Przejdź do pełnej wersji artykułu

Championship. Mecz opóźniony z powodu rozmiaru bramki

Piłkarze Birmingham i Hull musieli poczekać 20 minut dłużej na rozpoczęcie spotkania (fot. Twitter/Getty Images) Piłkarze Birmingham i Hull musieli poczekać 20 minut dłużej na rozpoczęcie spotkania (fot. Twitter/Getty Images)

Zaskakująca sytuacja w Championship. Mecz Hull City z Birmingham (0:2) został opóźniony ze względu na... rozmiar bramki. Dopatrzono się bowiem, że bramki są o pięć centymetrów za wysokie. Dlatego służby przed startem spotkania musiały odciąć fragmenty słupków.

Nieziemska dyspozycja Mounta. Drużyna Matty'ego Casha blisko strefy spadkowej

Czytaj też:

Ederson (L) oraz Mohamed Salah (P) w meczu Liverpoolu z Manchesterem City (fot. Getty)

Premier League. Pierwsza porażka Manchesteru City w lidze. Nie dali rady Liverpoolowi

Mecz Hull z Birmingham w 15. kolejce angielskiej Championship został zaplanowany na 16:00. Rozpoczął się jednak dwadzieścia minut później z kuriozalnego powodu. Sędziowie dostrzegli bowiem, że bramki są... za duże. A właściwie za wysokie o pięć centymetrów.

Odpowiednie służby musiały rozwiązać problem. Dlatego zdecydowano się odciąć fragmenty obu słupków. Z tego powodu mecz został opóźniony o dwadzieścia minut.


To kolejna taka sytuacja w Championship. Również w niedawnym meczu Wigan z Cardiff wystąpił taki sam problem, jednak drużyny zgodziły się na rozgrywanie meczów w takich okolicznościach.

Reprezentant Polski, Krystian Bielik, w barwach drużyny zwycięskiej spędził ponad 90 minut na boisku. To dobra wiadomość dla selekcjonera, Czesława Michniewicza, który liczy, że 24-latek okaże się wzmocnieniem kadry na mundial. W spotkaniu nie wystąpił zaś inny z Polaków, Przemysław Płacheta, który zmaga się z kontuzją.

Źródło: TVPSPORT.PL
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także