Zbliżają się mistrzostwa świata, a wraz z nimi podróże z krajów całego światu do Kataru. Duńskie media przestrzegają jednak kibiców przed kontaktami z... wiebłądami. Chodzi o śmiercionośnego wirusa.
Pod wieloma względami z pewnością nadchodzący mundial będzie wyjątkowy. Choćby z samego względu na porę rozgrywania turnieju. Po raz pierwszy w historii mistrzostwa świata rozegrane zostaną na przełomie listopada i grudnia. A jeśli dodamy do tego fakt, że Katar jako kraj swą powierzchnią jest mniejszy od województwa świętokrzyskiego...
Szykuje się niezwykła impreza. Nadciągający do niewielkiego kraju kibice będą oczywiście chcieli bliżej zapoznać się także z jego kulturą. Nieodłącznym elementem Półwyspu Arabskiego są wielbłądy. Duński "Ekstrabladet" przestrzega jednak na swych łamach przed poznawaniem się z tymi wyjątkowymi zwierzętami.
Wszystko za sprawą śmiercionośnego wirusa. Jak piszą Duńczycy, zakażenie nim niesie znacznie poważniejsze konsekwencje niż w przypadku COVID-19. Śmiertelność w przypadku złapania tego wirusa jest wysoka, a do tej pory nie opracowano żadnej skutecznej szczepionki.
Wirus rozprzestrzenił się w Arabii Saudyjskiej w 2012 roku, a następnie trafił także do innych krajów w tamtym regionie świata. Jak podkreślają Duńczycy, nie ma się czego obawiać pod warunkiem, że po prostu będzie się trzymało z dala od wiebłądów.
Kontenery się przydały. Katar pomaga ofiarom trzęsienia ziemi
Meksykanie ukarani przez FIFA za mecz z Polską na MŚ
Rywale ukarani. Muszą zapłacić za zachowanie w trakcie meczu z Polakami
Argentyńczyk ujawnia: przy 0:1 Polak poprosił mnie, by więcej nie strzelać
Ale numer! Messi pozował do zdjęć z... podróbką pucharu
Nagroda nie dla Marciniaka! Na mundialu najlepszy był inny sędzia
Szał na punkcie koszulek Argentyny. Chcesz kupić? Poczekasz długo
"Aż spadłem z łóżka..." Francuski sędzia ocenił pracę Marciniaka
Każdy będzie mógł zobaczyć... łóżko Messiego. Gratka dla kibiców!