Logo Nadawcy

| Piłka nożna / MŚ 2022

MŚ 2022. Tomasz Listkiewicz: skupiamy się na osiągnieciu optymalnej formy i dobrym wykonaniu swojej pracy w pierwszym meczu

Tomasz Listkiewicz i Luka Modrić podczas meczu Realu Madryt w Lidze Mistrzów (fot. Getty).
Szymon Marciniak wyrósł na jednego z najlepszych sędziów świata (fot. Getty).

Smak finału mistrzostw świata pamięta Michał Listkiewicz. Jego syn Tomasz od lat asystuje Szymonowi Marciniakowi i niebawem przeżyje swój drugi mundial. – Czujemy, że jesteśmy w dobrej dyspozycji mentalnej i fizycznej. Zobaczymy, co przyniesie los – powiedział w długiej rozmowie z TVPSPORT.PL. W niej sporo o , nowinkach technologicznych i sędziowaniu "od kuchni"...

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Jak trwoga, to do Marciniaka. UEFA ufa Polakowi

Czytaj też

Szymon Marciniak (fot. Getty)

Jak trwoga, to do Marciniaka. UEFA ufa Polakowi

Jakub Kłyszejko, TVPSPORT.PL: – Już od 8 listopada będziecie przebywać w Katarze. Powoli czuć mundialową ekscytację?
Tomasz Listkiewicz, międzynarodowy arbiter, wieloletni asystent Szymona Marciniaka: – Staramy się unikać karuzeli emocji, bo turniej zaczyna się dopiero za dwa tygodnie. Łatwo się przemotywować i zbyt wcześnie wejść w nastrój mundialu. Ciężko potem utrzymać taki stan przez cztery, pięć tygodni. Jest radość, że okres przygotowań się powoli kończy i jedziemy już na miejsce. Czujemy się gotowi do sędziowania największej imprezy piłkarskiej.

– Jak wyglądały wasze przygotowania w ostatnim czasie? Za wami intensywne tygodnie w Europie, w Polsce sędziowaliście nieco mniej i chyba nie bez przyczyny.
– Zdecydowanie. Od czasu, gdy została ogłoszona lista sędziów powołanych na mistrzostwa świata, czyli w okolicach marca, mieliśmy dokładnie rozpisany plan przygotowań pod kątem Kataru. Sędziowie z każdej konfederacji mają nieco inny tryb pracy i nie było narzucone, ile meczów mamy poprowadzić. Była jednak wyraźna sugestia, aby z umiarem gospodarować naszymi zasobami fizycznymi i mentalnymi, stąd mniejsza liczba występów w Ekstraklasie. Mieliśmy sporo spotkań w europejskich pucharach i nie dało się wszystkiego pogodzić, zwłaszcza że październik był okresem najmocniejszych treningów. Nakładało się zmęczenie, a regeneracja jest na tym poziomie bardzo ważna. Powiedziałbym, że nawet najważniejsza. W związku z tym trzeba było coś wybrać. Za chwilę większość sędziów kończy rozgrywki. My musieliśmy przygotować się na szczyt sezonu, a nie na jego koniec, mniejsza liczba spotkań była świadomym wyborem. Zaprocentowało też nasze doświadczenie. Od 2015 roku niemalże w każdym sezonie sędziowaliśmy jakąś wielką imprezę. Praktykę turniejową i sposób przygotowań mamy w miarę opanowany. Pomagają nam trenerzy z FIFY, a także polski instruktor Grzegorz Krzosek, który również jedzie na mistrzostwa i będzie odpowiedzialny za przygotowanie fizyczne sędziów. To spory sukces Grześka i naszej federacji. Jedyna różnica to fakt, że nigdy nie byliśmy na turnieju w połowie listopada. Nie sądzę jednak, aby był to duży problem.


– Na tak wysokim poziomie przygotowanie mentalne jest przynajmniej tak samo ważne, jak fizyczne?
– Myślę, że nawet ważniejsze. Sędziów wybitnych od bardzo dobrych odróżnia, jakby to powiedział Tomasz Hajto: "mental". Głowa, psychika i osobowość. Sędzia główny na najwyższym poziomie jest menedżerem, zarządza widowiskiem, emocjami zawodników, ludźmi. Każdy arbiter może się przygotować fizycznie do pewnego pułapu, jest też w stanie nauczyć się jak biegać, złapać odpowiedni kąt widzenia i wychwytywać faule. Można obejrzeć tysiąc klipów i być świetnie merytorycznie przygotowanym, jednak później na boisku, w stresie nie każdy jest w stanie to pokazać. W sporcie praca mentalna jest podstawą. Tak samo w sędziowaniu, które jest jakąś formą uprawiania sportu. Specyficzną, ale jest. Uważam, że głowa jest najważniejsza.

– Do rozpoczęcia meczu pozostają dwie godziny. W jaki sposób upływa wam ten czas?
– Dojeżdżamy wtedy na stadion. Mamy krótką odprawę, przypominamy sobie nasze ustalenia taktyczne i język komunikacji. Potem jest chwila na krótki spacer po murawie. Sprawdzamy boisko i patrzymy, czy wszystko jest w porządku. W szatni zawsze puszczamy sobie muzykę. Mamy playlistę, która się każdemu podoba, a muzyki słuchamy dość głośno, ale bez wariacji. Rozpoczynamy rozgrzewkę, pierwsze rozciąganie, rolowanie. Na meczach najwyższej rangi mamy specjalnie oddelegowanego fizjoterapeutę, który może nam zrobić masaż rozgrzewający. Chwilę rozmawiamy, przebieramy się, a później każdy ma swój sposób koncentracji. Jedna osoba woli zamknąć oczy i stosować wizualizację, a ktoś inny chce się pobudzić, jeszcze potruchtać po szatni. Następnie wychodzimy na rozgrzewkę na murawie, po niej ostatnie poprawki sprzętu i wychodzimy do tunelu. Ostatnie godziny to trochę "sztampa". Są bardzo ważne, ale przy dużym doświadczeniu, jakie ma każdy z nas, są wypracowanym rytuałem, który wprowadza w odpowiedni poziom pobudzenia. Przed meczem nie można być sennym, ale błędem byłoby też zbytnie pobudzenie, nie można być jak bokser, który wychodzi do ringu. Sędzia bezpośrednio nie rywalizuje bezpośrednio z przeciwnikiem, musi zachować chłodną głowę, analizować i oceniać sytuacje. To trochę coś innego.

Jak trwoga, to do Marciniaka. UEFA ufa Polakowi

Czytaj też

Szymon Marciniak (fot. Getty)

Jak trwoga, to do Marciniaka. UEFA ufa Polakowi

Zespół Szymona Marciniaka podczas meczu Anglia – Włochy (fot. Getty).
Zespół Szymona Marciniaka podczas meczu Anglia – Włochy (fot. Getty).
Polscy sędziowie podbijają Europę! To nowy trend

Czytaj też

Szymon Marciniak i Sergio Busquets (fot. Getty Images)

Polscy sędziowie podbijają Europę! To nowy trend

– Co znajduje się na waszej muzycznej playliście?
– Głównie muzyka rockowa i gitarowa: AC/DC, Iron Maiden, Motörhead, The Sisters of Mercy. Mamy zawsze jeden kawałek Roxette, bo kiedyś napisano artykuł, którego tytułem było stwierdzenie "Do elity w rytmie Roxette". Dziennikarz zobaczył naszą playlistę i od tego czasu stwierdziliśmy, że jedna piosenka Roxette musi się u nas znaleźć. Można się przy niej wprowadzić w odpowiedni nastrój.

– Wylatujecie do Kataru kilkanaście dni wcześniej. Wiecie już, jak ten czas na miejscu będzie wyglądać?
– Biorąc pod uwagę minione turnieje, w tym Arab Cup, który mieliśmy przyjemność prowadzić rok temu, mniej więcej wiemy, czego się spodziewać. Pierwsze dni polegają na wyrównaniu poziomu zmęczenia. Część sędziów, ze względu na zmianę strefy czasowej potrzebuje więcej czasu na aklimatyzację. Potem czeka nas test fizyczny. Komisja FIFA sprawdzi, czy nikt nie przyjechał z kontuzją albo gorzej przygotowany. To się raczej nie zdarza, ale wszystkie takie rzeczy są weryfikowane. Każdego dnia będziemy mieć treningi z piłkarzami, którzy są tam na miejscu. Oni przygotowują specjalne scenariusze boiskowych sytuacji. Wychodzimy, na boisku treningowym mamy rozstawiony VAR i każda trójka sędziowska zostaje przez 15 minut. W tym czasie piłkarze odgrywają scenki. Wrzutki w pole karne, ktoś kogoś łapie poza grą, uczymy się współpracy i sprawdzamy, czy na przykład pewne rzeczy może wychwycić asystent. To przygotowanie stricte pod sytuacje meczowe. Nad wszystkim czuwają Pierluigi Collina i Massimo Busacca, a także instruktorzy sędziowscy. Oni mają rozpracowanych uczestników mundialu. My jeszcze nie wiemy, komu konkretnie będziemy sędziować, ale na tych treningach piłkarze szykują dla nas zagrywki, które zespoły uczestniczące w mundialu mogą stosować. Wybloki przy wrzutkach w pole karne, sytuacje ze spalonym, zasłanianie bramkarza, szybkie przerzuty i kontry, gdzie arbiter nie może być blisko akcji. To bardzo fajna rzecz. Nie jest łatwo przygotować taki trening, ciężko byłoby nam to zorganizować w Polsce. Tam przez kilkanaście dni będziemy mieć dodatkowe zajęcia. Do tego dochodzi motoryka i wytrzymałość, czyli też podtrzymanie formy. Codziennie posłuchamy wykładów na temat poruszania się, ustawiania, zagrania piłki ręką, poziomu interwencji VAR. Mogą pojawić się dodatkowe wytyczne odnośnie doliczonego czasu gry, bardziej skrupulatnego niż do tej pory.

– No właśnie, Szymon Marciniak niedawno wspominał, że w drugiej połowie możecie doliczać nawet dziesięć minut.
– Tego się spodziewam, bo taki jest teraz trend. Już na Arab Cup proszono nas, aby skrupulatnie pilnować doliczonego czasu. Wynika to z tego, że efektywny czas gry nie jest za wysoki. Są drużyny, które mają tendencję do absurdalnej gry na czas. Historycznie przyjęło się, że za zmianę zawodników doliczamy 30 sekund, pomoc medyczną minutę itp. Teraz zapewne pojawią się wytyczne, że mamy skrupulatnie, z sekundnikiem w ręku mierzyć, czy dany zawodnik leżał na boisku 30 lub powiedzmy 45 sekund. Potem będziemy musieli zsumować wszystkie te przerwy.


– Za dokładne pilnowanie tego czasu będzie odpowiedzialny sędzia techniczny?
– Będzie tego pilnować cały zespół. Ostateczna decyzja należy do sędziego głównego, ale tutaj pomocny będzie też VAR. Przy powiedzmy masowej konfrontacji można zapomnieć, aby spojrzeć na zegarek i dokładnie ustalić, kiedy się to zaczęło. Na VARze będzie siedziało czterech sędziów, jeden z nich na pewno może mierzyć czas i powiedzieć, ile dokładnie trwały przerwy. Nie będzie oczywiście tak, że w każdym spotkaniu doliczymy po dziesięć minut. Po prostu wszystko będzie dokładnie mierzone i nic nie powinno umknąć naszej uwadze.

– Na mundialu sędziowie będą korzystać z "semi-automated offside technology", czyli dodatku do systemu VAR, który będzie odpowiadać tylko za ocenę spalonego. To w jakiś sposób wpłynie na pracę sędziów asystentów?
– W sędziowaniu to nam nie pomoże ani nie przeszkodzi. Zaletą systemu jest to, że weryfikacja decyzji boiskowej nie będzie podjęta przez człowieka, lecz system i komputer. W sytuacjach kontrowersyjnych powinniśmy wszystko wiedzieć znacznie szybciej. Przy "stykówce" zamiast minuty na wyrysowanie linii, poczekamy teraz kilka sekund. To system narysuje linię spalonego i błyskawicznie po zakończeniu akcji jest w stanie pokazać sędziom VAR idealną stopklatkę. Oni na to zerkną, zweryfikują i decyzja zostanie podjęta. Przy czynniku ludzkim czasami pojawiały się dyskusje, że może sędzia źle narysował linię i czasami budziło to kontrowersje. Teraz jest kilkanaście kamer kinetycznych, które się nie mogą mylić. Nic to nie zmienia w moim sędziowaniu. Na boisku nie będę wcześniej wiedział, czy był spalony czy nie. Muszę zadecydować na podstawie tego, co widziałem.

Polscy sędziowie podbijają Europę! To nowy trend

Czytaj też

Szymon Marciniak i Sergio Busquets (fot. Getty Images)

Polscy sędziowie podbijają Europę! To nowy trend

Zespół Szymona Marciniaka przed jednym ze spotkań (fot. Getty).
Zespół Szymona Marciniaka przed jednym ze spotkań (fot. Getty).
MŚ: w Katarze mecze będą dłuższe! Sędziowie otrzymali wytyczne

Czytaj też

Szymon Marciniak (fot. Getty Images)

MŚ: w Katarze mecze będą dłuższe! Sędziowie otrzymali wytyczne

– Często mówi się, że za sukces, nie tylko w zespole sędziowskim, odpowiedzialna jest atmosfera i relacje międzyludzkie. Przed wami miesiąc we własnym gronie. Jak spędzacie czas, co robicie wspólnie poza futbolem?
– W trakcie turnieju nie ma za bardzo miejsca ani czasu na zwiedzanie albo rzeczy niezwiązane z futbolem. Na mundialu będą przecież po cztery mecze dziennie, a wszystkie będziemy oglądać i analizować. Przed południem będziemy mieć trening. Po obiedzie usiądziemy w sali z telebimem i spędzimy czas na analizie spotkań. Musimy być gotowi, że każdej z tych drużyn możemy niebawem sędziować mecz. U nas w zespole jest jak w starym, dobrym małżeństwie. Każdy zna swoje mocne i słabe strony, nie każdy musi się kochać, ale wszyscy szanujemy się i lubimy. Można wspólnie pójść na basen, siłownię. Czasami wspólnie oglądamy filmy. Nie ma ekstrawagancji i wychodzenia na miasto. Wszyscy sędziowie będą zakwaterowani w jednym z hoteli w Ad-Dausze, będzie on zamknięty dla osób postronnych. Zostaniemy nieco odizolowani, ale będziemy mieć pokój gier z bilardem, piłkarzykami, pingpongiem. Do dyspozycji sędziów będą również fizjoterapeuci, będzie można wejść do wanny z lodem na regenerację, a także pobudzić mięśnie. Wbrew pozorom nie nastawiamy się na nadmiar wolnego czasu.

– Kiedy i w jaki sposób skrzyżowała się pana droga z Szymonem Marciniakiem? Pamięta pan wasz wspólny pierwszy mecz?
– To było mniej więcej koło 2009 roku. Szymon zaczynał w Ekstraklasie, ja byłem tam wtedy drugi, czy trzeci sezon. On miał swoich dwóch asystentów: Pawła Sokolnickiego i Krzyśka Nejmana. Szymon jechał wtedy na europejski program CORE dla młodych sędziów, którzy jeszcze nie są międzynarodowymi, jest to trzytygodniowy kurs UEFA, podzielony na dwie tury. Federacja zaczyna uczyć swoich standardów, aby potem kandydaci byli gotowi do prowadzenia europejskich spotkań. Ja i Szymon byliśmy polskimi kandydatami, wypadałoby więc, abyśmy zaczęli razem sędziować w Polsce. Podczas CORE prowadzi się mecze czwartej i piątej ligi francuskiej, stąd ważne było, abyśmy jadąc tam, byli już zgrani. Dla Szymona ten kurs był ogromną trampoliną do kariery w UEFA. Od razu wpadł w oko najważniejszym ludziom w komisji sędziowskiej, zidentyfikowali go jako talent. Pierwszy wspólny mecz mieliśmy chyba w Kielcach, później zaczęliśmy jeździć na pierwsze mecze międzynarodowe i jakoś to zatrybiło, mówiąc kolokwialnie. I tak do dzisiaj się szarpiemy (śmiech).

– Jaki Szymon Marciniak jest prywatnie?
– Trochę inny niż na boisku. Jeżeli jesteśmy w sytuacji zawodowej: treningu, czy podróży na mecz, to jest skupiony na swoim zadaniu. W zespole Szymona wszystko musi być wykonane na najwyższym poziomie. Począwszy od logistyki, a kończąc na przygotowaniu. Kiedy mamy czas wolny, to Szymon jest spokojnym, bezkonfliktowym człowiekiem. Lubi usiąść i poczytać książkę, obejrzeć dobry film, posłuchać muzyki. Jest miłośnikiem kinematografii. Na wyjazdach możemy jedynie włączyć portal streamingowy, ale w Polsce często chodzi do kina. Jest nawet w stanie pójść na seans sam, gdy rodzina na przykład nie chce obejrzeć danego filmu, to go mocno relaksuje. Nasze życie kręci się jednak wokół sportu, w weekendy są mecze, co chwile pojawiają się też kolejne wyjazdy zagraniczne. Dlatego czas wolny poświęca się przeważnie rodzinie… Szymon jest raczej domatorem i najchętniej spędza czas w domu.

MŚ: w Katarze mecze będą dłuższe! Sędziowie otrzymali wytyczne

Czytaj też

Szymon Marciniak (fot. Getty Images)

MŚ: w Katarze mecze będą dłuższe! Sędziowie otrzymali wytyczne

Polski zespół sędziowski podczas poprzednich mistrzostw świata w Rosji (fot. PAP).
Polski zespół sędziowski podczas poprzednich mistrzostw świata w Rosji (fot. PAP).
Krychowiak: Argentyna? Już kiedyś zatrzymałem Messiego! [WYWIAD]

Czytaj też

Grzegorz Krychowiak (fot. PAP)

Krychowiak: Argentyna? Już kiedyś zatrzymałem Messiego! [WYWIAD]

– A jak jest u pana?
– Akurat złapał mnie pan, gdy byłem na działce z żoną. Zamknęliśmy sezon. Trzeba było wyłączyć wodę i zgrabić liście, była piękna pogoda, dlatego korzystaliśmy z uroków świeżego powietrza. Przed wyjazdem będzie jeszcze wspólna rodzinna kolacja no i… lecimy.

– W przeszłości finał mistrzostw świata sędziował pana tata Michał. Temat najważniejszego meczu pojawia się często w domu?
– Chętnie i często rozmawiamy o tym, bo to było przecież wielkie wydarzenie. Miałem wtedy 12 lat. Tata był bohaterem i czasami sobie żartuję, że były to czasy prehistoryczne. Wtedy przygotowanie fizyczne było inne i moglibyśmy wymienić wiele różnic. To nie umniejsza rangi sukcesu, tym bardziej że tata doszedł do finału samodzielnie. Nie był w zespole, tak jak ja jestem, gdzie ciągnie nas w górę wynik Szymona. Tata został obsadzony na finał z sędziami z innej części świata, to był jego wielki indywidualny sukces. Tak samo, jak w Korei i Japonii mieliśmy w półfinale Macieja Wierzbowskiego, który dotarł tam bez swojego zespołu i prowadził mecz razem z Pierluigim Colliną. Wcześniej pan Alojzy Jarguz, prawdopodobnie najwybitniejszy polski sędzia w historii. Trochę tych tradycji mamy.


– Co ucieszy Tomasza Listkiewicza w Katarze? Tata zapewne chciałby nawiązania do jego sukcesu.
– Staramy się nie narzucać sobie zbędnej presji i typować, co moglibyśmy posędziować. To nie ma najmniejszego sensu. Trzeba podchodzić do wszystkiego z dużą pokorą. Musimy być zdrowi i dobrze przygotowani. Najważniejsze, aby uniknąć kontuzji, bo wtedy będziemy gotowi do każdego zadania, jakie otrzymamy. Patrzymy na wszystko niczym Adam Małysz: zależy nam na dwóch równych skokach. Czekamy na pierwszy mecz i musimy spisać się jak najlepiej, nie możemy myśleć, dokąd potem dojdziemy. Chcemy jak najlepiej wykonać swoją pracę. Tylko na tym możemy się skupić i tylko na to mamy wpływ.

– Jak zapatrujecie się na słowa i opinie, że jesteście w gronie faworytów do poprowadzenia najważniejszych meczów, może i nawet finału?
– Szczerze mówiąc, staram się odcinać od mundialowej otoczki, nie chcę się dodatkowo nakręcać. Takie typowania to dobra zabawa dla mediów, nie dla sędziów. My, jak mówiłem – skupiamy się na osiągnięciu optymalnej formy i dobrym wykonaniu swojej pracy w pierwszym meczu. Nie ma co jednak ukrywać, że jedziemy na swoje drugie mistrzostwa świata, a doświadczenie zawsze jest bardzo ważne, również w oczach komisji sędziowskiej. Wszystko zależy jednak od dyspozycji, formy, trochę też od szczęścia, bo nie wybieramy sobie boiskowych sytuacji. Kiedyś jeszcze bez VAR-u, gdy trafił się bardzo trudny mecz, to czasami kończył się on kontrowersyjnie i niekiedy nawet z wypaczonym wynikiem. Wtedy przygoda sędziego na wielkim turnieju dość szybko się kończyła. Teraz VAR mocno nam pomaga. To z punktu widzenia sędziego ogromne ułatwienie. Nie patrzymy, czy jesteśmy w gronie faworytów, wszyscy sędziowie jadą na mundial doskonale przygotowani. Wiemy, że za nami bardzo dobry rok kalendarzowy w rozgrywkach UEFA i Polsce, jesteśmy zadowoleni, ale oczywiście nigdy nie jest idealnie. Zawsze szukamy, co można poprawić, ulepszyć. Czujemy, że jesteśmy w dobrej dyspozycji mentalnej i fizycznej. Zobaczymy, co przyniesie los.

Krychowiak: Argentyna? Już kiedyś zatrzymałem Messiego! [WYWIAD]

Czytaj też

Grzegorz Krychowiak (fot. PAP)

Krychowiak: Argentyna? Już kiedyś zatrzymałem Messiego! [WYWIAD]

Zobacz też
Wiek to tylko liczba... Wszystkiego najlepszego dla "Lewego"!
Robert Lewandowski (fot. Getty)

Wiek to tylko liczba... Wszystkiego najlepszego dla "Lewego"!

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Argentyna, Mbappe i awans Polski. Wspomnienie mundialu w Katarze
Piłkarze reprezentacji Argentyny wygrali mundial w Katarze (fot. Getty Images)

Argentyna, Mbappe i awans Polski. Wspomnienie mundialu w Katarze

| Piłka nożna / MŚ 2022 
Kontenery się przydały. Katar pomaga ofiarom trzęsienia ziemi
Wersja wyidealizowana i rzeczywista wioski kibiców na MŚ 2022 (Fot. qatar2022.qa/Bloomberg)

Kontenery się przydały. Katar pomaga ofiarom trzęsienia ziemi

| Piłka nożna / MŚ 2022 
"Sportowy wieczór": zobacz gole z wtorkowych spotkań LM!
Sportowy wieczór (14.02.2023): transmisja na żywo online

"Sportowy wieczór": zobacz gole z wtorkowych spotkań LM!

| Sportowy wieczór 
Meksykanie ukarani przez FIFA za mecz z Polską na MŚ
Meksykanie zmierzyli się z Polakami w swoim pierwszym meczu na mundialu (fot. Getty)

Meksykanie ukarani przez FIFA za mecz z Polską na MŚ

| Piłka nożna / MŚ 2022 
Klich po transferze do USA: nie planuję zakończenia kariery
Mateusz Klich (fot. TVP)

Klich po transferze do USA: nie planuję zakończenia kariery

| Piłka nożna / Inne ligi 
Rywale ukarani. Muszą zapłacić za zachowanie w trakcie meczu z Polakami
Argentyńczycy i Meksykanie dali o sobie znać na mundialu – nie tylko w pozytywny sposób (fot. Getty)

Rywale ukarani. Muszą zapłacić za zachowanie w trakcie meczu z Polakami

| Piłka nożna / MŚ 2022 
Argentyńczyk ujawnia: przy 0:1 Polak poprosił mnie, by więcej nie strzelać
Nicolas Tagliafico w meczu reprezentacji Polski z Argentyną. Obok niego Matty Cash oraz interweniujący Wojciech Szczęsny (fot. Getty)

Argentyńczyk ujawnia: przy 0:1 Polak poprosił mnie, by więcej nie strzelać

| Piłka nożna / MŚ 2022 
Ale numer! Messi pozował do zdjęć z... podróbką pucharu
Lionel Messi dowiaduje się, że trzymał w swoich rękach... podróbkę Pucharu Świata (fot. Getty)

Ale numer! Messi pozował do zdjęć z... podróbką pucharu

| Piłka nożna / MŚ 2022 
Nagroda nie dla Marciniaka! Na mundialu najlepszy był inny sędzia
Szymon Marciniak zajął drugie miejsce we włoskim rankingu (fot. Getty).

Nagroda nie dla Marciniaka! Na mundialu najlepszy był inny sędzia

| Piłka nożna / MŚ 2022 

News

Argentyna, Mbappe i awans Polski. Wspomnienie mundialu w Katarze

Argentyna, Mbappe i awans Polski. Wspomnienie mundialu w Katarze

Piłkarze reprezentacji Argentyny wygrali mundial w Katarze (fot. Getty Images)
Kontenery się przydały. Katar pomaga ofiarom trzęsienia ziemi

Kontenery się przydały. Katar pomaga ofiarom trzęsienia ziemi

Meksykanie ukarani przez FIFA za mecz z Polską na MŚ

Meksykanie ukarani przez FIFA za mecz z Polską na MŚ

Rywale ukarani. Muszą zapłacić za zachowanie w trakcie meczu z Polakami

Rywale ukarani. Muszą zapłacić za zachowanie w trakcie meczu z Polakami

Argentyńczyk ujawnia: przy 0:1 Polak poprosił mnie, by więcej nie strzelać

Argentyńczyk ujawnia: przy 0:1 Polak poprosił mnie, by więcej nie strzelać

Ale numer! Messi pozował do zdjęć z... podróbką pucharu

Ale numer! Messi pozował do zdjęć z... podróbką pucharu

Nagroda nie dla Marciniaka! Na mundialu najlepszy był inny sędzia

Nagroda nie dla Marciniaka! Na mundialu najlepszy był inny sędzia

Szał na punkcie koszulek Argentyny. Chcesz kupić? Poczekasz długo

Szał na punkcie koszulek Argentyny. Chcesz kupić? Poczekasz długo

"Aż spadłem z łóżka..." Francuski sędzia ocenił pracę Marciniaka

"Aż spadłem z łóżka..." Francuski sędzia ocenił pracę Marciniaka

Każdy będzie mógł zobaczyć... łóżko Messiego. Gratka dla kibiców!

Każdy będzie mógł zobaczyć... łóżko Messiego. Gratka dla kibiców!

więcej

Wyniki

niedziela, 18.12
3 : 3 ( k. 4 : 2 )
Zakończony Skrót
sobota, 17.12
2 : 1
Zakończony Skrót
środa, 14.12
2 : 0
Zakończony Skrót
wtorek, 13.12
3 : 0
Zakończony Skrót
sobota, 10.12
1 : 2
Zakończony Skrót
więcej

Tabela

Mistrzostwa świata, gr. A
 
Mecze
Zwycięstwa
Remisy
Porażki
Bramki
Punkty
1
3
2
1
0
5 - 1
7
2
3
2
0
1
5 - 4
6
3
3
1
1
1
4 - 3
4
4
3
0
0
3
1 - 7
0
Awans do 1/8 finału
Rozwiń wyniki
Najnowsze
Sportowy wieczór (12.06.2025)
Sportowy wieczór (12.06.2025)
| Sportowy wieczór 
Sportowy wieczór (12.06.2025) [transmisja na żywo, online, live stream]
Triumfator Ligi Europy zaprezentował nowego trenera!
Thomas Frank został nowym trenerem Tottenhamu Hotspur (fot. Getty Images)
Triumfator Ligi Europy zaprezentował nowego trenera!
| Piłka nożna / Anglia 
Euro U21: Czechy – Anglia [MECZ]
Czechy – Anglia. Mistrzostwa Europy mężczyzn U-21, Dunajska Streda. Transmisja online na żywo w TVP Sport (12.06.2025)
Euro U21: Czechy – Anglia [MECZ]
| Piłka nożna 
Euro U21: Niemcy – Słowenia [SKRÓT]
fot. Getty
Euro U21: Niemcy – Słowenia [SKRÓT]
| Piłka nożna 
Rekord świata! Mistrz olimpijski znów to zrobił
Karsten Warholm pobił rekord świata na mityngu Diamentowej Ligi w Oslo (fot. Getty Images)
Rekord świata! Mistrz olimpijski znów to zrobił
| Lekkoatletyka 
Euro U21 z Polakami w TVP! Sprawdź wyniki, tabele i plan transmisji
Euro 2025. Kiedy i gdzie mistrzostwa Europy U21? Transmisje meczów Polaków w TVP [TERMINARZ]
Euro U21 z Polakami w TVP! Sprawdź wyniki, tabele i plan transmisji
| Piłka nożna / Reprezentacja U21 
Euro U21: Niemcy – Słowenia [MECZ]
Niemcy – Słowenia. Mistrzostwa Europy mężczyzn U-21, Nitra. Transmisja online na żywo w TVP Sport (12.06.2025)
Euro U21: Niemcy – Słowenia [MECZ]
| Piłka nożna