{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Reprezentacja Polski. Znamy kadrę na mistrzostwa świata. Czesław Michniewicz: nikt nie jedzie dla atmosfery

Czesław Michniewicz odpowiedział na wiele pytań i wątpliwości dotyczących finalnych powołań na mistrzostwa świata w Katarze przed kamerami TVP SPORT. Zobacz, jak argumentował poszczególne wybory w rozmowie z Mateuszem Borkiem.
Michniewicz ogłosił kadrę. To oni pojadą na mundial w Katarze!
Wszystko stało się jasne! Czesław Michniewicz ogłosił nazwiska 26 szczęśliwców, którzy zagrają w biało-czerwonych barwach na mistrzostwach świata w Katarze. Większych zaskoczeń ostatecznie nie było.
Czesław Michniewicz o...:
Braku powołania dla Kamila Grabary:
– Trudną decyzją było wzięcie zawodnika z pola kosztem bramkarza – Kamila Grabary. To jest piłkarz, który jeszcze na niejedną imprezę pojedzie. Ale to było dla mnie trudne.
Powołaniu zawodników mających dbać o atmosferę:
– Nikt z 26 piłkarzy nie jedzie dla atmosfery. Decydują umiejętności piłkarskie, ale też osobowość. To ma być drużyna. Na każdego będę mógł liczyć.
Powołaniu Kamila Grosickiego i Artura Jędrzejczyka:
– Celem wyjazdu Grosickiego nie jest zadbanie o atmosferę. Gra w zasadzie w każdym meczu. Liczę na jego doświadczenie i sposób grania. Potrafi dać drużynie impuls. Warto mieć takiego zawodnika. Jeśli chodzi o obrońców, to pojawiły się problemy na środku. Musimy podejmować decyzje tu i teraz. Gdyby nie kontuzja, to Jędrzejczyk byłby powołany na mecz ze Szwecją. Nigdy mnie nie zawiódł.
Wyborze czwórki napastników:
– Zdecydowaliśmy się na czterech napastników. Dawid Kownacki jako jedyny dostał już informację, że jest piątym napastnikiem. Wszystko odbyło się w miłej atmosferze. Gdybyśmy mieli problemy w bocznych strefach, to moglibyśmy go poważniej rozpatrywać, ale nie widziałem konieczności, żeby go powoływać.
Powołaniu dla Damiana Szymańskiego:
– Uznaliśmy, że środek pola potrzebuje jeszcze jednego zawodnika. Wiemy, jaka jest specyfika tej pozycji. Na niej mieliśmy najmniej zabezpieczonych dwóch zawodników – Krychowiaka i Bielika. Dlatego zdecydowaliśmy się na Damiana Szymańskiego. Widziałem jego mecz z PAOKiem, zagrał bardzo dobrze i stąd taka decyzja.
Roli Krzysztofa Piątka:
– Mieliśmy dywizję 46 żołnierzy. Wszyscy są ważni. Krzysiek Piątek jest jednak dla mnie kimś wyjątkowym. Widziałem jego determinację, żeby być na meczu ze Szwecją. Zrobił wszystko, żeby rana się szybko goiła. Patrzyłem na niego przychylnym okiem, ale to nie był jedyny argument, żeby go powołać. Może być drugim napastnikiem obok Roberta Lewandowskiego, tak jak Arkadiusz Milik i Karol Świderski.
Braku powołania dla Mateusza Klicha:
– Nie ma pierwszego wchodzącego. Każdy może czuć się jako pierwszy rezerwowy. Co do Mateusza Klicha, to była trudna decyzja. Nie ma po prostu miejsca na kolejnego zawodnika. Mateusz był w gronie piłkarzy, których oglądaliśmy do końca.
Hierarchii na poszczególnych pozycjach:
– Wojciech Szczęsny jest pierwszym bramkarzem. Nic się nie zmieniło. Mamy pole manewru do gry dwoma i trzema środkowymi obrońcami. Są dwie pary bocznych obrońców. Na każdej pozycji mamy po dwóch nominalnych piłkarzy, ale jest też możliwość zmiany w pionie.
Rozmowie z Robertem Lewandowskim:
– Nigdy nie rozmawiam z zawodnikami o tym, z kim gra się im lepiej. Rozmawiałem jednak z Robertem o moich przemyśleniach. Mówiłem mu o planie. Mam z nim bardzo dobry kontakt. Nie rozmawialiśmy po to, aby wywierać jakąkolwiek presję. Z nikim w taki sposób nie rozmawiam.
Sytuacji skrzydłowych:
– Zmieniło się dużo na skrzydłach, bo zmieniła się sytuacja zawodników. Nie przywiązuję się do jednego ustawienia. Muszę zobaczyć, w jakiej dyspozycji są zawodnicy. Samo granie nie wystarczy, piłkarze muszą pasować do naszej drużyny. Na dziś Polska skrzydłowymi stoi, ale zobaczymy, co będzie za tydzień.
Mniej grających zawodnikach:
– Jan Bednarek i Kamil Glik to zawodnicy, których dyspozycji nie mogę dokładnie ocenić. Ważne jest, żeby ci piłkarze mniej grający zagrali z Chile. Trudno będzie ten mecz nazwać nawet próbą generalną, bo nie wszyscy będą gotowi. To spotkanie będzie dla nas bardzo ważne, żeby dać nam odpowiedzi na różne pytania.
Braku powołania dla Michała Karbownika:
– Decyzje odnośnie do składu podjąłem kilka dni temu. Zastanawiałem się nad Karbownikiem, ale uznałem, że nie da on nam zabezpieczenia w razie kontuzji Krychowiaka czy Bielika. A Damian Szymański może to zrobić. Dla niektórych może to być zaskoczenie, ale dla mnie nie jest.
Znakach zapytania przy powołaniach:
– Przy każdym nazwisku można by dyskutować. Ja mam wiedzę, jak chcemy grać. Wiem, kto będzie najlepiej pasować. Można by pytać na zasadzie: "kto jeśli nie Jędrzejczyk, kto jeśli nie Glik?". Nie możemy patrzeć na to, co było rok temu. Sytuacja jest odmienna. Niektórzy byli rok temu w świetnej formie, a teraz ich nie ma. Nie ma czegoś takiego, jak tworzenie drużyny na przyszłość. Ważne jest to, co teraz.
26-osobowa kadra ostatecznie musi zostać zatwierdzona do poniedziałku 14 listopada.
Kto skomentuje mecze Polaków na MŚ w Katarze? Sprawdź duety komentatorskie!
Plan reprezentacji Polski przed mistrzostwami świata 2022. Najważniejsze daty:
10 listopada – konferencja prasowa PZPN w Warszawie (transmisja w TVP), ogłoszenie kadry na mundial (26 nazwisk)
14 listopada– początek zgrupowania przed mundialem
16 listopada – mecz towarzyski z Chile
17 listopada – wylot do Kataru
Polska - Chile. Kiedy i gdzie odbędzie się mecz reprezentacji przed MŚ 2022? Jak kupić bilety? Znamy szczegóły