{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
La Liga. Media: syn Joana Laporty zatrzymany przez policję. Niebawem usłyszy zarzuty

Niedziela nie była najlepszym dniem dla prezesa Barcelony, Joana Laporty. Jego klub przegrał w prestiżowym El Clasico z Realem Madryt 1:3. Zanim mecz się rozpoczął, policja zatrzymała… jego syna, Guillema.
Były agent Lewandowskiego: dawno go takiego nie widziałem
O zdarzeniu, do którego doszło około godziny 15:00 w Madrycie, informuje portal El Espanol. Laporta junior udał się do restauracji w centrum stolicy Hiszpanii wraz z partnerką. Tam miało dojść między nimi do sprzeczki. Laporta potrząsał nią i groził jej na oczach reszty gości. Wśród nich znajdowali się ochroniarze jednego z ministrów i to oni wezwali policję.
El Espanol informuje, że Laporta był bardzo agresywny wobec funkcjonariuszy i mocno sprzeciwiał się zatrzymaniu. Sprawą zajmuje się UFAM, czyli jednostka reagująca na przypadki przemocy w rodzinie i wobec kobiet. Laporta junior złożył wyjaśnienia, a towarzyszył mu jego ojciec.
Cytowane przez portal źródła z madryckiej komendy głównej informują, że Guillem Laporta zostanie oskarżony o znęcanie się, a sprawą niebawem zajmie się sąd. Mężczyznę mogą czekać surowe konsekwencje.
W niedzielę nerwy puściły nie tylko synowi, ale i ojcu. Zdaniem dziennika "Marca", Laporta senior był niezadowolony z decyzji sędziów podczas El Clasico i po zakończeniu spotkania wszedł do szatni arbitrów. Szef Barcelony został wyproszony z pomieszczenia, natomiast sędzia Jose Maria Sanchez Martinez opisał incydent w protokole meczowym.