Polski bramkarz jest na ustach całej piłkarskiej Italii. I nie chodzi o Wojciecha Szczęsnego, który pomógł zatrzymać Inter. Michał Lewandowski – golkiper ACR Messina w niedzielę strzelił gola z rzutu wolnego... sprzed własnego pola karnego. – Nie podniecam się tym, bo zdaję sobie sprawę, że był to po prostu czysty przypadek – powiedział w rozmowie z TVPSPORT.PL.
Adrian Janiuk, TVPSPORT.PL: – W jaki sposób bramkarz świętuje strzelenie premierowego gola w karierze?
Michał Lewandowski (bramkarz ACR Messina): – Wieczór spędziłem spokojnie w mieszkaniu. Większość kolegów z drużyny rozjechała się do domów, więc nawet nie miałem za bardzo towarzystwa, żeby napić się lampki wina. Może w poniedziałek wybiorę się do restauracji i zjem w nagrodę jakiś dobry posiłek.
– Zdarzyła ci się podoba sytuacja kiedykolwiek wcześniej, chociażby w juniorskiej piłce, żebyś strzelił gola?
– Nie, to absolutnie pierwszy raz, gdy w meczu piłka po moim uderzeniu wpadła do bramki. W zeszłym sezonie przytrafiła się podoba sytuacja w meczu Serie C. Odległość z tego, co pamiętam była podobna, ale bramkarz, który zdobył bramkę oddał strzał nie ze stojącej piłki. To było z akcji, a futbolówka turlała się w jego stronę.
– Zmierzono dokładną odległość z ilu metrów strzeliłeś gola?
– Nikt się o to nie pokusił, ale było około 80 metrów. Stałem kilka metrów za swoim polem karnym.
– Oglądając już tego gola na spokojnie na powtórkach jest w tobie euforia? Mogłeś w nocy spać?
– Noc minęła na szczęście normalnie. Jestem wypoczęty i zregenerowany, bo spałem jak kamień. Nie podniecam się tym, że strzeliłem gola, bo zdaję sobie sprawę, że był to po prostu czysty przypadek. Nie będę opowiadał, że tak mierzyłem i było to zaplanowane. Absolutnie zadecydował o tym łut szczęścia, który się do mnie uśmiechnął. Ja po prostu wybiłem do przodu piłkę i stało się. Futbolówka w górze nabrała takiej paraboli, że trudno było spodziewać się, że coś takiego się wydarzy. Leciała bardzo wysoko i właśnie przez to, gdy już skozłowała przed bramkarzem sprawiła mu psikusa.
– Warunki atmosferyczne pomogły ci w strzeleniu tego spektakularnego gola?
– Niewątpliwie tak. Na boisku było mokro, bo rano padał deszcz. Widać na nagraniach, że boisko było w tragicznym stanie. W niektórych miejscach piłka stawała w wodzie i w ogóle się nie odbijała. Z kolei w innych sektorach boiska dostawała mocniejszego kozła. Do tego na stadionie mocno wiało. Wszystko tak się złożyło na moją korzyść w jednej sytuacji, że futbolówka znalazła drogę do bramki po moim wybiciu. Na początku myślałem, że wpadła ona na siatkę i poleciała nad poprzeczką. Nagle koledzy zaczęli się cieszyć, a ja po prostu niedowierzałem, że padł taki gol. Przez jakiś czas to do mnie nie dochodziło.
Hey @lewy_official, look at this. We dare you to do the same ��#Lewandowski pic.twitter.com/b5UVe03GXt
— ACR Messina (@AcrMessina1900) November 6, 2022
– Rozmawiałeś po meczu z bramkarzem drużyny rywali? Starałeś się go pocieszyć?
– Poszedłem do niego i powiedziałem mu, że o moim szczęściu zadecydował całkowity przypadek. Widać było po nim, że był zdołowany, bo w pierwszej połowie zawalił dwie z trzech bramek. Nie tylko przy moim trafieniu popełnił błąd. Trudny mecz za nim, ale nie świadczy to o tym, że jest złym bramkarzem. Kiedyś podobne bramki wpuścili m.in. Artur Boruc czy Tomasz Kuszczak. A ci golkiperzy przez wiele lat grali w reprezentacji Polski i w lidze angielskiej. Na takie coś czasami po prostu nie ma się wpływu. Niekiedy ułamek sekundy sprawi, że się nie zdąży z interwencją. Życie bramkarza jest przewrotne.
– W ostatniej kolejce PKO Ekstraklasy bramkarz Pogoni Szczecin wpuścił gola zza połowy boiska. Bartosza Klebaniuka pokonał Lukas Podolski. To weekend spektakularnych goli…
– Widziałem tego gola i w tym przypadku sytuacja była jednak trochę inna. Podolski strzelił gola z akcji, a z piłki stojącej jest trudniej zaskoczyć bramkarza drużyny przeciwnej. Wtedy cały czas widać, gdzie znajduje się futbolówka. Przy moim uderzeniu ona cały czas stała w tym samym miejscu, bo to był rzut wolny. Natomiast napastnik Górnika układał sobie piłkę przed strzałem. Tak czy inaczej jego trafienie było piękne. Zawsze słynął ze świetnie ułożonej lewej nogi. Teraz tylko to potwierdził.
����. ����. ������. ���������� ����������������! �� @GornikZabrzeSSA prowadzi z Pogonią już 4:1! Nokaut w Szczecinie!
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) November 5, 2022
��Mecz #POGGOR oglądać można w CANAL+ SPORTi @canalplusonline: https://t.co/cjXnBgC5G3 pic.twitter.com/PgeKNOAZFL
��❤️ Il ���������������������� dello Stretto ��⚽️ pic.twitter.com/U4R8nHLFNE
— ACR Messina (@AcrMessina1900) November 6, 2022
– Porównań do Roberta Lewandowskiego nie unikniesz. W Internecie ich nie brakuje. Nieświadomie rzuciłeś wyzwanie kapitanowi reprezentacji Polski.
– Nieźle się uśmiałem widząc te wszystkie wpisy i komentarze. Przeczytałem coś w stylu, żeby Robert spróbował strzelić takiego gola jak ja. Bardzo wesoło internauci do tego podeszli. Wydaje mi się, że moja historia rozeszła się tak głośno nie tylko ze względu na tego gola, ale także z racji nazwiska. Wszyscy nawiązują do Roberta, który strzela mnóstwo goli, a tu nagle udało się to bramkarzowi, który nosi to samo nazwisko. Zabawna historia.
– W miniony weekend wyręczyłeś napastnika Barcelony, bo jemu w poprzedniej kolejce La Ligi nie udało się tym razem strzelić gola.
– Od razu pojawiło się mnóstwo porównań do naszego napastnika, żeby też czegoś takiego spróbował. Oczywiście w żartobliwym tonie. Cieszę się, że łączy się mnie z takim piłkarzem jak on. Już nie tylko nazwisko nas teraz łączy. Ja też strzeliłem gola (śmiech). Wiadomo, że nigdy nie zbliżę się do "Lewego" na poziomie sportowym, ale mogę mieć małą satysfakcję, że z oczywistego powodu łączy się mnie z nim chociaż na chwilę.
Lewandowski �������� Lewandowski pic.twitter.com/ZAncItBOv0
— ACR Messina (@AcrMessina1900) November 6, 2022
2 - 3
Parma
1 - 2
Hellas Verona FC
0 - 1
Lecce
0 - 2
AS Roma
2 - 3
ACF Fiorentina
2 - 3
Juventus
2 - 0
Monza
1 - 3
Genoa CFC
0 - 2
Inter Mediolan
2 - 0
Cagliari Calcio
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1012 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.