Reprezentacja polskich biegaczy narciarskich zainaugurowała sezon startów 2022/23. W pierwszym dniu zawodów FIS w Olos Monika Skinder zajęła siódme miejsce w sprincie. – Dobrze obsadzone biegi, trudne warunki. Pierwsze koty za płoty – komentuje Justyna Kowalczyk.
Pierwsze występy czołowych biegaczy świata w Finlandii to już tradycja. Mimo że sezon Pucharu Świata zacznie się dopiero za dwa tygodnie w Ruce, to gospodarze tras w Olos-Muonio o tej porze zazwyczaj oferują reprezentacjom państw test formy o niższej randze. Biało-czerwoni, których wspólną grupę prowadzi od wiosny Czech Lukas Bauer, na początek zmierzyli się w sprincie stylem klasycznym.
Lepiej poradziły sobie panie. Izabela Marcisz i Monika Skinder, czyli dwie medalistki mistrzostw świata juniorów z ostatnich lat, dotarły do półfinałów i ostatecznie zajęły kolejno 12. i 7. miejsce. Obie zaliczyły więc trzy występy na 1,4-kilometrowej pętli, zaczynając od kwalifikacji. W nich to Marcisz uzyskała siódmy wynik, natomiast Skinder – 14. na tym etapie – straciła do najszybszej zawodniczki blisko 13 sekund. Tomaszowianka przegrała z rodaczką również ćwierćfinał, z którego dalej dostała się z trzeciego miejsca jako lucky looserka. W półfinale zachowała jednak więcej sił. Marcisz w ich drugim bezpośrednim starciu dobiegła na ostatnim, szóstym miejscu w swojej serii.
– Pierwsze koty za płoty. Mocna obsada, trudne warunki atmosferyczne – oceniła na Twitterze Justyna Kowalczyk, konsultantka szkoleniowa Marcisz, a do niedawna trenerka kadry narodowej PZN. – Matka natura chce nas zaprawić na każde możliwe okoliczności – śmiała się Marcisz.
Panowie w piątek wypadli słabiej od koleżanek i w rywalizacji sprinterów przepadli wcześniej, bo już w ćwierćfinałach. Wystąpili w nich Maciej Staręga i Kamil Bury.
Eliminacji do TOP30 nie przeszli w piątek w Olos-Muonio Dominik Bury (37. czas kwalifikacji), Robert Bugara (47.) i Sebastian Bryja (65.).
W finałach jako pierwsi dobiegli Norwegowie: Anna Svendsen i Even Northug.
W weekend w Finlandii dalsza część rywalizacji – biegi dystansowe klasykiem i łyżwą.