| Piłka nożna / Liga Konferencji
Lech Poznań zagra w czwartek o swoje być albo nie być w Lidze Konferencji Europy. Mecz z Villarrealem będzie wyzwaniem nie tylko ze względu na skalę przeciwnika, ale i drobny kryzys, w jakim znalazł się mistrz Polski. Trener John van den Brom i jego zawodnicy muszą przezwyciężyć kilka problemów, aby pozostać w grze na wiosnę.
Negatywna seria
Po nieudanym początku sezonu, mistrzowie Polski dość szybko powrócili na szlak dobrych wyników. Pomiędzy 18 sierpnia a 16 października Lech przegrał tylko raz w 14 spotkaniach. Zespół rósł, rozumiał się coraz lepiej, a nawet gdy przychodziły słabsze momenty, zazwyczaj wychodził z nich obronną ręką. Udana seria skończyła się w Pucharze Polski. Po porażce ze Śląskiem (1:3) Kolejorz jeszcze nie wygrał. Zremisował za to po bezbarwnej grze z Cracovią (0:0), stracił po własnym błędzie szansę na zwycięstwo nad Austrią Wiedeń (1:1) i znów przegrał z Rakowem Częstochowa (1:2).
Przed kluczowym meczem dla losów Lecha w Lidze Konferencji Europy to nie jest dobra informacja. Wprawdzie poznaniakom przy korzystnym wyniku Hapoelu Beer Szewa z Austrią Wiedeń wystarczy tylko wyjść na boisko, jednak w przypadku zwycięstwa Izraelczyków, polski klub musi zdobyć choć punkt. Wyzwanie jest ogromne, bowiem Villarreal to jeden z najlepszych zespołów europejskich pucharów w ostatnich latach. Lech będzie musiał wznieść się na wyżyny umiejętności, ale i dołożyć dużo w kwestii mentalnej, trochę osłabionej przez ostatnie wyniki.
Nietrafione decyzje personalne
Kadra Lecha jest naprawdę bardzo szeroka i wyrównana, jak na polskie warunki. W obliczu gry na kilku frontach rotacja to rzecz konieczna, ale niektóre decyzje sztabu szkoleniowego wpłynęły negatywnie na osiągane wyniki. Pucharowy mecz ze Śląskiem Wrocław położył przecież fatalny występ Artura Rudki, który został odkurzony przez van den Broma po kilku tygodniach przerwy. To najbardziej spektakularna i kosztowna pomyłka Kolejorza w ostatnich tygodniach.
Coraz większym kłopotem są natomiast nietrafione zmiany. Przeciwko Austrii to zmiennicy – czyli Artur Sobiech i Joao Amaral – zmarnowali znakomitą szansę na zwycięskiego gola. Z kolei z Rakowem rezerwowi całkowicie nie zdali egzaminu, rozsypując dobrze funkcjonującą do pewnego momentu drużynę. Wpuszczenie Kristoffera Velde na wahadło czy rozbudzenie ofensywy Filipem Marchwińskim okazało się kompletnie nietrafione, gdyż ta dwójka kompletnie nie istniała na boisku. Zszedł natomiast Filip Dagerstal i Szweda brakowało w polu karnym przy rzucie wolnym, po którym padła bramka na 1:2 dla Rakowa.
Przewaga @Rakow1921 wzrosła do 7 punktów nad resztą stawki 😲
— PKO BP Ekstraklasa (@_Ekstraklasa_) November 2, 2022
📺 Skróty wszystkich meczów oglądaj za darmo tylko na https://t.co/ZQVmcmF9tL!
– Gdy Lech zdobywał mistrzostwo, w polu karnym było widać, że piłkarze szukają gry kombinacyjnej, klepki a la Barcelona. Nie zawsze wychodziło, ale przynajmniej próbowali. Teraz tego nie ma, tylko wrzutka i wrzutka. Mają Ishaka i Szymczaka, ale to za mało. Lechici boją się strzelać. Nie wiem, czy zakazali im tego, czy po prostu muszą najpierw wchodzić w pole karne – to opinia legendy Lecha, Mirosława Okońskiego.
Gorzkie momenty dekoncentracji i brak kontroli
– Moim zdaniem zabrakło nie szczęścia, a koncentracji do ostatniej minuty. Nie możemy stracić takiej bramki, szczególnie w końcówce – mówił po meczu z Rakowem Michał Skóraś. To prawda, że w ostatnich spotkaniach Lech tracił korzystne rezultaty w końcowych fragmentach. Ponadto gole w mniejszym lub większym stopniu obciążają pojedynczych zawodników (wspomniany Rudko czy strata Rebocho przeciwko Austrii), albo i cały zespół (ustawienie w obronie stałego fragmentu gry z Rakowem).
Ostatnie minuty są zresztą zmorą lechitów, bowiem mistrzowie Polski z reguły oddają w niej pole rywalom. Najbardziej jaskrawym przypadkiem były mecze z Rakowem i Śląskiem, ale też podczas ostatniej wygranej z Górnikiem to zabrzanie naciskali do samego końca. Lech ma problem, żeby pójść za ciosem. W meczu z Rakowem zagrał dobrą pierwszą połowę, jednak po strzelonej bramce stracił kompletnie rezon w ataku. Tak samo było też z Górnikiem. Przeciwko Austrii Lech natomiast złapał dobry rytm na początku drugiej połowy. Po stracie gola ta kontrola i przewaga gdzieś uleciały.
Zawieszenie kluczowego gracza
Jesper Karlstroem otrzymał trzy żółte kartki w trzech ostatnich spotkaniach LKE. O tym, jak ważny jest Szwed dla mistrzów Polski, świadczą chociażby liczby. Nikt z lechitów nie rozegrał więcej spotkań i minut w tym sezonie, co 27-letni pomocnik (29 spotkań we wszystkich rozgrywkach, 15 pełnych, 2174 minuty na boisku). Karlstroem to kluczowa postać w środku pola, odpowiedzialna nie tylko za rozbijanie ataków przeciwnika, ale i udział w kreowaniu szans Lecha. W obliczu nieobecności Szweda, parę środkowych pomocników stworzą Radosław Murawski i Nika Kwekweskiri. Zapewne to Polak przejmie role Karlstroema.
Jesper Karlström w meczu #FAKLPO otrzymał trzecią żółtą kartkę w fazie grupowej #UECL. Dla zawodnika Kolejorza oznacza to pauzę w najbliższym domowym spotkaniu z Villarreal. pic.twitter.com/Zd3RoFLVDO
— Mistrz Polski 🥇 (@LechPoznan) November 1, 2022
Kiedy mecz: czwartek, 3 listopada o godzinie 21:00
O której i gdzie transmisja: od 20:10 w TVP Sport, TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej, Smart TV, od 20:45 w TVP 2
Kto skomentuje: Jacek Laskowski, Robert Podoliński
Prowadzący studio: Rafał Patyra
Reporterzy: Kacper Tomczyk, Hubert Bugaj
Goście/eksperci: Jakub Wawrzyniak, Kazimierz Węgrzyn oraz Rafał Ulatowski (analiza)
1 - 4
Chelsea Londyn
2 - 2
Real Betis
1 - 0
Djurgardens IF
2 - 1
ACF Fiorentina
1 - 4
Chelsea Londyn
1 - 4
Djurgardens IF
1 - 2
Legia Warszawa
2 - 2
Celje
1 - 1
Real Betis
2 - 0
Jagiellonia
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP, w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.