| Inne

Narciarstwo alpejskie. Magdalena Łuczak puka do bram Pucharu Świata i chce się tam zadomowić: wystartuję w większości gigantów

Magdalena Łuczak na trasie slalomu giganta podczas igrzysk w Pekinie (fot. Getty)
Magdalena Łuczak na trasie slalomu giganta podczas igrzysk w Pekinie (fot. Getty)
Tytus Olszewski

Polskie narciarstwo alpejskie w końcu odżyło. Ponad 13 lat czekaliśmy, aby zobaczyć dwie Polki w drugim przejeździe Pucharu Świata. W roli głównej oczywiście Maryna Gąsienica-Daniel, ale jej śladami podąża druga utalentowana alpejka, Magdalena Łuczak. Łodzianka ma dopiero 21-lat i wielką karierę przed sobą. W trakcie zeszłego sezonu rozstała się z trenerem, ale wszystko wróciło już do normy. – Zmiana na pewno była mi potrzebna i w końcu  nastąpiła. Jestem bardzo zadowolona – zapewnia w rozmowie z TVPSPORT.PL. Czy będzie regularnie punktowała w PŚ? – Powinnam znajdować się w tej "30" już trochę częściej, a może jeszcze wyżej – deklaruje reprezentantka Polski.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
1600 mieszkańców, stu medalistów IO! Miasto-wzór tuż obok Polski

Czytaj też

Oberhof to niemiecka kuźnia talentów (fot. aut/Getty)

1600 mieszkańców, stu medalistów IO! Miasto-wzór tuż obok Polski

 

Tytus Olszewski, TVPSPORT.PL: – Pod koniec ubiegłego sezonu dużo trenowałaś w Stanach Zjednoczonych. Czym różnią się uniwersyteckie treningi od tych kadrowych? 
MAGDALENA ŁUCZAK: –  Główną różnicą jest większa ilość zawodników podczas treningów z uczelnią. Trenowało od trzech do czasem dziesięciu osób na jednej linii slalomu. A poza tym trening jak trening, nie było większej różnicy. 

– Dużo ci dało jeżdżenie już po sezonie startowym? 
– Zdecydowanie, było mi to bardzo na rękę. Brakowało mi trochę tych dni na śniegu pod koniec sezonu. Wiem, że to się robi teraz coraz modniejsze, aby dłużej jeździć zimą i wiosną, a trochę mniej w lecie. 

– Udało ci się zaliczyć wszystkie egzamin i z wolną głową wrócić do Europy?
– Tak, pierwszy rok mam cały zamknięty i nawet trochę ponad, więc póki co mam spokój. 

– Dużo trenowałaś fizycznie w okresie letnim? 
– W tym roku nastąpiła pewna zmiana, ponieważ przez wakacje nie jeździłam dużo na nartach, tylko miałem dwa dłuższe bloki przygotowania fizycznego. Dopiero pod koniec sierpnia wróciliśmy na śnieg. 

– Pytam, bo w tym roku PZN dwa razy zorganizował testy Iron Man. Jesteś zadowolona z uzyskanych tam wyników?
– Na pewno polepszyłam się fizycznie. Wiadomo też, że oprócz testów Iron Man prawie każdy zawodnik robi indywidualne sprawdziany ze swoim trenerem od przygotowania. U mnie na pewno poszło to do przodu. 

– Wracając do nart, rozstałaś się w poprzednim sezonie z trenerem Ivanem Ilanovskim i czekałaś na propozycje związku dotycząca twojego nowego zespołu. Dostałaś wszystko czego chciałaś? 
– Zmiana na pewno była mi potrzebna i w końcu nastąpiła. Jestem bardzo zadowolona. Mam nowego trenera Matjaza Marusicia, który sam sobie dobrał serwisanta Lukę Polaka, z czego również jestem zadowolona. Póki co mam wszystko, czego mi trzeba. Wiadomo, że jeżeli zawodnik jest sam, to ciężko jest o większy sztab wraz z fizjoterapeutą. Jeżeli jest ktoś taki, to na pewno łatwiej jest jeździć, ale na ten moment wystarcza mi to, co mam. 

– Jesteś zadowolona z tej współpracy? Czujesz różnicę między tym, a poprzednim sztabem? 
– Tak, bardzo. Na pewno zmieniła się atmosfera pracy. W zeszłym sezonie była ona napięta i wydaje mi się, że męcząca dla wszystkich. Tutaj jest dużo takiej świeżości, której potrzebowałam.  

1600 mieszkańców, stu medalistów IO! Miasto-wzór tuż obok Polski

Czytaj też

Oberhof to niemiecka kuźnia talentów (fot. aut/Getty)

1600 mieszkańców, stu medalistów IO! Miasto-wzór tuż obok Polski

– Na czym się głównie skupialiście podczas przygotowań? Kładliście nacisk na którąś z konkurencji? 
– Najwięcej jeździliśmy gigantów, ale także dosyć sporo slalomów w porównaniu do poprzedniego sezonu. Pojawiło się też kilka treningów supergiganta. Poszerzyłam swój wachlarz konkurencji. 

– A jakbyś porównała ilość dni spędzonych na śniegu w okresie przygotowawczym względem poprzednich lat? 
– Tych dni było trochę więcej. Na pewno lepiej trafialiśmy z pogodą, bo każde zgrupowanie było udane pod względem warunków. Dużo się najeździłam w dobrych warunkach i wydaje mi się, że przed pierwszym startem w Soelden, tych dni treningowych będę miała więcej niż poprzednim roku. 

– Czyli jesteś zadowolona ze swoich treningów?
– Zdecydowanie. Przede wszystkim udało nam się zrobić dwa zgrupowania po dziesięć dni w szwajcarskim Saas-Fee i na pewno były one na plus. Nie mieliśmy ani jednego złego dnia pod względem pogody, więc udało nam się dobrze trafić. Śniegu było bardzo mało, był praktycznie sam lód, ale warunki same w sobie były bardzo dobre. 

– Ostatnio jeździłaś na lodowcu Pitztal, gdzie przebywała również Maryna Gąsienica-Daniel. Miałyście możliwość wspólnego treningu? 
– Udało nam się raz wspólnie pojeździć, ale poza tym trenowałyśmy osobno i każda szła swoim planem. 

– A z jakimi drużynami najczęściej trenowałaś na wspólnych slalomach?
– W Saas-Fee najwięcej przejeździłam z męską kadrą Chorwatów oraz Leoną Popović, którzy cały czas tam stacjonowali. Później na Hintertux jeździłam ze Słowenkami, a ostatnio na Pitztalu ze Zrinką Ljutić oraz Szwedkami.   

– No właśnie. Niedawno na Instagramie wspomnianej Chorwatki Zrinki Ljutić mogliśmy zobaczyć wasze wspólne zdjęcia. Nie od dziś też wiadomo, że darzycie się sympatią. Miałyście możliwość ścigania się na czas między sobą podczas treningów? 
– Tak, wiadomo, że zawsze jak wspólnie trenujemy, to się trochę pościgamy. Zwłaszcza, że w gigancie jesteśmy na podobnym poziomie, więc jednego dnia ja jestem szybsza, a innego ona. 

– To chyba dobry prognostyk, bo Chorwatka jest jedną z bardziej obiecujących zawodniczek młodego pokolenia.
– Tak, motywujemy się nawzajem. Dodatkowo kiedy byłabym sama na slalomie, to nie przesuwałabym tego mojego limitu aż tak daleko. Więc kiedy trenujemy razem, to dla wszystkich jest po prostu łatwiej.

– W Soelden wystartować ma także niespełna 16 letnia Lara Colturi, która wygrała ostatnio Puchar Ameryki Południowej. Czy uważasz, że to już odpowiedni moment na tak poważny start jakim jest Puchar Świata i do tego na tak wymagającym stoku?
– Ja Lary osobiście nie znam. Jeszcze nie miałam okazji jej poznać, ale z tego co widziałam i słyszałam, to wydaje mi się, że jest już dosyć dojrzałą zawodniczką jak na swój wiek i to też widać po jej jeździe. Na pewno warto dla niej będzie się sprawdzić na takim poziomie. Nie wiem jak radzi sobie na zawodach od strony psychicznej, bo to jest przede wszystkim główna różnica pomiędzy zawodami np. Pucharu Europy a Pucharu Świata. Ta otoczka jest dużo większą. Wszędzie jest pełno ludzi i wszyscy na ciebie patrzą. Wydaje mi się, że będzie to ciekawe doświadczenie dla widzów i dla niej samej również.

PŚ: pierwsze punkty Polki. "Strasznie wykańczające"

Czytaj też

Magdalena Łuczak w akcji (fot. PAP/EPA)

PŚ: pierwsze punkty Polki. "Strasznie wykańczające"

– A jakie Ty masz podejście przed zbliżającym się sezonem, bo w zeszłym udało Ci się zdobyć Punkty Pucharu świata podczas slalomu giganta w Courchevel? Czy czujesz, że stać cię na regularne meldowanie się w czołowej "30"? 

– Myślę, że tak. Oczywiście jeśli wszystko będzie szło według planu to powinnam znajdować się w tej "30" już trochę częściej, a może i jeszcze trochę wyżej. Zobaczymy, ale jestem dobrej myśli. 

– Jaki macie plan na sezon 2022/2023? Czy będą to już głównie Puchary Świata, a jeśli tak, to w której dyscyplinie możemy Cię najczęściej oglądać? 
– No to jeżeli chodzi o Puchary Świata, to na pewno wystartuje w większości slalomów gigantów. Jeśli chodzi o slalom, to zobaczymy. Z pewnością zahaczę o Puchary Europy, a z Pucharami świata jeszcze nie wiemy. Zależy jak mi będzie szło. Po Soelden skupimy się bardziej na treningach slalomu. Może też w ciągu sezonu pojawię się na jakiś supergigantach Pucharu Europy, ale to duże "może". 

– A czy wyznaczyłaś sobie jakieś sportowe cele na najbliższy sezon? 
– Wydaje mi się, że najbardziej będziemy się skupiać na Pucharze Świata. Najpierw na slalomie gigancie, a potem jeżeli się uda, to na slalomie. Ale takich konkretnych celów nie wyznaczaliśmy. Głównym moim celem, który myślę, że mój sztab będzie wspierał, to żeby nie jeździć samego giganta, ale też inne konkurencje. 

– No właśnie, bo w zeszłym sezonie podkreślałaś, że z racji mniejszej ilości treningów slalomowych nie czułaś takiej pewności na zawodach. A jak jest teraz z tą pewnością?
– Jest lepiej, ale powinna być na większym, więc mamy jeszcze co robić, jeśli chodzi o slalom. 

– Już za kilka dni czeka Cię inauguracja Pucharu Świata w Soelden, które do tej pory nie leżało polskim zawodniczkom. W zeszłym roku niewiele Ci zabrakło do awansu. Chcecie z Maryna odczarować w końcu to miejsce? 
– Ja osobiście bardzo lubię Soelden, bo nie przeszkadzają mi strome odcinki, wręcz przeciwnie. Ta trasa akurat jest mi na rękę. Pomimo tego, że jest stroma, to nie jest aż tak ciężką. Zaczyna się płasko, później jest przełamanie i długa, jednolicie opadająca ścianka, więc po prostu tam jest stromo. Nie dzieje się nic poza tym i na końcu jest wypłaszczenie. Trasa jest trudna, ale nie aż tak trudna. Mnie po prostu leżą strome odcinki, więc to nie jest duży problem.

– Czyli spodziewasz się miejsca w czołowej "30"?
– Jeżeli wszystko się dobrze poukłada, to tak, ale wiadomo, że różnie może być. Zobaczymy już w sobotę. 

– Jakie masz najbliższe plany treningowe oraz startowe po Soelden?
– Teraz do środy przebywam na Hintertux razem z Chorwatkami. Stąd prosto przejeżdżam do Soelden i będziemy mieć pewnie jeden dzień treningowy, a w piątek luźną jazdę po trasie zawodów. Potem wracamy na trzy dni slalomu na Hintertux i wracam na chwilę do domu. Później skupię się na treningu slalomu równoległego, bo następny start mam w Lech/Zuers. 

– Planujecie podobnie jak w zeszłym roku, przenieść się do Skandynawii? 
– W tym roku zostaje w Europie, chyba że będzie mi się dobrze jeździło slalom, to pojedziemy na kilka dni przed zawodami w Levi, w których może wystartuje. Ale na ten moment nie wiemy w ogóle, czy się tam wybierzemy. 

– A czy pomaga ci fakt, że Maryna wytyczyła już trochę tę drogę w Pucharze Świata?
– Myślę, że to dla wszystkich zawodników w Polsce działa na plus, bo przyciągnęło duże zainteresowanie. Wiadomo też, że każdy idzie swoją drogą. Na pewno dobrze jest ją tam mieć. 

– A jak oceniasz resztę zawodniczek z Polski, które są za twoimi plecami? Myślisz, że spotkacie się z podczas jakiś zawodów, bo w Pucharze Świata może startować tylko trójka z naszego kraju?
– Na pewno spotkamy się na jakiś Pucharach Europy, bo mam ich kilka w planie. Mam nadzieję, że będzie nas coraz więcej, ale jeszcze dużo pracy przed nami wszystkimi. 

– Dziękuję ci za rozmowę i życzę pierwszych punktów w Soelden! 
– Dziękuję bardzo.

PŚ: pierwsze punkty Polki. "Strasznie wykańczające"

Czytaj też

Magdalena Łuczak w akcji (fot. PAP/EPA)

PŚ: pierwsze punkty Polki. "Strasznie wykańczające"

Łuczak: jest mały niedosyt, ale mogę być zadowolona
narciarstwo alpejskie, Pekin 2022, igrzyska olimpijskie, slalom gigant
Łuczak: jest mały niedosyt, ale mogę być zadowolona

Zobacz też
Alpejski Święty Graal. "Tu oddziela się herosów od... pacjentów"
fot. Gettyimages
polecamy

Alpejski Święty Graal. "Tu oddziela się herosów od... pacjentów"

| Inne 
20 lat minęło... Zobacz debiut Stocha w Pucharze Świata!
(fot. TVP1)

20 lat minęło... Zobacz debiut Stocha w Pucharze Świata!

| Skoki 
Walka o kolejne medale. Sprawdź piątkowy program w Planicy
Polscy skoczkowie podczas dnia medialnego (fot. Justyna Skubis/ TVP Sport)

Walka o kolejne medale. Sprawdź piątkowy program w Planicy

| Inne 
Pierwsze medale MŚ i treningi skoczków. Sprawdź czwartkowy program w Planicy
MŚ Planica 2023: program i terminarz w czwartek 23.03.2023

Pierwsze medale MŚ i treningi skoczków. Sprawdź czwartkowy program w Planicy

| Inne 
MŚ Planica: sprawdź program na środę. Polki wystąpią w kwalifikacjach
MŚ Planica 2023: terminarz w środę 22.02. O której godzinie starty Polaków?

MŚ Planica: sprawdź program na środę. Polki wystąpią w kwalifikacjach

| Inne 
Planica 2023. Monika Skinder przed MŚ: żal, że nie wystawiamy sztafety
(fot. TVP)

Planica 2023. Monika Skinder przed MŚ: żal, że nie wystawiamy sztafety

| Inne zimowe 
Lider kadry przyznaje: Planica? Wiemy, że to mekka skoczków
(fot. TVP)
polecamy

Lider kadry przyznaje: Planica? Wiemy, że to mekka skoczków

| Inne zimowe 
Rosjanie na MŚ w Planicy? FIS musiał się tłumaczyć...
Aleksander Bolszunow (fot. Getty Images)

Rosjanie na MŚ w Planicy? FIS musiał się tłumaczyć...

| Inne 
Jewhen Marusiak sensacją PŚ. "Na Ukrainie to... sport niszowy"
(fot. Getty)

Jewhen Marusiak sensacją PŚ. "Na Ukrainie to... sport niszowy"

| Skoki 
Kadra na MŚ liczy... dwie osoby. "W kraju pewnie nikt o mnie nie wie"
Peruwiańczycy w MŚ (fot. Materiał własny)
tylko u nas

Kadra na MŚ liczy... dwie osoby. "W kraju pewnie nikt o mnie nie wie"

| Inne 
Polecane
Najnowsze
Sensacja na French Open! Gwiazdor wyeliminowany
Sensacja na French Open! Gwiazdor wyeliminowany
| Tenis / Wielki Szlem 
Stefanos Tsitsipas (fot. Getty Images)
Kolejny Polak pożegnał się z French Open już w 1. rundzie
Jan Zieliński (fot. Getty Images)
Kolejny Polak pożegnał się z French Open już w 1. rundzie
| Tenis / Wielki Szlem 
Zaskakujące okoliczności powołania. Nie odbierał telefonu od Probierza
Radość Oskara Repki po golu w meczu z Lechem Poznań (fot. PAP).
tylko u nas
Zaskakujące okoliczności powołania. Nie odbierał telefonu od Probierza
Jakub Kłyszejko
Jakub Kłyszejko
Świątek w 3. rundzie French Open. Kiedy i z kim kolejny mecz?
Iga Świątek w 3. rundzie French Open. Kiedy kolejny mecz Polki? (fot. Getty Images)
Świątek w 3. rundzie French Open. Kiedy i z kim kolejny mecz?
| Tenis / Wielki Szlem 
Iga Świątek we French Open. Sprawdź terminarz i inne szczegóły turnieju
Iga Świątek we French Open 2025. Terminarz, drabinka, pula nagród wielkoszlemowego Roland Garros. Z kim i kiedy zagra Świątek?
Iga Świątek we French Open. Sprawdź terminarz i inne szczegóły turnieju
| Tenis / Wielki Szlem 
Fogo Futsal Ekstraklasa: oglądaj mecz finałowy
Fogo Futsal Ekstraklasa, mecz finałowy. Transmisja online na żywo w TVP Sport (24.05.2025)
trwa
Fogo Futsal Ekstraklasa: oglądaj mecz finałowy
| Piłka nożna / Futsal 
Świątek poznała kolejną rywalkę. Jeszcze nigdy z nią nie grała
Iga Świątek (fot. Getty Images)
Świątek poznała kolejną rywalkę. Jeszcze nigdy z nią nie grała
| Tenis / Wielki Szlem 
Do góry