Czasu oszukać się nie da, choć to właśnie bramkarze, mimo upływu lat, najczęściej utrzymują się na szczycie. Wiecznie w światowej czołówce nie da się jednak być. I działacze Juventusu, mając to na uwadze, powoli spoglądają w stronę innych bramkarzy szukając następcy Wojciecha Szczęsnego. Dwóch potencjalnych kandydatów, jak informuje "La Gazetta dello Sport", już nawet jest.
W kwietniu przyszłego roku Wojciech Szczęsny skończy 33 lata i choć dla bramkarza to jeszcze wiek przyzwoity, to powoli działacze Juventusu muszą szukać dla niego następstwa. Tym bardziej, że coraz głośniej mówi się o odejściu polskiego golkipera.
W zespole Starej Damy Szczęsny gra od 2017 roku, a od mniej więcej pięciu lat jest bramkarzem numer jeden. To może się jednak zmienić. Mówi się o zainteresowaniu Polakiem ze strony angielskiego Newcastle United, a "La Gazetta dello Sport" podaje, że na jego miejsce szykowanych jest już dwóch następców.
Planem A dla Juve jest Giorgi Mamardaszwili. 22-latek jest podstawowym bramkarzem Valencii, w której regularnie dostaje dobre noty. Jego ściągnięcie nie będzie jednak sprawą łatwą, bo przedłużył kontrakt z hiszpańskim klubem do 2027 roku, a chętnych na niego jest znacznie więcej.
W obliczu tych niepewności związanych ze ściągnięciem Gruzina, Juve może sięgnąć po swoją drugą opcję. Jest nią Marco Carnesecchii. 22-letni bramkarz został wypożyczony z Atalanty do Cremonese, aby tam szukać regularnej gry. Jeśli sprawdzi się w mniejszych włoskich klubach, to może dostać szansę w Starej Damie.
Kontrakt Szczęsnego z Juventusem wygasa 30 czerwca 2024 roku. Coraz więcej mówi się jednak o tym, że Polak może zmienić otoczenie jeszcze przed upływem tej daty.