| Piłka nożna / Liga Konferencji
Lech Poznań zremisował w wyjazdowym spotkaniu 5. kolejki Ligi Konferencji Europy z Austrią Wiedeń 1:1. Oto, co powiedzieli po meczu trenerzy obu drużyn – Manfred Schmid (Austria) i John van den Brom (Lech).
Manfred Schmid: – Jesteśmy rozczarowani wynikiem, chcieliśmy dziś wygrać i mieliśmy na to szanse. W pierwszych 30 minutach byliśmy lepszym zespołem, gorzej wyglądaliśmy po przerwie i nie mieliśmy tyle szczęścia. Nie mamy już szans na awans, ale do Izraela (na ostatni mecz grupowy) polecimy po zwycięstwo. Na pewno nie zagramy w rezerwowym składzie. Jeszcze nie wiemy, którzy z kontuzjowanych zawodników wyleczą się do meczu z Hapoelem.
John van den Brom: – Kontrolowaliśmy mecz od niemal samego początku do końca. Zagraliśmy niezłe spotkanie, byliśmy dobrze zorganizowani, gdy posiadaliśmy piłkę i agresywni w defensywie. Może nie wykreowaliśmy zbyt wielu sytuacji w pierwszej połowie, ale dobrze rozgrywaliśmy nasze akcje. Kilka minut po przerwie zdobyliśmy bramkę, ładne trafienie Mikaela Ishaka.
– Wszyscy widzieli, że chcieliśmy wygrać ten mecz. Niestety, jeden błąd sprawił, że wszystko się zmieniło. Spotkanie zakończyło się remisem, co dla nas – zawodników, sztabu i kibiców – jest rozczarowaniem. Uważam, że dziś mieliśmy sporo sytuacji, nawet przy stanie 1:1 mieliśmy okazje, wówczas brakowało tylko dobrego ostatniego podania, na przykład w końcówce Artur Sobiech niedokładnie zagrał do Joao Amarala.
– Dziś na trybunach było ponad dwa tysiące naszych fanów. To fantastyczne, czuliśmy się, jakbyśmy grali u siebie. Po tym jak Villarreal zremisował z Hapoelem Beer Szewa, wszystko w naszej grupie jest możliwe. Wygląda na to, że za tydzień w Poznaniu zagramy taki finał z Villarrealem.