14 lis 2022 | Piłka nożna / MŚ 2022

MŚ 2022. FIFA z prezentem dla dziennikarzy. Im alkoholu w Katarze nie zabraknie!

FIFA z prezentem dla dziennikarzy. Im alkoholu w Katarze nie zabraknie! (fot. TVP/Shutterstock)

Michał Chmielewski

Mistrzostwa świata w Katarze przejdą do historii nawet bez piłki nożnej. Na niespełna tydzień przed pierwszym gwizdkiem FIFA przesłała do akredytowanych dziennikarzy tajne maile, a w nich zaproszenia do kupna alkoholu. A mówiąc precyzyjniej – do wyrobienia dokumentów, które na to pozwolą. Spożywanie go w tym kraju na co dzień jest zakazane pod groźbą więzienia. A jednak!

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

MŚ: niechlubne wyniki Polski. Nie ma drugiego tak słabego zespołu

Czytaj też

MŚ: niechlubne wyniki Polski. Nie ma drugiego tak słabego zespołu

Mundial w Katarze to kopalnia absurdów. Impreza, która miała w myśl sportswashingu ocieplić wizerunek państwa na arenie międzynarodowej, dzień w dzień dostarcza kolejnych niezwykłości zza kulis największego sportowego wydarzenia na świecie. Tak było również w poniedziałek. Tego dnia na skrzynki pocztowe części reporterów akredytowanych na MŚ przyszedł kuriozalny e-mail.

Nadała go FIFA, a adresatami są posiadacze praw do relacjonowania tego, co będzie działo się na katarskich stadionach. Tematem korespondencji stał się alkohol. Jak wiadomo, władze państwa na co dzień zakazują jego spożycia. W Dosze i innych miastach ten jest trudno dostępny nawet dla turystów. Już przed kilkoma tygodniami szeroko informowano o chęci ukrycia dostępu do procentowych napojów przed fanami futbolu, później w świat poszła też informacja o przygotowywaniu specjalnych izb wytrzeźwień dla gości, którzy przez służby bezpieczeństwa zostaną uznani za pijanych. Tymczasem alkohol – czy tego chcemy, czy nie – jest niemal nieodłącznym atrybutem kibiców, którzy wyjazdy na mundial traktują nierzadko jako przygodę życia.

Tylko że tajna – co wyraźnie zaznaczono – wiadomość od FIFA dotyczy nie fanów, lecz ludzi, którzy do Kataru jadą do pracy.

FIFA – zapewne po negocjacjach z władzami Kataru – z przyjemnością ogłosiła, że akredytowani za pośrednictwem specjalnego formularza będą mogli ubiegać się o czasowe pozwolenie na spożycie. W treści maila wyszczególniono ograniczenia i wytyczne dla chętnych, a także wymieniono niezbędne dane, które należy podać przy zgłoszeniu. Wśród nich są nie tylko adres i nazwa reprezentowanej redakcji, ale również numer paszportu.

Co zabawne, zgłoszenie nie zostanie przyjęte automatycznie. Weryfikacją ma zajmować się przedsiębiorstwo, które ma zgodę, aby dystrybuować i kontrolować spożycie alkoholu w Katarze. W tym celu powstał nawet regulamin. A gdyby ktoś z reporterów rzeczywiście miał ochotę na relaks przy jednym głębszym, droga po butelkę na tym się nie kończy. Jak czytamy w korespondencji, "proces zakupu polega na ustaleniu terminu wizyty w sklepie i podaniu odpowiedniego paszportu jako dokumentu tożsamości przed dokonaniem zakupu. (…) Dystrybutor ustalił limit zakupów w wysokości 2000 QAR na osobę na miesiąc kalendarzowy." Zakupu będzie można spróbować wyłącznie w miejscu zakwaterowania. 2000 QAR to około 2500 złotych.

Co z możliwością zaopatrzenia się w alkohol przez kibiców, w mailu FIFA nie wyjaśniła. Jedno jest pewne – jeżeli Polska osiągnie w Katarze sukces, dystrybutor może stanąć przed potrzebą zwiększenia limitu pieniędzy na zakupy.

MŚ: niechlubne wyniki Polski. Nie ma drugiego tak słabego zespołu