

Japonia

Turcja

23 lipca 2025
Siatkówka

Polska

Chiny

Włochy

USA

20 lipca 2025
Siatkówka

Francja

Polska

Serbia

Słowenia

Bułgaria

Iran

Holandia

Włochy

Chiny

Kuba

Ukraina

Kanada

Terminarz
jutro
Siatkówka

Włochy

14:00

Polska

Brazylia

18:00

Japonia

30 lipca 2025
Siatkówka

Włochy

7:00

Kuba

Brazylia

11:00

Chiny

31 lipca 2025
Siatkówka

Francja

7:00

Słowenia

Japonia

11:00

Polska

Polecane
Najnowsze
Hit transferowy w Ekstraklasie. Wygadał się... kolega z reprezentacji
polecamy
Hit transferowy w Ekstraklasie. Wygadał się... kolega z reprezentacji
Bartosz Wieczorek
Bartosz Wieczorek
| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Tomasz Pieńko ma zasilić Raków Częstochowa (fot. Getty Images)
Uniwersjada, lekkoatletyka: dzień 4 [ZAPIS]
Uniwersjada. Lekkoatletyka: dzień 4. Transmisja online na żywo w TVP Sport (24.07.2025)
Uniwersjada, lekkoatletyka: dzień 4 [ZAPIS]
| Inne / Sport akademicki 
Uniwersjada. Siatkówka, finał: Polska – Brazylia [MECZ]
Polska – Brazylia. Uniwersjada. Siatkówka mężczyzn, finał. Transmisja online na żywo w TVP Sport (24.07.2025)
Uniwersjada. Siatkówka, finał: Polska – Brazylia [MECZ]
| Inne / Sport akademicki 
El. LK: Raków Częstochowa – MSK Żilina [MECZ]
Raków Częstochowa – MSK Żilina. Liga Konferencji – 2. runda eliminacji. Transmisja online na żywo w TVP Sport (24.07.2025)
El. LK: Raków Częstochowa – MSK Żilina [MECZ]
| Piłka nożna / Liga Konferencji 
Sportowy wieczór (24.07.2025)
Sportowy wieczór (24.07.2025) [transmisja na żywo, online, live stream]
Sportowy wieczór (24.07.2025)
| Sportowy wieczór 
Papszun: celem jest awans do fazy ligowej Ligi Konferencji
Marek Papszun (fot. Getty Images)
tylko u nas
Papszun: celem jest awans do fazy ligowej Ligi Konferencji
| Piłka nożna / Liga Konferencji 
Raków wybudził się z drzemki. Druga połowa, jak ze snu [KOMENTARZ]
Piłkarze Rakowa (fot. Getty Images)
Raków wybudził się z drzemki. Druga połowa, jak ze snu [KOMENTARZ]
Bartosz Wieczorek
Bartosz Wieczorek
Do góry