To fatalne tygodnie dla wszystkich osób związanych z Sampdorią. Drużyna z Genui jest jak na razie czerwoną latarnią rozgrywek Serie A. Jakby było tego mało, klub znajduje się na skraju bankructwa. Nie ukrywają tego nawet dyrektorzy. Dramatyczną wypowiedź jednego z nich cytuje "Corriere dello Sport".
Sampdoria fatalnie rozpoczęła sezon 2022/23. Po 10. kolejkach klub Bartosza Bereszyńskiego jest ostatni w tabeli Serie A. Genueńczycy zdołali wywalczyć tylko trzy punkty za trzy remisy, w dodatku zdobyli najmniej bramek w lidze – tylko 5. W ostatniej kolejce Sampdoria minimalnie uległa Romie 0:1.
Wyniki sportowe to jednak drobiazg w porównaniu do finansowych tarapatów klubu. Sytuację w Sampdorii skomplikowało aresztowanie prezydenta klubu, Massimo Ferrero. Znany producent filmowy dokonał przestępstw finansowych, czym wpędził w kłopoty nie tylko siebie, ale i swój klub. Ferrero nie jest już jego właścicielem, ale niespodziewanie pojawił się na Stadio Luigi Ferraris podczas meczu z Romą.
🔴ESCLUSIVO🔴
— Tg La7 (@TgLa7) October 17, 2022
SAMPDORIA: il video della fuga dell'ex presidente Massimo Ferrero che, scortato dalle forze dell'ordine abbandona lo Stadio Luigi Ferraris di Genova dopo la forte contestazione dei tifosi blucerchiati. #SampRoma #ferrero #genova #ASRoma #sampdoriavsasroma #samp pic.twitter.com/kDF70XXvxF