{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Czas na Menedżer Skoków! Na kogo warto stawiać, kogo należy unikać?
TVPSPORT.PL /
Kamil Stoch, Ryoyu Kobayashi, Dawid Kubacki i Marius Lindvik w jednej drużynie? To możliwe tylko w Menedżerze Skoków! Stwórz swój wymarzony zespół. Współorganizatorem i partnerem zabawy jest Superbet – jeden ze sponsorów Polskiego Związku Narciarskiego. Menedżer Skoków rusza 14 listopada, a pierwszy punktowany konkurs to Ruka.
Legenda umarła w ciszy. Małysz: wielki sentyment, po sąsiedzku
W Menedżerze Skoków zakładasz jedyną w swoim rodzaju wirtualną drużyną, do której wybierasz zawodników, biorących udział w Pucharze Świata skoków narciarskich sezonu 2022/2023. W zależności od tego, jak ci skoczkowie zaprezentują się w prawdziwych zawodach, będą dla Twojej drużyny zdobywać punkty. Mamy nadzieję, że zabawa spowoduje, iż z jeszcze większym zapałem będziecie wybierać do składów naszych rodaków – Kamila Stocha, Dawida Kubackiego, Piotra Żyłę czy Pawła Wąska.
Zasady są bardzo proste. Trzeba się zarejestrować, a potem z listy transferowej wybrać siedmiu zawodników. Ich wartość nie może przekroczyć dostępnego budżetu. Naszą drużynę dzielimy na skład podstawowy (sześciu skoczków) i rezerwowego. Na koniec spośród sześciu zawodników składu podstawowego wybieramy trzech, którzy według nas w najbliższych zawodach znajdą się na podium.
Kto "czarnym koniem" sezonu 2022/2023?
W sezonie 2022/2023 nie zabraknie skoczków, którzy powalczą o doskoczenie do światowej czołówki. Jest kilku pretendentów do zgarnięcia miana "czarnego konia". Wszystko wskazuje na to, że o ten tytuł powalczy Włoch Giovanni Bresadola, utrzymujący znakomitą dyspozycję w lecie. Z listy kandydatów nie powinno się również skreślać: Niemca Philippa Raimunda, Szwajcara Killiana Peiera i Polaka Kacpra Juroszka.
Problemy zdrowotne obniżyły z kolei notowania Roberta Johanssona i Daniela Hubera. W słabszej dyspozycji mogą się także znaleźć Słoweńcy Lovro Kos oraz Peter Prevc, który w ostatnich latach nie potrafi nawiązać na dłużej do czasów świetności.
Na kogo warto stawiać!?
Jak w każdym sezonie nie zabraknie murowanych faworytów do walki o najważniejsze cele. W tym gronie znajdują się oczywiście biało-czerwoni. Będą jednak rywalizować ze światową czołówką, a w niej nie brakuje gwiazd. Oto skoczkowie, na których warto zwrócić uwagę:
Ryoyu Kobayashi (Japonia) – żaden skoczek od blisko osiemnastu lat nie wygrał Kryształowej Kuli dwa razy z rzędu. Kobayashi ma jednak wszystko, aby tego dokonać! 26-latek prezentował wysoką formę w letnim sezonie. W trakcie październikowych mistrzostw kraju Ryoyu osiągał wyraźnie lepsze wyniki na olimpijskiej skoczni w Hakubie niż w poprzednich latach.
Marius Lindvik (Norwegia) – w sezonie 2021/2022 wygrał złoto igrzysk, złoto mistrzostw świata w lotach i w pięknym stylu pobił "życiówkę" w Planicy (245,5 metra). Ma też największe szanse, aby stać się pierwszym norweskim triumfatorem Turnieju Czterech Skoczni od Andersa Jacobsena (2007). Warto na niego stawiać!
Dawid Kubacki (Polska) – prezentował się rewelacyjnie w trakcie letniego sezonu. W Hinzenbach, Klingenthal oraz w krajowych mistrzostwach wygrywał z przewagą kilkunastu punktów. Wyrósł na lidera biało-czerwonych. Wyraźnie służy mu współpraca z Thurnbichlerem. Według ekspertów ma być jednym z najgroźniejszych zawodników sezonu.
Stefan Kraft (Austria) – w końcu mógł odetchnąć z ulgą. Od dawna nie było lata, w którym nie musiał zmagać się z urazami. Zdobywając w Oberstdorfie tytuł mistrza świata oraz stając na podium igrzysk w Pekinie w drużynie walczyć dodatkowo z bólem. Wiele wskazuje na to, że w końcu nadszedł jego czas, by powalczyć o triumf w Turnieju Czterech Skoczni. Austriak może namieszać w czołówce.
Andreas Wellinger (Niemcy) – mistrz olimpijski z Pjongczangu ma za sobą czas walki o powrót do pełnej sprawności. Niewielu skoczków po ciężkiej kontuzji kolana jest w stanie wrócić do czołówki. "Welli" pokazywał jednak w ostatnich miesiącach, że może być najbliższej zimy bardzo groźny. Nikt nie powinien lekceważyć 27-letniego giganta skoków.
Kamil Stoch (Polska) – jest jak wino. Im starszy, tym lepszy. Kibice są niemal przekonani, że wygra zawody Pucharu Świata w kolejnym sezonie i wyścignie w klasyfikacji najlepszych Adama Małysza. Kadra biało-czerwonych nadal może na niego liczyć. Po burzliwej końcówce zmagań w Planicy miał czas, by przemyśleć wiele kwestii. Trzykrotny mistrz olimpijski ma wszystko, aby błyszczeć w pojedynczych konkursach.
Raz jeszcze zachęcamy do stworzenia własnej drużyny! Partnerem zabawy jest Superbet. Sezon 2022/2023 wystartuje w weekend 5-6 listopada na skoczni im. Adama Małysza w Wiśle-Malince. Menedżer Skoków rusza 14 listopada, a pierwszy punktowany konkurs to Ruka.
Absurdalna decyzja FIS ws. Wisły. "Rażąca niekonsekwencja"