Znamy coraz więcej szczegółów walki Michała Cieślaka z Dylanem Bregeonem o wakujący tytuł mistrza Europy. Z najnowszych informacji EBU wynika, że do pojedynku dojdzie jeszcze tej zimy. Gospodarzem wydarzenia ma być Rzeszów.
Pierwotnie pojedynek w walce junior ciężkiej z Bregeonem miał stoczyć Krzysztof Głowacki. Ten zresztą jeszcze w październiku zapowiadał, że koncentruje się w treningach na tym starciu, a w dalszej perspektywie ma nadzieję na atak po mistrzostwo świata. Choć z drugiej strony, przyznał też, że coraz mocniej kusi go świat MMA.
– Lata lecą, mam 36 lat, w boksie niestety bardzo trudno zarobić jakiekolwiek pieniądze. Moja kariera zbliża się do końca, a przecież za coś trzeba żyć w późniejszych latach. A gdzie tu odłoży pieniądze, skoro wszystko wydaje się na bieżąco – na przygotowania, rehabilitację, odżywki, dietę? Trudno jest cokolwiek zaoszczędzić – przyznawał Głowacki.
Ostatecznie EBU zaprosiła do walki o własny pas Michała Cieślaka (23-2, 17 KO). Jego rywal Dylan Bregeon ma rekord 12-2-1, 3 KO.
Wydarzenie, co właśnie ogłoszono, odbędzie się jeszcze tej zimy, w kalendarzu pojawiła się data 25 lutego 2023 roku. Grupa KnockOut Promotion, która wygrała przetarg na organizację gali, miała wskazać Rzeszów jako miejsce, gdzie do niej dojdzie.
Cieślak nie walczył od października. Poprzednim właścicielem pasa w junior ciężkiej był Anglik Chris Billam-Smith.