W sobotę na gali MB Boxing Night 14 w Świeradowie-Zdroju doszło do niecodziennej sytuacji, kiedy to po walce wieczoru Damiana Wrzesińskiego (26-2-2, 7 KO) z Artjomsem Ramlavsem (15-2, 8 KO) początkowo błędnie ogłoszono zwycięstwo Łotysza, choć na kartach punktowych wygrał Polak. Winowajcą zamieszania był belgijski supervisor IBO Philippe Verbeke, który przekazał anonserowi ringowemu nieprawdziwą informację o zwycięzcy. O ocenę wydarzeń z soboty poprosiliśmy sędziego ringowego Leszka Jankowiaka, którego spytaliśmy również o ewentualne wprowadzenie limitu wiekowego dla działaczy i sędziów bokserskich.
Mateusz Fudala, TVPSPORT.PL: – Jak pan skomentuje to, co działo się w sobotę po walce Wrzesińskiego z Ramlavsem?
Leszek Jankowiak, międzynarodowy sędzia boksu: – Ubolewam nad tym, co się stało, bo to nie było dobre dla nikogo. Ani dla promotora, ani dla sędziów, którzy niesłusznie dostali po głowie, ani dla całego środowiska... Doszło do ogromnego zamieszania, obrazki które nie przynoszą chluby polskiemu boksowi, poszły w świat. Najgorsze jest to, że tego wszystkiego można było uniknąć.
– Po tym, gdy anonser Piotr Dzięcielski ogłosił zwycięstwo Artjomsa Ramlavsa, spojrzeliście się po sobie ze zdziwieniem?
– Prowadziłem tę walkę w ringu, a gdy przed wyczytaniem werdyktu zobaczyłem, co na kartce ma napisane anonser, pomyślałem sobie, że będzie kontrowersyjnie. Natomiast sędziowie punktowi mogli się zorientować, że doszło do pomyłki.
The scores are re-calculated in ���� and apparently the wrong winner was announced ⁉️. The belt is removed from ���� Ramlavs & ���� Wrzesinski is given the victory https://t.co/BwmJv951eh pic.twitter.com/tz5ys0FqPb
— Tim Boxeo (@TimBoxeo) October 22, 2022
– Czy Belg tłumaczył, z czego wynikał błąd? Pomylił narożniki? Źle podsumował punkty?
– Nie. Nie dopytywałem go zresztą, bo w tej sytuacji, to on był moim przełożonym.
– Czy w przypadku takich pojedynków sędziowie spotykają się wcześniej z delegatem z federacji, który jak pan powiedział, jest ich przełożonym?
– Nie ma reguły, czasem takie spotkania się odbywają, czasem nie. Tutaj mieliśmy "rules meeting", czyli spotkania delegata ze sztabami zawodników, pięściarzami i sędziami, na którym ogólnie objaśnia się przepisy pojedynku. Natomiast takiego spotkania delegata z samymi sędziami tutaj nie było, choć szczerze powiem, że nie wiem czy cokolwiek by to zmieniło.
– Czy promotorzy mają wpływ na wybór supervisora, czy jest on "narzucany" z góry przez federację?
– Promotor może mieć na to wpływ.
– Może warto rozpocząć dyskusję na temat limitu wieku dla supervisorów bokserskich? To nie był pierwszy raz, kiedy leciwy działacz kompletnie się pogubił w prostej, wydawałoby się, czynności.
– Na tak postawione pytanie muszę odpowiedzieć: tak.
– Czuję, że jest jakieś ale...
– ...ale ciężko byłoby to wyegzekwować. Nie ma przecież pewności, że ta pomyłka wynikała z wieku. Mogło tak być, ale nie wiemy tego na pewno. To kwestia bardzo indywidualna. Błędy popełniają też nawet 40-letni supervisorzy.
– À propos limitu wieku, czy istnieją przepisy regulujące wiek, do którego można sędziować walki w ringu? Sędziowie piłkarscy w Ekstraklasie mogą sędziować do 50. roku życia.
– Wydaje mi się, że tylko federacja EBU ma regulacje dotyczące limitu wieku sędziego ringowego, ale w pozostałych takiego przepisu nie ma.
– Nie uważa pan, że warto rozpocząć taką dyskusję? Wszyscy pamiętamy sędziego Roberta Byrda w Rydze, który nie słyszał gongu i pozwolił Mairisowi Briedisowi okładać po czasie Krzysztofa Głowackiego?
– I ponownie: na tak postawione pytanie muszę odpowiedzieć, że tak.
– Ale?
– Nie ma takiej możliwości, by powiedzieć: wszyscy do 60. roku życia jesteście sprawni, a ci którzy przekroczyli ten wiek, nie nadają się. To jest niemierzalne. To kwestia indywidualna. Taka dyskusja jest jak najbardziej zasadna, ale myślę, że zawsze będzie kontrowersyjna, bo jak powiemy, że sędziować można do 60. roku życia to "wytniemy" wielu bardzo sprawnych ludzi z olbrzymim doświadczeniem, a premiowani będą np. 55-latkowie, którzy nie mają odpowiednich kompetencji. Wspomniany przez pana Robert Byrd po walce Głowackiego z Briedisem prowadził jeszcze wiele pojedynków i z tego co wiem, nie było żadnych kontrowersji z jego udziałem. Nie można więc z całą pewnością stwierdzić, że w 2019 roku w Rydze nie słyszał gongu, bo był stary.
– W 2020 Polska Unia Boksu zawiesiła w roli sędziego Piotra Kozłowskiego po rewanżowym pojedynku Pawła Stępnia z Markiem Matyją. Sędzia Kozłowski przyznał mi po gali, że pomylił narożniki i przez to błędnie przyznał zwycięstwo Matyi, choć powinien wygrać Stępień. Być może pomylił się ze względu na podeszły wiek?
– Tylko być może, tego nie wiemy, czy ten błąd był związany z wiekiem. Niemniej zawieszenie stało się faktem. Jeśli ktoś nie jest w stanie sam dokonać właściwej oceny swojej pracy, to pewne decyzje za tych ludzi musi podjąć stowarzyszenie. Proszę zauważyć, że pewne osoby przestały sędziować w ringu, inne zupełnie przestały z nami współpracować. Jedynym sędzią, który sam przyszedł do stowarzyszenia i przyznał, że nadszedł już chyba czas, by rozstać się z ringiem, był sędzia Włodzimierz Gulc. On sam zrezygnował z sędziowania, choć w mojej opinii mógł jeszcze to kontynuować. Ale taką podjął decyzję, czuł, że nadszedł dla niego moment, by powiedzieć: pas. Pozostali zakończyli współpracę z PUB na skutek decyzji stowarzyszenia.
– Wracając jeszcze do wydarzeń z soboty. Usłyszałem opinię, że takie pomyłki, jak ta w Świeradowie-Zdroju, mogą wynikać z wielkiej presji czasu, jakiej poddawani są sędziowie i supervisorzy. Że kibice się niecierpliwią, że promotor pogania anonsera ringowego, a anonser pogania supervisora...
– Nie ma co ukrywać, że tak. Tak to właśnie wygląda, ta presja nie powinna być aż tak duża. Gdy przy walkach o mistrzostwo Polski sędziowie spokojnie zliczali karty punktowe, by nie dochodziło do takich sytuacji, słyszałem komentarze, że za wolno, że ile można dodawać 10 do 9, itd. Sytuacja ze Świeradowa-Zdroju pokazuje, że można dodawać je do skutku. Najważniejsze, żeby było sprawiedliwie.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1009 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.