| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa

PKO Ekstraklasa. Maciej Domański: europejskie puchary? Czasami żartujemy z tego w szatni

Maciej Domański (L) i Piotr Wlazło (P) (fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk)
Maciej Domański (L) i Piotr Wlazło (P) (fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk)

Stal Mielec w tym sezonie PKO Ekstraklasy spisuje się zdecydowanie powyżej oczekiwań. Drużyna z Podkarpacia może zakończyć rok nawet na trzeciej pozycji w tabeli. – Czasami żartujemy z tych europejskich pucharów, ale skoro jesteśmy tak blisko podium, to przecież wszystko jest możliwe – mówi w rozmowie z TVPSPORT.PL kapitan zespołu Maciej Domański.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Bramkarz Lecha o reakcji kibiców: to było za grube

Czytaj też

Filip Bednarek (fot. PAP)

Bramkarz Lecha o reakcji kibiców: to było za grube

Maciej Rafalski, TVPSPORT.PL: – Jak wytłumaczyć to, jak prezentuje się Stal w tym sezonie? Na początku można było mówić o przypadku. Teraz widać jednak, że wasza świetna gra nie jest splotem szczęśliwych okoliczności.
Maciej Domański: – Nie ma w tym żadnego przypadku. Od początku prezentowaliśmy wysoki poziom. Mało kto spodziewam się, że będziemy grali tak do końca rundy, bo nawet po pierwszych wygranych dalej skazywano nas na pożarcie. Teraz czeka nas finał, mecz z Wartą Poznań. Nie ciąży na nas presja, ale świetnie byłoby wygrać. Jeśli wyniki ułożą się korzystnie, możemy skończyć rok na trzecim miejscu w tabeli, co byłoby niesamowitym osiągnięciem.

– Myślisz, że przeciwnicy na początku was lekceważyli?
– Trudno to stwierdzić. Już na początku pokonaliśmy przecież mistrza Polski, Lecha Poznań. Nie wydaje mi się, by piłkarze Kolejorza nas zlekceważyli. Jeśli nawet tak było, to już po paru minutach meczu widzieli, że trzeba podchodzić do nas poważnie.

– Który mecz wskazałbyś jako kluczowy?
– Wydaje mi się, że najważniejszy był ten z Lechem. Sztab szkoleniowy "lepił" drużynę tuż przed początkiem ligi. Tak naprawdę sami nie wiedzieliśmy, na co nas stać. Mecz z Lechem pokazał, że stać nas na grę z najlepszymi. Drugim ważnym momentem była wygrana z Miedzią Legnica. Podchodziliśmy do niego po dwóch wysokich porażkach z Jagiellonią Białystok i Widzewem Łódź. Pokazaliśmy, że potrafiliśmy się podnieść i zareagować.

– Co wskazałbyś za największy atut Stali po ostatnich miesiącach?
– Kolektyw. Jesteśmy bardzo dobrze zgrani, mimo że w takim składzie funkcjonujemy raptem parę miesięcy. Szybko złapaliśmy wspólny język, dobrze rozumiemy się nie tylko na boisku. Nikt nie miał problemu z zaadoptowaniem się do stylu gry Adama Majewskiego, co mecz mamy też konkretny plan na danego rywala.

Bramkarz Lecha o reakcji kibiców: to było za grube

Czytaj też

Filip Bednarek (fot. PAP)

Bramkarz Lecha o reakcji kibiców: to było za grube

Marek Papszun o relacjach z Bońkiem. "Zimna wojna"
Marek Papszun (fot. PAP)
Marek Papszun o relacjach z Bońkiem. "Zimna wojna"

– Jak scharakteryzowałbyś Adama Majewskiego?
– Siła spokoju. To spokojny człowiek, który daje nam dużo pewności siebie. Widać to także po naszym zachowaniu na boisku, jesteśmy poukładanym zespołem. Pomaga również to, że trener jest tutaj już dłuższy czas. Wcześniej zmian szkoleniowców w Mielcu było za dużo. Trener Majewski pokazał, że radzi sobie w trudnych sytuacjach i potrafi szybko zbudować zespół. Podobnie było przecież także jesienią ubiegłego roku. Jeśli chodzi o grę, trener wymaga od nas odwagi. Chce byśmy grali od tyłu, budowali akcje i unikali dalekich wybić piłki. To coś nowego, trener Majewski nie chce iść na łatwiznę.

– Problemem Stali są przede wszystkim zmiany personalne. Nie obawiasz się, że po tak udanej rundzie część twoich kolegów otrzyma ciekawe propozycje i odejdzie?
– Wcześniej dochodziło do rewolucji ze względu na sytuację finansową klubu. Z tego co wiem, teraz to wszystko wygląda już lepiej i nie ma takiej potrzeby. Mam nadzieję, że zimę spędzimy w bardzo zbliżonym składzie do obecnego. Jeśli dobrze przepracujemy ten okres, wiosną można powalczyć o bardzo dobry wynik na koniec.

– W kontekście Stali wiele mówi się o Saidzie Hamuliciu. Jak oceniasz waszego nowego napastnika?
– Widać, że ma bardzo duży potencjał. To młody chłopak, który może osiągać coraz wyższy poziom, jeśli będzie ciężko pracował. Wierzę w to, że także w jego przypadku nie stanie się nic nieoczekiwanego i zostanie z nami na wiosnę.

– Ten sezon byłby jeszcze lepszy, gdyby nie odpadnięcie z Pucharu Polski. Żal porażki z Piastem Gliwice?
– Odpadliśmy w niefortunny sposób. Tuż przed dogrywką straciliśmy zawodnika i graliśmy w "dziesiątkę". Szkoda, że nie przeciągnęliśmy dogrywki do karnych, w których mogło wydarzyć się wszystko. Fajnie byłoby przejść dalej, ale nie ma sensu rozpaczać. Mamy przed sobą ligę, w której jest wiele dobrego do zrobienia.

– Gdy patrzy się na wasze wyniki, to wyraźnie widać, że jeśli przegrywacie, to często wysoko. Z czego to się bierze?
– Przyczyna jest prosta. Gdy tracimy bramkę, to idziemy do przodu, by odrobić straty. Czasami to się nie udaje i rywal wykorzystuje nasze nastawienie. Niektóre wyniki nie odzwierciedlają jednak przebiegu gry. Mam na myśli chociażby spotkanie z Widzewem Łódź, w którym prowadziliśmy grę, mieliśmy sytuacje, a przegraliśmy aż 0:3. Gdy ktoś spojrzy na rezultat, to pomyśli, że przegraliśmy gładko i zasłużenie. Jeśli jednak obejrzy mecz, zmieni zdanie. Podobnie było w zremisowanym 1:1 spotkaniu z Wisłą Płock. To my byliśmy lepsi, rywale praktycznie nie mieli sytuacji. Straciliśmy jednak gola w samej końcówce i pozwoliliśmy przeciwnikom wywieźć punkt.

Gutkovskis w uściskach maskotki: myślałem, że w drugiej połowie coś dołożę
(fot. TVP)
Gutkovskis w uściskach maskotki: myślałem, że w drugiej połowie coś dołożę

– Widziałeś, jak pewność siebie zawodników rośnie z każdym spotkaniem?
– Tak, bo część nowych zawodników, która do nas dołączyła, była dość nieoczywista. Jak już wspomniałem, nie do końca wiedzieliśmy na co nas stać. Zwycięstwa uskrzydliły całą drużynę.

– Ten sezon może być szansą na to, by odpiąć od Stali łatkę zespołu, który zawsze walczy o utrzymanie?
– Teraz w szatni śmiejemy się z tych typowań. Udowadniamy swoją wartość. Być może będzie to ważny krok w kierunku zmiany postrzegania klubu. Fajnie byłoby dobrze zakończyć sezon i podtrzymać ten rozwój w następnych rozgrywkach.

– W sierpniu mówiłeś mi, że bardzo dobrym wynikiem byłoby zajęcie ósmego miejsca. Teraz to się zmieniło?
– Okoliczności są inne. Nie chcę jednak żadnych górnolotnych deklaracji, bo tabela jest płaska, a różnice punktowe minimalne. Można przegrać dwa mecze i spaść o kilka miejsc. Z drugiej strony, seria zwycięstw powoli na odskoczenie od reszty. Teraz najważniejsza jest najbliższa kolejka – zwycięstwem nad Wartą chcemy ładnie spuentować kończący się rok.

– Jesteście w gronie zespołów, które znajdują się w okolicy miejsc dających prawo gry w europejskich pucharach. Taki scenariusz w ogóle bierzesz pod uwagę?
– Czasami z chłopakami żartujemy z tych europejskich pucharów. Skoro jednak jesteśmy tak blisko podium, to przecież wszystko jest możliwe. Będzie to bardzo trudne, ale dla mnie to byłoby spełnienie marzeń. Jestem wychowankiem Stali, wiem jaką historię ma ten klub. Nawiązanie do jego lat świetności byłoby czymś niesamowitym. Do tego jednak bardzo daleka droga.

– Stal to największa sensacja tego sezonu?
– Myślę, że zasłużyliśmy na to miano razem z Widzewem, który znakomicie radzi sobie jako beniaminek. Co do nas, to przed sezonem uważano, że będziemy chłopcami do bicia, dostarczycielami punktów, a my zaskoczyliśmy wszystkich. Teraz mamy powody do dużej satysfakcji. Oby tak było dalej.

Odszedł król. W Gliwicach nadchodzi era Vukovicizmu | Kibic na wynajem
(fot. TVP)
Odszedł król. W Gliwicach nadchodzi era Vukovicizmu | Kibic na wynajem

Zobacz też
Historyczne osiągnięcie Jagiellonii. Wygrana na wagę awansu
Jesus Imaz pomógł Jagiellonii w wywalczeniu awansu w tabeli wszech czasów Ekstraklasy (fot. Getty Images)

Historyczne osiągnięcie Jagiellonii. Wygrana na wagę awansu

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Piłkarz Legii wskazany palcem. "Musi wrócić na swój poziom"
Kacper Urbański został we wrześniu zawodnikiem Legii Warszawa. Pomocnik czeka też na powrót do reprezentacji Polski (fot: PAP)

Piłkarz Legii wskazany palcem. "Musi wrócić na swój poziom"

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
PKO BP Ekstraklasa: oglądaj transmisje w TVP Sport! [ZAPOWIEDŹ]
PKO BP Ekstraklasa 2024/25: oglądaj transmisje w TVP Sport! [ZAPOWIEDŹ]

PKO BP Ekstraklasa: oglądaj transmisje w TVP Sport! [ZAPOWIEDŹ]

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Pietuszewski do kadry? "W Europie niewielu jest takich jak on"
Oskar Pietuszewski (fot. Getty Images)
polecamy

Pietuszewski do kadry? "W Europie niewielu jest takich jak on"

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Wawrzyniak broni trenera Legii. "Jego decyzje były zrozumiałe"
Edward Iordanescu (fot. PAP)
tylko u nas

Wawrzyniak broni trenera Legii. "Jego decyzje były zrozumiałe"

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Znamy terminarz 14. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Który mecz w TVP?
Znamy terminarz 14. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Który mecz w TVP? (fot. Getty)

Znamy terminarz 14. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Który mecz w TVP?

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Krychowiak trafi do Legii? Mamy jego odpowiedź!
Grzegorz Krychowiak chce kontynuować karierę. Nie wyklucza przenosin do Polski (fot. Getty Images)

Krychowiak trafi do Legii? Mamy jego odpowiedź!

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Iordanescu na wylocie z Legii? "Nie ma jego efektów pracy"
Edward Iordanescu, trener Legii Warszawa (fot. Getty).
polecamy

Iordanescu na wylocie z Legii? "Nie ma jego efektów pracy"

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Gwiazda zadecydowała! Wybrała Polskę kosztem Niemiec
Marcel Łubik chciałby grać dla reprezentacji Polski (fot. PAP).

Gwiazda zadecydowała! Wybrała Polskę kosztem Niemiec

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Trener na gorącym krześle? Wiele znaków zapytania w Legii
Dokąd zmierza Legia Warszawa? Czy krzeszło Edwarda Iordanescu staje się gorące? (fot: PAP)

Trener na gorącym krześle? Wiele znaków zapytania w Legii

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
wyniki
terminarz
tabela
Wyniki
05 października 2025
04 października 2025
03 października 2025
29 września 2025
Piłka nożna
Terminarz
17 października 2025
18 października 2025
19 października 2025
20 października 2025
Piłka nożna
24 października 2025
Tabela
PKO BP Ekstraklasa
 
Drużyna
M
+/-
Pkt
1
Górnik Zabrze
Górnik Zabrze
11
9
22
2
Jagiellonia
Jagiellonia
10
6
21
3
Cracovia
Cracovia
10
6
18
4
Korona Kielce
Korona Kielce
11
5
18
5
Wisła Płock
Wisła Płock
10
5
18
6
Lech Poznań
Lech Poznań
10
2
18
7
Legia Warszawa
Legia Warszawa
10
4
15
8
Radomiak Radom
Radomiak Radom
11
1
15
9
Raków Częstochowa
Raków Częstochowa
10
-1
14
10
Zagłębie Lubin
Zagłębie Lubin
10
5
13
11
Widzew Łódź
Widzew Łódź
11
2
13
12
Pogoń Szczecin
Pogoń Szczecin
11
-4
13
13
Arka Gdynia
Arka Gdynia
11
-8
12
14
Motor Lublin
Motor Lublin
10
-5
11
15
Termalica Nieciecza
Termalica Nieciecza
11
-6
9
16
GKS Katowice
GKS Katowice
11
-11
8
17
Piast Gliwice
Piast Gliwice
9
-3
7
18
Lechia Gdańsk
Lechia Gdańsk
11
-7
7
Rozwiń
Polecane
Najnowsze
Oglądaj mecz 1/8 finału MŚ U20: Argentyna – Nigeria
transmisja
Oglądaj mecz 1/8 finału MŚ U20: Argentyna – Nigeria
| Piłka nożna 
Argentyna – Nigeria. Mistrzostwa świata U20, Chile 2025: 1/8 finału. Transmisja online na żywo w TVP Sport (8.10.2025)
Pokaz siły Albicelestes. Przedłużyli zwycięską passę na mundialu
Argentyńczycy zapewnili sobie awans do ćwierćfinału MŚ U20 (fot. Getty Images)
Pokaz siły Albicelestes. Przedłużyli zwycięską passę na mundialu
| Piłka nożna 
Wielki sukces Polaka. Powalczy o mistrzostwo Europy!
Fabian Urbański powalczy o ME juniorów (fot. mat. prasowe).
Wielki sukces Polaka. Powalczy o mistrzostwo Europy!
| Boks 
Liderka kadry z pierwszym trofeum w sezonie. Co za mecz!
Agnieszka Korneluk wywalczyła Superpuchar Turcji (fot. Fenerbahce Stambuł).
Liderka kadry z pierwszym trofeum w sezonie. Co za mecz!
| Siatkówka 
Polka walczyła o życie w szpitalu. Została mistrzynią świata
Róża Kozakowska (fot. Getty Images)
Polka walczyła o życie w szpitalu. Została mistrzynią świata
| Niepełnosprawni 
To on poprowadzi mecz Polaków! UEFA się nim zachwyciła
Erik Lambrechts ukarał Burgessa Christiana z drużyny Royale Union Saint-Gilloise żółtą kartką i swoją pewność co do słuszności tej decyzji okazał nadwyraz stanowczo. (zdjęcie: Getty Images)
To on poprowadzi mecz Polaków! UEFA się nim zachwyciła
Fot. TVP
Rafał Rostkowski
Były reprezentant tonuje nastroje. "Wstrzymałbym się z zachwytami"
Piłkarze reprezentacji Polski (fot. Getty Images)
polecamy
Były reprezentant tonuje nastroje. "Wstrzymałbym się z zachwytami"
fot. TVP
Maciej Rafalski
Do góry