Łukasz Skorupski i jego Bologna w doskonałych humorach na zakończenie 12. kolejki Serie A. Ekipa polskiego bramkarza odniosła cenną wygraną z Monzą. Bolończycy zwyciężyli na wyjeździe 2:1 (0:0).
Do tego spotkania obie drużyny przystępowały mając po 10 punktów i znajdując się niewiele ponad strefą spadkową. Wartość ewentualnego triumfu była zatem tym większa, że gwarantowała także odstawienie bezpośredniego rywala w tabeli.
Po dość bezbrawnej pierwszej połowie, w drugiej zaczęły się prawdziwe emocje. Michel Aebischer podciął w polu karnym Stefano Sensiego w stosunkowo niegroźnej sytuacji i gospodarze cieszyli się z "jedenastki". Łukaszowi Skorupskiemu żadnych szans nie dał Andrea Petagna.
Raptem kilka chwil później był już jednak remis 1:1. Oko w oko z Michele Di Gregorio po podaniu Stefana Poscha stanął Lewis Ferguson i z zimną krwią wykorzystał znakomitą szansę. A niespełna kwadrans później Joshua Zirkzee obsłużył Riccardo Orsoliniego i Włoch nie miał żadnych problemów, aby posłać futbolówkę obok bramkarza Monzy.
⏱️ FT | Il @Bolognafc1909 rimonta e ribalta il risultato! 💫#MonzaBologna 1️⃣-2️⃣ pic.twitter.com/PGIzlb3HVZ
— Lega Serie A (@SerieA) October 31, 2022