| Piłka nożna / MŚ 2022 / Taktyczny mundial
Reprezentanci Kostaryki staną w Katarze przed trudnym zadaniem. W grupie zmierzą się z Niemcami, Hiszpanią i Japonią. By awansować do kolejnej rundy, będą potrzebować cudu. Co najmniej takiego jak przed ośmioma laty. Wtedy to wyprzedzili Anglików, Włochów i Urugwajczyków, po czym dotarli do ćwierćfinału. W tym roku o podobną sensację będzie im jednak trudno...
W trakcie kwalifikacji kluczową rolę w zespole odgrywał Joel Campbell. To on zdobył decydującą bramkę w starciu z Nową Zelandią. Poza tym brał udział w dziewięciu atakach bramkowych, co stanowiło aż 69 procent wszystkich trafień. Żaden piłkarz w strefie CONCACAF nie miał takiego wpływu na swoją drużynę.
Campbell kreował najlepiej w eliminacjach, stoczył najwięcej pojedynków w ataku, najczęściej dośrodkowywał ze stałych fragmentów gry i z największą częstotliwością wygrywał dryblingi. Był jednym z czołowych graczy Ameryki Północnej i Środkowej.
Gdy on dbał o ofensywę, spokój pod własną bramką zapewniał Francisco Calvo. To on był najlepszym defensorem reprezentacji Kostaryki. Stoczył najwięcej pojedynków w zespole, a przy tym zanotował największą liczbę przechwytów w kwalifikacjach. Podawał też najczęściej w drużynie.
To on inaugurował ataki reprezentacji Kostaryki. Wymieniał piłkę pod własną bramką, zmuszając rywala do pressingu. Gdy osiągał cel – podawał za linię obrony bądź wycofywał do Keylora Navasa. Ten również decydował się na długie zagranie.
Piłkarze Luisa Fernando Suareza nie dbali bowiem o posiadanie piłki. Byli w tym aspekcie najgorszą drużyną całych kwalifikacji. Swoją grę opierali głównie na bezpośrednich podaniach. Calvo lub Navas zagrywali wprost do któregoś z atakujących.
Zazwyczaj do Campbella, który nierzadko schodził z prawego skrzydła do środka, by walczyć o górną piłkę. Gdy wygrywał starcie powietrzne, zgrywał do któregoś z ustawionych nieopodal partnerów. Gdy jednak przegrywał batalię, wracał na swoją pozycję, pozostawiając walkę o drugą piłkę kolegom ze środka pola.
Celso Borges i Yeltsin Tejeda radzili sobie z tym nie najgorzej. Tuż po odzyskaniu posiadania wymieniali krótkie podania, po czym dogrywali do lewej flanki. To na niej Kostarykanie koncentrowali większość swoich sił.
Poza lewym obrońcą – Bryanem Oviedo – przy linii pojawiali się również Calvo oraz ofensywny pomocnik – Bryan Ruiz. Ich ruch wpływał na ustawienie zespołu. Los Ticos przechodzili wówczas z bazowego 4-2-3-1 w 4-3-3.
Tejeda cofał się bowiem na pozycję defensywnego pomocnika, a Borges wraz z Ruizem ustawiali się nieco wyżej. Przed nimi grali za to Johan Venegas, Anthony Contreras i – ustawiony szeroko Campbell.
Znajdując miejsce na lewej flance, Kostarykanie przeprowadzali nią atak. Lewy obrońca i skrzydłowy ściągali na siebie uwagę rywala, a Ruiz – niepostrzeżenie – dublował pozycję bocznego atakującego. Gdy jednak taki manewr nie wypalał, gracze Suareza decydowali się na inne rozwiązanie.
Piłka trafiała do ustawionego szeroko Campbella. Jako że ten pozostawał wyizolowany na prawej flance, po otrzymaniu futbolówki miał przed sobą tylko jednego rywala. Dzięki swojej znakomitej technice i łatwości w dryblingu radził sobie w takich sytuacjach bez najmniejszych problemów.
Często schodził do środka boiska, po czym szukał podań przeszywających do środkowego napastnika lub zagrań za linię obrony. Nie unikał też kombinacji z prawym obrońcą – Keysherem Fullerem.
Ich współpraca stała na wysokim poziomie. Gdy Campbell rozciągał obronę rywala, Fuller atakował środkiem pola, gdy zaś skrzydłowy zawężął grę, boczny obrońca przyklejał się do linii. Obaj kończyli swoje akcje dośrodkowaniami w kierunku dalszego słupka.
Strefę tę atakowali zazwyczaj Venegas i Ruiz. Kostarykanie najwięcej goli strzelili właśnie z lewej flanki. Poza tym bardzo skuteczni byli po stałych fragmentach. W trakcie eliminacji zdobyli po nich sześć bramek. Lepsi byli tylko Meksykanie i Kanadyjczycy.
Luis Fernando Suarez przejął reprezentację Kostaryki tuż przed rozpoczęciem Złotego Pucharu CONCACAF. W jego trakcie przetestował ustawienie 4-2-3-1 i pozostał mu wierny aż do końca eliminacji.
W trakcie spotkań Kostarykanie nierzadko zmieniali jednak bazowy system. Przechodzili w 5-4-1, 4-3-3 lub 4-4-2. Campbell z prawego skrzydłowego przeistaczał się w środkowego napastnika. Tę pozycję zajmował również w ostatnich sparingach przed mundialem.
Podobnie może zagrać na samym turnieju. Poza tym w kostarykańskiej ekipie trudno spodziewać się większych niespodzianek. O sile podstawowej jedenastki stanowić powinni ci sami gracze, którzy sprawili sensację przed ośmioma laty – Navas, Borges, Ruiz czy właśnie Campbell.
Keylor Navas – Keysher Fuller, Oscar Duarte, Francisco Calvo, Bryan Oviedo – Bryan Ruiz, Yeltsin Tejeda, Celso Borges, Johan Venegas – Joel Campbell, Anthony Contreras
23 listopada (środa), godz. 17:00: Hiszpania – Kostaryka
27 listopada (niedziela), godz. 11:00: Japonia – Kostaryka
1 grudnia (środa), godz. 20:00: Kostaryka – Niemcy
Emocje związane z mundialem w Katarze będzie można przeżywać za pośrednictwem Telewizji Polskiej. Na naszych antenach, a także na stronie TVPSPORT.PL oraz w aplikacji mobilnej i Smart TV będzie można oglądać na żywo wszystkie 64 mecze, w tym oczywiście zmagania Polaków. Za mikrofonami zasiądą doświadczeni komentatorzy. W studiach pojawią się czołowi eksperci w kraju, a atmosferę na miejscu w Katarze będą przybliżać nasi dziennikarze.
GRUPA A: KATAR | EKWADOR | SENEGAL | HOLANDIA
GRUPA B: ANGLIA | IRAN | STANY ZJEDNOCZONE | WALIA
GRUPA C: ARGENTYNA | ARABIA SAUDYJSKA | POLSKA | MEKSYK
GRUPA D: FRANCJA | AUSTRALIA | DANIA | TUNEZJA
GRUPA E: HISZPANIA | KOSTARYKA | NIEMCY | JAPONIA
GRUPA F: BELGIA | KANADA | MAROKO | CHORWACJA
GRUPA G: BRAZYLIA | SERBIA | SZWAJCARIA | KAMERUN
GRUPA H: PORTUGALIA | URUGWAJ | GHANA | KOREA POŁUDNIOWA