MLS. Polacy zakończyli granie w sezonie 2022. Tylko Patryk Klimala zagrał w play-off

Z boiska do... gabinetu. Polski trener wygrał pierwszą turę wyborów

Czytaj też

Z boiska do... gabinetu. Polski trener wygrał pierwszą turę wyborów

Najwięcej Polaków, bo aż trzech, występuje w Charlotte FC. Zespół z Karoliny Północnej liczył się w walce o awans do najlepszej czternastki rozgrywek, ale ostatecznie finiszował na 9. miejscu i zakończył zmagania już po fazie zasadniczej.

Karol Świderski, którego pozycja w reprezentacji Polski w ostatnim czasie wzrosła, zaliczył udany debiutancki sezon za oceanem. W 30 występach w barwach Charlotte zdobył 10 bramek oraz zanotował 4 asysty. Inny kadrowicz, Kamil Jóźwiak, po przenosinach z Derby County nie wpisał się jeszcze na listę strzelców, ale zaliczył 4 asysty.

Grupę Polaków w Charlotte zamyka Jan Sobociński. Obrońca nie był jednak podstawowym wyborem w swoim zespole i w debiutanckim sezonie w USA zdołał zagrać tylko w 11 spotkaniach.

O wielkim niedosycie może mówić Portland Timbers Jarosława Niezgody. Jeszcze przed ostatnią kolejką zespół ten znajdował się w strefie zapewniającej grę w fazie play-off. Wówczas jednak doszło do bezpośredniego starcia z Realem Salt Lake City, które rywale ekipy Polaka wygrali 3:1. Dokładając do tego triumf Minnestory, dla byłego napastnika Legii Warszawa i jego kolegów zabrakło miejsca w kolejnej fazie.

Zawodnika znad Wisły z pewnością może jednak cieszyć, że ustabilizował swoją sytuację zdrowotną i występował w MLS regularnie. W sezonie 2022 zaliczył 31 występów, strzelając w nich 9 goli i notując 3 asysty.

Swoją pozycję na amerykańskim rynku ugruntował Kacper Przybyłko. Po ponad trzech latach w barwach Philadelphii zdecydował się na transfer do Chicago Fire. Drużyna zajęła dopiero 12. miejsce w swojej konferencji i o grze po sezonie zasadnicznym mogła tylko pomarzyć, a sam Polak w 26 występach zdobył 5 bramek i zanotował asystę.

Jedynym polskim piłkarzem, który zaszedł w sezonie 2022 do fazy play-off, jest Patryk Klimala. Były zawodnik między innymi Celticu zajął wraz z New York Red Bulls 4. miejsce na wschodzie, jednak potem nowojorczycy odpadli już na pierwszej przeszkodzie ulegając 1:2 Cincinnati.

Z boiska do... gabinetu. Polski trener wygrał pierwszą turę wyborów

Czytaj też

Z boiska do... gabinetu. Polski trener wygrał pierwszą turę wyborów