| Piłka nożna / MŚ 2022 / Taktyczny mundial
Walia była ostatnią europejską reprezentacją, która awansowała do tegorocznych mistrzostw świata. Decydujący baraż z Ukrainą rozegrała dopiero w czerwcu. Mimo długiego oczekiwania na rywala zachowała koncentrację i po raz pierwszy od ponad sześćdziesięciu lat zakwalifikowała się do mundialu. W Katarze postara się sprawić niespodziankę nie mniejszą niż podczas Euro we Francji...
Od początku eliminacji mistrzostw świata kluczową rolę w zespole odgrywał Gareth Bale. To on zdobył najwięcej bramek (5) i najczęściej asystował (5). Brał udział w dziesięciu atakach bramkowych, co stanowiło blisko połowę wszystkich akcji zakończonych golem (48 procent).
Najczęściej też strzelał i dogrywał kluczowe podania. Ciągnął grę reprezentacji, pokazując, że nie jest jeszcze wypalonym graczem. W barażowym starciu z Austrią zdobył dwie bramki, zapewniając swojej ekipie miejsce w finale. W spotkaniu z Ukrainą znacząco przyczynił się za to do tego, że Jarmolenko trafił do własnej siatki.
Poza nim fundamentalnymi postaciami zespołu byli Harry Wilson i Daniel James. Pierwszy z nich uczestniczył w siedmiu akcjach bramkowych (33 procent), a drugi w ośmiu (38 procent). Wykonywał też stałe fragmenty gry, które były najmocniejszą stroną ekipy Page'a.
W pierwszej części eliminacji mistrzostw świata Walijczycy strzelili osiem goli ze stojącej piłki. Był to trzeci najlepszy wynik na Starym Kontynencie. Od początku 2021 roku ze stałych fragmentów gry trafiali za to aż piętnaście razy. W analogicznym okresie z otwartej gry zdobyli dwie bramki mniej.
Choć Walijczycy najgroźniejsi byli po stałych fragmentach, to potrafili zagrozić także po ataku pozycyjnym. Odkąd ich selekcjonerem został Robert Page, każde spotkanie rozpoczynali z trójką z tyłu. To, czy ustawiali się w 3-4-3 czy 3-5-2, zależało głównie od obecności Kiefera Moore'a.
Gdy ten pojawiał się na boisku, zazwyczaj towarzyszyli mu dwaj skrzydłowi (3-4-3). Gdy na murawie brakowało jednak gracza o jego profilu – silnego snajpera – zespół przechodził w ustawienie 3-5-2. Rolę mobilnych napastników odgrywali wówczas Daniel James i Gareth Bale.
W ostatnich meczach Walia ustawiała się właśnie w ten sposób. Gracze Fulham i Los Angeles FC rozbiegali się do boków, a w ich miejsce – z drugiej linii – wbiegali Aaron Ramsey i Harry Wilson. Wsparcie z bocznych sektorów zapewniali im dwaj wahadłowi – Neco Williams i Connor Roberts.
Gdy piłka trafiała do któregoś z nich, pozostali atakujący wbiegali w "szesnastkę" rywala. Zdarzało się, że dośrodkowania oczekiwało aż pięciu walijskich graczy – Bale, James, Ramsey, Wilson i drugi z wahadłowych.
Tyły zabezpieczała wówczas trójka środkowych obrońców – Ben Davies, Joe Rodon i Chris Mepham – wspierana przez defensywnego pomocnika Joe Allena.
Robert Page prowadzi reprezentację Walii od czerwca tego roku. A tak przynajmniej wynika z oficjalnych dokumentów. Nieoficjalnie pierwszym selekcjonerem jest bowiem od ponad dwóch lat...
Gdy Ryan Giggs trafił przed sąd i został odsunięty od drużyny narodowej, w rolę ratownika wcielił się właśnie Page. To on poprowadził Walijczyków w ubiegłorocznych mistrzostwach Europy, a także awansował z nimi do mistrzostw świata.
Choć początkowo był tylko zastępcą Giggsa, szybko potwierdził swoje kompetencje. Wdrożył do zespołu swoją koncepcję, dobierając do niej pasujących wykonawców. Nie zapomniał też o gwiazdach zespołu, przydzielając im odpowiednie role.
W trakcie kwalifikacji kluczowymi piłkarzami reprezentacji Walii pozostali więc uczestnicy Euro 2016 – Bale, Ramsey czy Allen. U ich boku doskonale odnaleźli się za to Wilson czy James, a kolejni, tacy jak Ethan Ampadu, Ben Cabango czy Brennan Johnson coraz mocniej zbliżyli się do składu.
Jeśli podczas mundialu wszyscy weterani będą jednak w pełni sił, to najprawdopodobniej nie oddadzą miejsca w składzie. Pierwsza "jedenastka" reprezentacji Walii może wyglądać wówczas następująco:
Danny Ward – Chris Mepham, Joe Rodon, Ben Davies – Connor Roberts, Harry Wilson, Joe Allen, Aaron Ramsey, Neco Williams – Gareth Bale, Daniel James
21 listopada (poniedziałek), godz. 20:00: Stany Zjednoczone – Walia
25 listopada (piątek), godz. 11:00: Walia – Iran
29 listopada (wtorek), godz. 20:00: Walia – Anglia
Emocje związane z mundialem w Katarze będzie można przeżywać za pośrednictwem Telewizji Polskiej. Na naszych antenach, a także na stronie TVPSPORT.PL oraz w aplikacji mobilnej i Smart TV będzie można oglądać na żywo wszystkie 64 mecze, w tym oczywiście zmagania Polaków. Za mikrofonami zasiądą doświadczeni komentatorzy. W studiach pojawią się czołowi eksperci w kraju, a atmosferę na miejscu w Katarze będą przybliżać nasi dziennikarze.
GRUPA A: KATAR | EKWADOR | SENEGAL | HOLANDIA
GRUPA B: ANGLIA | IRAN | STANY ZJEDNOCZONE | WALIA
GRUPA C: ARGENTYNA | ARABIA SAUDYJSKA | POLSKA | MEKSYK
GRUPA D: FRANCJA | AUSTRALIA | DANIA | TUNEZJA
GRUPA E: HISZPANIA | KOSTARYKA | NIEMCY | JAPONIA
GRUPA F: BELGIA | KANADA | MAROKO | CHORWACJA
GRUPA G: BRAZYLIA | SERBIA | SZWAJCARIA | KAMERUN
GRUPA H: PORTUGALIA | URUGWAJ | GHANA | KOREA POŁUDNIOWA