Już 10 listopada poznamy ostateczną kadrę reprezentacji Polski na mistrzostwa świata w Katarze. – Nie spodziewam się niespodzianek. Każdy, kto nie znajdzie się w drużynie narodowej, będzie mocno rozczarowany. Trener musi być na to przygotowany – powiedział nam Jerzy Engel, były selekcjoner biało–czerwonych.
Jakub Kłyszejko, TVPSPORT.PL: – Spodziewa się pan niespodzianek na ostatecznej liście powołanych do kadry na mundial?
Jerzy Engel, były selekcjoner reprezentacji Polski: – Nie sądzę. Myślę, że wszyscy, którzy byli i są pod obserwacją selekcjonera, znajdą się w kadrze. Chyba że pojawią się niespodziewane urazy, których nikomu nie życzymy.
– W ostatnim czasie ze względu na kontuzje wypadł Jacek Góralski. Problemy mają m.in. Adam Buksa czy Artur Jędrzejczyk…
– Każda kontuzja martwi, ale po to powołuje się tak wielu zawodników, żeby potem nie być zaskoczonym w takich momentach.
– Kto w ostatnich tygodniach najbardziej oddalił się od wyjazdu na mundial?
– Nikt się nie oddalił. Powiedziałbym, że oddalili się jedynie kontuzjowani. Jest grupa piłkarzy, którzy są teraz w świetnej formie. Od nich zacznie się selekcja.
– W dobrej formie są głównie ofensywni gracze.
– I bardzo dobrze, bo dzisiejszy futbol to przede wszystkim ofensywa. Wszystkie drużyny, które mają dobrych zawodników w ataku, dziś świętują triumfy. Trzeba się cieszyć, że Piotr Zieliński jest w doskonałej formie. Fantastycznie gra Robert Lewandowski. Od nich wszystko musi się zaczynać.
– Ich współpraca może być kluczem do sukcesu na mistrzostwach świata?
– Przede wszystkim widzimy teraz zupełnie innego Zielińskiego niż za dawnych lat. Teraz jest liderem zespołu i jednym z najlepszych rozgrywających w Europie. Lewandowski też na tym mocno skorzysta.
– Buksa, Kownacki, Piątek? Jakich napastników powinien powołać selekcjoner?
– Karol Świderski jest znakomitym uzupełnieniem duetu Milik – Lewandowski. Ile razy się pojawi na boisku, tyle razy zdobywa bramki. Mamy podstawową trójkę. Zobaczymy, kto będzie czwartym.
– Na kogo z dwójki Kownacki – Piątek postawiłby trener?
– Bardziej sprawdzony w kadrze jest Piątek. On jest bliżej podstawowej czwórki.
– Z drugiej strony Kownacki zna smak poprzedniego mundialu i jest teraz w świetnej formie…
– Każdy, kto nie znajdzie się w kadrze, będzie mocno rozczarowany. Trener musi być na to przygotowany.
– Problemy z regularną grą mają m.in. Mateusz Klich, Tymoteusz Puchacz czy Szymon Żurkowski. Oni mogą drżeć o miejsce w składzie?
– Nie sądzę. Jeżeli selekcjoner będzie ich potrzebować, to i tak otrzymają powołanie. Obecna forma to jedno, rola w kadrze i przydatność są zupełnie inną kwestią.
– Powołania piłkarzy na wielki turniej są jednym z najtrudniejszych zadań w pracy selekcjonera?
– Oczywiście. Każda decyzja dotycząca piłkarza jest decyzją ludzką. To nie jest tak, że się kogoś skreśli i jedzie się dalej. Są to bardzo trudne wybory. Zawodnicy od 20-go miejsca w górę mają bardzo podobne umiejętności. Wiele zależy od ich przydatności w zespole.
– Selekcjoner Czesław Michniewicz niedawno rozmawiał z panem. Jak wyglądało wasze spotkanie?
– Jak selekcjonera z selekcjonerem! Rozmawialiśmy o futbolu, wyborach i sprawach reprezentacyjnych. O wszystkim, co może ich spotkać podczas mistrzostw świata.
– Na mundialu zagramy z trzema zespołami z innych kontynentów. To dla nas dobra wiadomość?
– Mamy bardzo trudną grupę. Musimy być świetnie przygotowani, abyśmy mogli z niej wyjść. Wierzę w naszych piłkarzy i jak zwykle na nich stawiam.
– Co musimy poprawić, abyśmy mogli cieszyć się z sukcesu?
– Na mundial pojedzie spora grupa doświadczonych piłkarzy. Nic nie powinno ich tam zaskoczyć. Czasu na przygotowania będzie bardzo mało. Myślę, że nasi zawodnicy zrobią wszystko, aby pojechać do Kataru w jak najlepszej dyspozycji. To podstawowa rzecz. Ważne, aby nie zawiodła motoryka. Trzeba znaleźć niewidzialną nić, która połączy zespół i sprawi, że z grona 26 zawodników stworzy się fajna, zgrana paczka. Oni muszą chcieć odnieść sukces. Najważniejszy jest dobry klimat wokół drużyny.
– Wspomniał pan o doświadczeniu. Od kluczowych piłkarzy powinniśmy teraz wymagać zdecydowanie więcej?
– Zwykle najbardziej doświadczeni muszą brać ciężar odpowiedzialności na swoje barki. Dobrze, że w tym momencie mamy wielu takich zawodników. Oni w tej sytuacji, mam nadzieję, udźwigną presję, która będzie na nich ciążyła.
– Czego powinniśmy spodziewać się po naszej kadrze w Katarze?
– Wyjścia z grupy, bo to jest najważniejsze!
![Rumunia – Słowacja. Mistrzostwa Europy mężczyzn U-21, Bratysława [SKRÓT]](https://s5.tvp.pl/images2/5/4/e/uid_54e2e88abac34fa6a6c1a0cbe41a87d4_width_390_play_0_pos_0_gs_0_height_202_rumunia-slowacja-mistrzostwa-europy-mezczyzn-u-21-bratyslawa-skrot.jpg "Rumunia – Słowacja. Mistrzostwa Europy mężczyzn U-21, Bratysława [SKRÓT]")
