PKO Ekstraklasa. Widzew podsumował rundę jesienną. Janusz Niedźwiedź: nasz zespół był powiewem świeżości

Odliczanie do... utrzymania. Widzew zaskoczył też siebie

Krótka przerwa i powrót do pracy. Widzew czeka pięć meczów sparingowych

Czytaj też

Krótka przerwa i powrót do pracy. Widzew czeka pięć meczów sparingowych

Trzecie miejsce w PKO Ekstraklasie z 29 punktami na koncie – to bilans łódzkiego Widzewa po rundzie jesiennej. Bilans, który przeszedł wszelkie przedsezonowe oczekiwania klubu. Przypadku jednak w tym nie ma. Beniaminek Ekstraklasy szybko pokazał, że jest gotowy na walkę na najwyższym poziomie.

Sukces Widzewa to wypadkowa nie tylko dyspozycji piłkarzy, ale też pracy ludzi w gabinetach. Wszyscy przyczynili się do świetnej boiskowej postawy klubu w pierwszej części sezonu. Na specjalnej konferencji prasowej podsumowali ją trener Janusz Niedźwiedź i dyrektor sportowy – Tomasz Wichniarek.

Janusz Niedźwiedź i Tomasz Wichniarek o...

...wyniku sportowym w rundzie jesiennej:

Janusz Niedźwiedź: Jesteśmy zadowoleni z dorobku punktowego. On jest kluczowy. Możemy się cieszyć z tego, jak weszliśmy do Ekstraklasy i jakim powiewem świeżości był nasz zespół. Rozpoczynając rundę wiedzieliśmy, że zbudowaliśmy skład na miarę naszych możliwości. Budowa zaczęła się zimą, a latem ją dokończyliśmy. Wcześniejsze kluby awansujące do Ekstraklasy były przykładem, że kadra z 1. ligi może nie starczyć. Nam udało się jednak utrzymać drużynę gotową do gry w najwyższej klasie rozgrywkowej. Mnie najbardziej raduje, gdy widzę progres u zawodników. Jeśli drużyna się rozwija, to o wynik jest zdecydowanie łatwiej. On przychodzi wraz z pracą.

...letnich transferach:

Tomasz Wichniarek: Nigdy nie mamy pewności, czy transfery wypalą. Zawodnicy jednak się sprawdzili. Mimo tego dałbym jeszcze czas na ich ocenę. (...) Jeśli będziemy mieć coraz lepszy pion sportowy, to będziemy mogli pozyskiwać coraz lepszych piłkarzy. Czym dłużej ze sobą pracujemy, tym lepiej znamy swoje oczekiwania. Długo pracuję w piłce, więc nauczyłem się cierpliwości i pokory. Jeśli transfery są w 70 procentach udane, to jest to sukces klubu. Czasami, jak zawodnik nie gra, to wcale nie oznacza, że się nie udał lub że jest słabym piłkarzem.

...Jordim Sanchezie:

TW: 3. liga hiszpańska jest bardzo dobra dla zawodników przyjeżdżających do Polski. Oni się u nas sprawdzają. Jeśli chodzi o finanse, to jest to liga, z której zawodnicy chcą tu przyjeżdżać. Obcowaliśmy z tą ligą. Jordi został wyskautowany właśnie przez osobę odpowiedzialną za 3. ligę hiszpańską. Zrobiliśmy sobie zestawienie zawodników przyjeżdżających z różnych lig i z tej najczęściej transfery się sprawdzały.

JN: Wychodziłbym z założenia, że Jordi potrzebował takiego środowiska, jakie ma u nas. Niektórzy bardzo dobrzy piłkarze nie są w stanie pokazać pełni potencjału w danym klubie, a w innym prezentują się świetnie. Jordi bardzo dobrze czuje się w Widzewie. Trybuny napędzają go do dobrej gry. On pasuje też do naszego stylu. W innym miejscu mógł nie czuć wsparcia trenera. Różne czynniki mają wpływ. Zapełnił lukę, którą chcieliśmy wypełnić. Brakowało nam takiego charakteru, jaki ma Jordi.

...adaptowaniu się do warunków Ekstraklasy:

JN: Nie wiem czy zmieniliśmy schemat. Skorygowaliśmy tylko pewne rzeczy, które na początku nie funkcjonowały. Dokonaliśmy korekt, ale nie odeszliśmy od naszego planu. Pracowaliśmy nad większą różnorodnością i odczytywaniem tego, co dzieje się na boisku. Siła przeciwników jest różna. Niektórych jesteśmy w stanie dominować, a z innymi jest to trudniejsze. Zrobiliśmy duży progres w kwestii różnorodności. Gramy w określony sposób, ale tez potrafimy wyczuć moment, gdy trzeba odbudować ustawienie i nawet stanąć na własnej połowie. Mało zespołów zmusiło nas do głębokiej defensywny. Ekstraklasa postawiła większe wymagania, ale nauczyliśmy się dobrze bronić. Jesteśmy jednak w procesie. Błędy będą się pojawiać.

...wzmocnieniach w zimowym okienku transferowym:

TW: Pracujemy nad transferami od sierpnia. Określiliśmy pozycje, które należy wzmocnić. To jednak ewoluuje. Ostateczne decyzje podejmiemy w tym tygodniu. Chcemy rozwijać naszych piłkarzy, ale wiemy, że trzeba też świeżej krwi, żeby zespół się rozwijał. (...) Chcemy zrobić dwa transfery, które wzmocnią rywalizację w zespole. Przedyskutujemy pewne rzeczy, więc nie będę mówić konkretnie o pozycjach. Spotykamy się w piątek, aby podjąć ostateczne decyzje. Z zasady wolelibyśmy sprowadzać Polaków, a później piłkarzy zagranicznych grających w Polsce. Dopiero na końcu szukamy zawodników zza granicy.

...najlepszych i najgorszych meczach:

JN: Najbardziej podobały mi się mecze z Cracovią i Zagłębiem Lubin. Zespół dobrze zareagował też w meczu z Korona, po dwóch wcześniejszych porażkach. Najgorszy mecz? Nie mieliśmy takiego, o którym można powiedzieć, że to była totalna klapa. Pierwsza połowa z Górnikiem Zabrze była dla nas pewnym sygnałem, bo straciliśmy w niej trzy gole. Ten mecz nam nie wyszedł. Każda porażka to element procesu. Z Radomiakiem nadzialiśmy się na dwie kontry, ale później nie popełniliśmy tego błędu w starciu z Koroną.

...piłkarzach, którzy pozytywnie zaskoczyli w Ekstraklasie:

TW: Patryk Stępiński czy Dominik Kun sprostali wymogom ekstraklasy. Bardzo rozwinęli się względem 1. ligi.

JN: Pozytywnie zaskoczył mnie cały zespół. W szatni mówimy, jak każdy jest ważny. Nie można u nas powiedzieć, że tylko Jordi jest groźny, albo że tylko Henrich Ravas broni świetnie. Cała drużyna poczyniła progres i nauczyła się lepiej bronić. Pierwsza liga tego jeszcze nie wymagała, ale Ekstraklasa nas do tego zmusiła. Przygotowaliśmy się jednak na to.

...celach na dalszą część sezonu:

JN: Gramy o to, o czym mówimy od początku. Chcemy żeby drużyna się rozwijała i żeby szła do przodu. Oprócz pracy zespołu potrzebna do tego jest jednak także praca w kuluarach. Nadal będziemy pracować nad udoskonalaniem naszego modelu gry. Chcemy każdego dnia się poprawiać.

...Ekstraklasie:

JN: Ekstraklasa to wymagająca liga. Pomimo tego, że jesteśmy na trzecim miejscu. Wiele zespołów ma zawodników na wysokim poziomie. To że wygrywamy, jest splotem wielu okoliczności. Były mecze, które powinniśmy wygrać i takie, w których teoretycznie nie powinniśmy zapunktować. Siła Ekstraklasy jest jednak zdecydowanie większa, niż 1. ligi. Przekonaliśmy się o tym.

...zainteresowaniu ze strony innych klubów:

TW: Są nieoficjalne zapytania o ciekawych zawodników pod katem Ekstraklasy. Rozważymy je, ale nie jesteśmy w momencie, w którym chcemy i musimy się kogoś pozbyć. Pracujemy tak samo. I tak też będzie, jeśli będziemy nawet na 10. miejscy. Myślimy o długofalowym rozwoju klubu.

...wypożyczonych piłkarzach:

JN: Co tydzień mamy podsumowanie wypożyczonych zawodników, razem z materiałem wideo. Skaut jeździ na rozmowy z nimi. Jest kontakt ze strony klubu. Wypożyczenia są po to, żeby zawodnicy łapali minuty. A u nas w zespole byłoby to ograniczone. Kacper Karasek dobrze się rozwija, gra, zdobywa bramki. To dobry czas dla niego.

...zdrowiu Fabio Nunesa:

JN: Jest w końcowym okresie rehabilitacji. W grudniu wejdzie w mocniejszy trening, ale w pełny dopiero od stycznia.

Krótka przerwa i powrót do pracy. Widzew czeka pięć meczów sparingowych

Czytaj też

Krótka przerwa i powrót do pracy. Widzew czeka pięć meczów sparingowych