| Inne

Łyżwiarstwo szybkie. Natalia Czerwonka zakończyła karierę. "Miałam być osobą niepełnosprawną"

Od lewej: Katarzyna Bachleda-Curuś, Natalia Czerwonka, Katarzyna Woźniak i Luiza Złotkowska
Od lewej: Katarzyna Bachleda-Curuś, Natalia Czerwonka, Katarzyna Woźniak i Luiza Złotkowska (fot. PAP)

Kończy się pewien etap w polskim łyżwiarstwie szybkim. Natalia Czerwonka powiedziała "pas". Medalistka igrzysk olimpijskich zakończyła sportową karierę. Nie brakowało w jej życiu trudnych momentów. Po zderzeniu z traktorem lekarze powiedzieli, że będzie osobą niepełnosprawną. Nie poddała się. Więcej na ten temat powiedziała w rozmowie z TVPSPORT.PL.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Maliszewska potwierdza. Psycholog jej pomaga

Czytaj też

Natalia Maliszewska (fot. Getty)

Maliszewska potwierdza. Psycholog jej pomaga

Były podziękowania, łzy, odznaczenia i bukiety. W siedzibie Polskiego Komitetu Olimpijskiego skończyła się pewna epoka łyżwiarstwa szybkiego. Czerwonka potwierdziła, że kończy sportową karierę, ale nadal pozostanie w tym środowisku. Nie wyobraża sobie życia bez emocji, które towarzyszyły jej przez ostatnie ćwierć wieku. W Warszawie pojawiły się również koleżanki 33-latki, z którymi wywalczyła upragnione olimpijskie srebro.

Czerwonka w trakcie kariery zdobyła medal olimpijski oraz trzy krążki mistrzostw świata. Raz wygrała zawody Pucharu Świata.

Filip Kołodziejski, TVPSPORT.PL: – W podstawówce zrobiła pani listę celów, które chce zrealizować. Udało się?
Natalia Czerwonka: – Gdy miałam 10 lat obiecałam tacie, że zdobędę olimpijski medal. Udało się, ale wtedy nie wiedziałam, ile kosztuje to wyrzeczeń. Jak trudne są przygotowania. Nie wystarczy mieć dobrych chęci. Wiele czynników składa się na końcowy sukces. Spędziłam w sporcie 24 lata. Wiem, co czeka kolejne pokolenia. Nie na miejscu byłoby, żebym odeszła z tego środowiska nagle bez słowa. Zostaję!

– W jakiej roli?
– Uczę się od najlepszej trenerki na świecie w short tracku (Urszula Kamińska – przyp. red.), która współpracuje z Natalią Maliszewską. Od pięciu lat prowadzę też Akademię Sportowego Rozwoju. Szkolę dzieci w łyżwiarstwie szybkim na torze długim i krótkim. Szukam kolejnych talentów. Te, które już są zamierzam jeszcze bardziej rozwijać. Wiem, że zawodniczki, zawodników, trenerów i rodziców czeka bardzo trudna, długa droga. Chcemy spełniać marzenia. Otwieram kolejny rozdział sportowej kariery.

– Kibice widzą efekt końcowy rywalizacji. W międzyczasie jest mocny wycisk?
– Oj, w trakcie najtrudniejszych i najmocniejszych treningów trudno nam nagrać filmik do sieci albo wypowiedzi. Zdjęcia też nie wchodzą w grę. To kłopot dzisiejszych czasów. Chcę przekazywać ludziom, że sportowcy nie siedzą na kanapie, nie piją kawy i nie podróżują po świecie, by zwiedzać. Doprowadzany organizmy do skrajnych stanów. Padamy niekiedy jak muchy i wymiotujemy. Robimy to, żeby fani sportu wiedzieli efekt końcowy w postaci zwycięstw i medali. Po części jesteśmy masochistami, którzy lubią ból.

– Jak znosiła pani kryzysy mentalne?
– Bywało trudno. Dzisiejsza świadomość sportowców wzrosła. Specjaliści pracują, by nam pomóc. Sama skończyłam akademię trenera mentalnego i studia podyplomowe z psychologii sportu dzieci i młodzieży. Chcę się dokształcać, uczyć. Trenerka Kamińska podkreśla, że podkreśla, iż nasz zawód jest jak trochę jak bycie lekarzem. Cały czas musimy śledzić rozwijający się świat. Nie brakuje nowości. Nie możemy stać w miejscu. Jestem gotowa na ciężką pracę.

– W trakcie kariery było więcej łez szczęścia czy smutku?
– Trudne chwile są bardzo potrzebne, by docenić dobre i wspaniałe. Dzięki doświadczeniu zdobywamy medale i się z nich cieszymy. Napotykając kryzysy cieszyłam się, że mi się przytrafiły. Przeskakiwałam je. Rzucano kłody pod nogi, ale przed nimi uciekałam. Śmiałam się, że byłam "lodołamaczem". Torowałam ścieżkę przez całe życie, by teraz spełniać następne marzenia.

Skandal na Litwie. Prezydent odbiera ordery za udział w rosyjskich zawodach

Maliszewska potwierdza. Psycholog jej pomaga

Czytaj też

Natalia Maliszewska (fot. Getty)

Maliszewska potwierdza. Psycholog jej pomaga

Jest reakcja na doping Rosjanki. Koniec startów dzieci na IO!

Czytaj też

Kamiła Walijewa, Anna Szczerbakowa i Aleksandra Trusowa zdobyły wszystkie medale ME 2022

Jest reakcja na doping Rosjanki. Koniec startów dzieci na IO!

– Luiza Złotkowska powiedziała: "Natalia nie zazdrościła nam sukcesu w Vancouver. Nie zdobyła wówczas medalu, ale nie odpuściła. Postanowiła dalej pracować, byśmy cztery lata później powtórzyły ten wynik. W biegu finałowym w Soczi nie wystartowała. Kiedy spytałam dlaczego, odpowiedziała, że chciała, żeby wszystkie cztery zawodniczki zdobyły medal". Dodała również, że najwięcej w waszej znajomości zmieniła butelka czerwonego wina. O co chodziło?
– Spędzałyśmy wspólnie z Luizą około 250 dni w roku. Nie zawsze jest miło, łatwo i przyjemnie. Zdarzały się kryzysy przez stres i napięcie. Musiałyśmy się rozładowywać. Lampka czerwonego wina towarzyszyła, gdy rozmawiałyśmy na trudne tematy. Było dużo śmiechu. Sportowcy to normalni ludzie. Często się o tym zapomina.

– Odreagowywałyście stres również w... Himalajach! Dość ekstremalnie.
– To przeze mnie! Sprawiłyśmy sobie taką nagrodę za cztery lata ciężkiej pracy. Wymyśliłam ten wyjazd. Wtedy Luiza miała już poważne kłopoty z kręgosłupem. Miała ogromną przepuklinę. Przegrała z bólem. Chciałam, żeby poczuła się szczęśliwa. Dałyśmy radę. Ogromny szacunek dla Luizy. Wydaje mi się, że nie była to ostatnia taka wyprawa. Chcemy przezwyciężać słabości i ból.

– Pani była duszą medalowych zespołów?
– Nie byłam wodzirejem, ale największym śmieszkiem. Dodawałam energii dziewczynom. Rozładowywałam napięcia i stres. Świetnie się bawiłyśmy. Nasze przyjaźnie przetrwają jeszcze wiele lat.

– W Soczi wywalczyłyście srebro olimpijskie. Po tygodniach radości i szczęścia przyszedł jednak tragiczny moment – wypadek z traktorem. Gdy widzi pani taki pojazd nadal czuje strach?
– Już nie. Najgorsze za mną. Po wypadku potrzebowałam nieco więcej czasu, by zbliżyć się do drugiej osoby przy dużej prędkości na treningu. Trudny moment, ale nie aż tak jak igrzyska w Pekinie. W Azji głowa i ciało cierpiały. Izolacja i komplikacje zrobiły swoje. Na szczęście mam piękne wspomnienia z wcześniejszych igrzysk. Na podium były ogromne łzy, płacz, wielkie emocje. Było warto przeżywać olimpiady. Każde czterolecie zmieniało moje życie. Niosło nowe wyzwania, problemy. Jestem dumna z tego, co przeżyłam. Chcę na kolejną taką imprezę pojechać jako trener.

– Po wypadku usłyszała pani diagnozę: "Nie wróci pani do sportu. To niemożliwe".
– Pierwsza wersja była taka, że skręcą mi głowę z kręgosłupem. Miałam być osobą niepełnosprawną. Lekarze jednak poczekali i mnie uratowali. Jestem bardzo wdzięczna.

– Wdzięczność przekłuła się w wielkie sukcesy. Jak teraz będą wyglądały pani kolejne miesiące?
– Pracuję bardzo dużo za biurkiem. Jest sporo papierów wokół mnie. Dużo obowiązków łączy się z siedzeniem na komputerze. Pozyskuję dużo środków z samorządów i fundacji. Wiem, że będzie tego jeszcze więcej. Muszę nabrać wprawy. Nie nudzę się. Sport zawsze będzie w moim życiu.

Łyżwiarze mają nowego prezydenta. "Dokonaliśmy najlepszego wyboru"

Jest reakcja na doping Rosjanki. Koniec startów dzieci na IO!

Czytaj też

Kamiła Walijewa, Anna Szczerbakowa i Aleksandra Trusowa zdobyły wszystkie medale ME 2022

Jest reakcja na doping Rosjanki. Koniec startów dzieci na IO!

Zobacz też
Alpejski Święty Graal. "Tu oddziela się herosów od... pacjentów"
fot. Gettyimages
polecamy

Alpejski Święty Graal. "Tu oddziela się herosów od... pacjentów"

| Inne 
20 lat minęło... Zobacz debiut Stocha w Pucharze Świata!
(fot. TVP1)

20 lat minęło... Zobacz debiut Stocha w Pucharze Świata!

| Skoki narciarskie 
Walka o kolejne medale. Sprawdź piątkowy program w Planicy
Polscy skoczkowie podczas dnia medialnego (fot. Justyna Skubis/ TVP Sport)

Walka o kolejne medale. Sprawdź piątkowy program w Planicy

| Inne 
Pierwsze medale MŚ i treningi skoczków. Sprawdź czwartkowy program w Planicy
MŚ Planica 2023: program i terminarz w czwartek 23.03.2023

Pierwsze medale MŚ i treningi skoczków. Sprawdź czwartkowy program w Planicy

| Inne 
MŚ Planica: sprawdź program na środę. Polki wystąpią w kwalifikacjach
MŚ Planica 2023: terminarz w środę 22.02. O której godzinie starty Polaków?

MŚ Planica: sprawdź program na środę. Polki wystąpią w kwalifikacjach

| Inne 
Najnowsze
Polski dublet w Miami! Świątek z awansem do ćwierćfinału
pilne
Polski dublet w Miami! Świątek z awansem do ćwierćfinału
| Tenis / WTA (kobiety) 
Iga Świątek (fot. Getty)
Złudny optymizm. W kadrze wciąż sporo do poprawy
Karol Świderski celebrujący zdobycie bramki wraz z Jakubem Moderem (fot. PAP)
Złudny optymizm. W kadrze wciąż sporo do poprawy
fot.
Paweł Smoliński
Syn legendy Liverpoolu zagrał dla... Malty. "Jest dla mnie wielkim wsparciem"
James Carragher i jego ojciec, Jamie (fot. Getty Images/400mm.pl)
Syn legendy Liverpoolu zagrał dla... Malty. "Jest dla mnie wielkim wsparciem"
Bartosz Wieczorek
Bartosz Wieczorek
Eliminacje MŚ: Polska – Malta [SKRÓT]
Polska – Malta. Eliminacje MŚ 2026 – Warszawa, Stadion Narodowy [SKRÓT]
Eliminacje MŚ: Polska – Malta [SKRÓT]
| Piłka nożna / Reprezentacja 
Zdecydowane słowa Lewandowskiego. "Nie będę pudrował" [WIDEO]
Jacek Kurowski i Robert Lewandowski (fot. TVP)
Zdecydowane słowa Lewandowskiego. "Nie będę pudrował" [WIDEO]
| Piłka nożna / Reprezentacja 
"Lewy" nie pudrował po Malcie. "Czeka nas dużo pracy"
Robert Lewandowski (fot. Getty)
"Lewy" nie pudrował po Malcie. "Czeka nas dużo pracy"
| Piłka nożna / Reprezentacja 
Sportowy wieczór (24.03.2025). Krajobraz po Malcie
Sportowy wieczór (24.03.2025) [transmisja na żywo, online, live stream]
Sportowy wieczór (24.03.2025). Krajobraz po Malcie
| Sportowy wieczór 
Do góry