| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Miedź Legnica niespodziewanie pokonała drużynę z Wrocławia 1:0 w derbach Dolnego Śląska. Ostatnia drużyna PKO Ekstraklasy wyszła na prowadzenie w 41. minucie za sprawą Chuci. Legniczanie odnieśli dopiero drugie zwycięstwo w tegorocznych rozgrywkach i nadal pozostają na ostatnim miejscu w tabeli z dorobkiem dziewięciu punktów.
Zaraz na początku meczu Miedź przedarła się lewą stroną i piłka trafiła w polu karnym do Angelo Henriqueza, ale strzał napastnika gospodarzy w ostatniej chwili zablokował Victor Garcia, a dobitka Koldo Obiety była zbyt lekka, aby mogła zaskoczyć Rafała Leszczyńskiego. Zaczęło się obiecująco, ale później na boisku nie działo się praktycznie nic.
Legniczanie całym zespołem cofali się na własną połowę i czekali na to, co zrobi Śląsk. Wrocławianie mieli kolosalną przewagę w posiadaniu piłki, ale głównie rozgrywali ją wszerz boiska. Każda próba przedarcia się przez zasieki postawione przez Miedź kończyła się stratą piłki, którą rywale szybko wstrzeliwali na połowę Śląska w nadziei, że któryś z szybkich zawodników do niej dojdzie pierwszy. I tak mijały kolejne minuty. Wrocławianie grali za wolno, aby zaskoczyć rywali, a Miedź była niedokładna przy kontratakach.
Wydawało się, że nic w pierwszej połowie się nie zmieni. Wtedy piłkę otrzymał przed polem karnym Chuca. Żaden z wrocławian nie doskoczył do rywala, ten zdecydował się na strzał i trafił idealnie pod poprzeczkę. Był to jedyny celny strzał w pierwszej połowie Miedzi. Goście nie mieli nie tylko celnego, ale w ogóle żadnego.
CHUCA! Cudowny gol! ���� Rozpieszczają nas w ten weekend ekstraklasowicze ��
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) November 6, 2022
�� W derbach DOLNEGO ŚLĄSKA @MiedzLegnica prowadzi do przerwy ze Śląskiem 1:0! Oglądajcie w CANAL+ SPORT i CANAL+ online: https://t.co/cjXnBgkuOv#MIEŚLĄ pic.twitter.com/y9ozHe47D9