13 lis 2022 | Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa

Gorąco po porażce Jagi. Stolarczyk zagrał na konferencji all in. "Niektórzy piłkarze nie pasują do mojej koncepcji"

Piłkarze Jagiellonii Białystok (fot. PAP)

Robert Bońkowski

Trzecią ligową porażkę z rzędu zanotowała Jagiellonia Białystok. Żółto-czerwoni stracili bramkę w doliczonym czasie gry i przegrali z mistrzem Polski Lechem Poznań 1:2. – Wiem, że trenerzy nie mają czasu. W Jagiellonii zmieniali się ostatnio co pół roku, a na wprowadzenie tu zmian potrzeba więcej cierpliwości. Mam energię i plan, ale nie wiem, czy będzie dane mi kontynuować pracę – powiedział po porażce trener Stolarczyk.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Znamy gola kolejki? Gwiazda huknęła i dała wygraną [WIDEO]

Widzew górą w meczu beniaminków. Zdecydował gol w doliczonym czasie

Czytaj też

Widzew górą w meczu beniaminków. Zdecydował gol w doliczonym czasie

Po porażce Jagiellonii Białystok z Lechem Poznań sytuacja trenera Macieja Stolarczyka stała się jeszcze bardziej skomplikowana, niż w ostatnich dniach. Szkoleniowiec według statystyk jest najsłabszym trenerem żółto-czerwonych, który prowadził klub od czasu awansu do ekstraklasy w 2007 roku. Na siedemnaście kolejek prowadzona przez niego Jagiellonia zdobyła zaledwie osiemnaście punktów i w kompromitujący sposób odpadła z rozgrywek Pucharu Polski z trzecioligową Lechią Zielona Góra.

Szkoleniowiec zdecydował się podczas pomeczowej konferencji prasowej nie gryźć się w język i wprost zakomunikować, że ma w zespole zawodników, którym nie do końca odpowiada model pracy z obecnym trenerem żółto-czerwonych. Stolarczyk zaczął od tego, że nie jest pewien pozostania na swoim stanowisku.

– Chcę odnieść się szerzej, do tego, co zastałem. Minęła runda jesienna. To miejsce, które zajmujemy, to nie jest miejsce dla Jagiellonii. Jesteśmy rozczarowani. Potrzeba dużo pracy i czasu na to, żeby to zmienić. Wiem, że trenerzy nie mają na to czasu, bo oczekuje się zmian tu i teraz. Żeby zmienić grę Jagiellonii, trzeba zmienić konstrukcję zespołu. Wiemy, jak wygląda to historycznie. W ciągu ostatnich lat zmieniono trenerów kilkukrotnie. Żaden z nich nie dostał dłuższej szansy i możliwości na skonstruowanie zespołu odpowiadającego oczekiwaniom władz klubu i kibiców – zaczął Stolarczyk.

– Uważam, że teraz jest czas, żeby konstrukcję zespołu zmienić. Uważam, że niektórzy (piłkarze przyp. red.) powinni zmienić klimat. Do tej koncepcji, którą preferuję, oni po prostu nie pasują. Mam siły i ogromną energię do wprowadzania zmian, ale czy będzie mi to dane zrobić? Tego nie wiem. Jeżeli chcemy budować zespół na miarę oczekiwań, to powinniśmy tę konstrukcję zmienić – powiedział trener Jagiellonii.

Uporządkujmy. Jak rozchodzą się głosy kibiców Jagiellonii #Białystok? Mile widziany retweet. ��

Czy trener Maciej Stolarczyk powinien zachować posadę trenera? #JAGLPO
— Robert Bońkowski (@RobertBonkowski) November 13, 2022

Maciej Stolarczyk był dopytywany o to, kto w jego zespole nie pasuje do koncepcji. Trener nie powiedział o szczegółach, ale podkreślił, że ci piłkarze dowiedzą się o tym, jako pierwsi. – Chciałbym wam (słowa do dziennikarzy przyp. red.) o tym powiedzieć bardziej szczegółowo, ale pierwsi, którzy dowiedzą się o tym, kto do tej koncepcji nie pasuje, to będą osoby, o których mówię. Przekażę drużynie, z którymi piłkarzami chcę pracować dalej, a z którymi nie. Jeśli chcemy rozwijać ten klub, to muszę mieć graczy, którzy podporządkują się moim pomysłom prowadzenia drużyny. Można też zmienić trenera. Jest to jakieś rozwiązanie, ale myślę, że historia najnowsza klubu pokazuje, że te zmiany niewiele dały – powiedział z pełną stanowczością Stolarczyk.

– Nie chcę mówić, czy powinniśmy zrezygnować z pięciu, czy siedmiu piłkarzy, bo jest jeszcze kwestia kontraktów, które obligują nas do współpracy. Powiem jednak stanowczo, że na niektórych piłkarzy trzeba znaleźć inne rozwiązania. Szansę muszą dostać piłkarze z chęcią do gry, którzy zostawią serce na boisku. Nie zawsze powinno patrzeć się na umiejętności. Ważne jest też oddanie klubowym barwom. Biorę jednak pełną odpowiedzialność za wyniki i za grę drużyny – dodał trener Jagiellonii Białystok.

Środowisko kibicowskie w kwestii zwolnienia Macieja Stolarczyka jest bardzo podzielone. Część sympatyków powtarza słowa trenera o rezygnacji z balastu, jakim są niektórzy piłkarze. Według naszych informacji trenerowi Stolarczykowi może chodzić między innymi o pomocników Martina Pospisila, Juana Camarę czy napastnika Andrzeja Trubehę.

Inna część kibiców uważa, że pozostawienie na stanowisku trenera Macieja Stolarczyka jest wyrokiem na klub, który w konsekwencji skończy się spadkiem do 1. ligi. Teraz przysłowiowa piłka jest po stronie zarządu. Władze Jagi mają wkrótce podjąć decyzje dotyczące przyszłości obecnego szkoleniowca. Według naszych nieoficjalnych informacji Maciej Stolarczyk pozostanie trenerem żółto-czerwonych i poprowadzi klub w rundzie wiosennej PKO Ekstraklasy. Trzeba brać na to jednak pewną poprawkę, mając w pamięci ostatnie zwolnienie z Jagiellonii trenera Ireneusza Mamrota.

Widzew górą w meczu beniaminków. Zdecydował gol w doliczonym czasie