To może być nokaut roku na polskich galach! Na gali "Czas weryfikacji" w Puławach Damian Jonak (43-1-2, 22 KO) nie dał żadnych szans Nestorowi Davidowi Camposowi (6-4, 4 KO) i brutalnie znokautował go w 3. rundzie. Argentyńczyk opuszczał ring na noszach.
Jonak rozpoczął bardzo ostrożnie i choć zadawał więcej ciosów, kilka razy nadział się na uderzenia Camposa. Gdy tylko Polak przyspieszył... było już po walce. Po 30 sekundach 3. rundy Jonak wyprowadził mocny prawy, który "skosił" rywala z nóg. Argentyńczyk przy upadku niebezpiecznie uderzył potylicą na matę, a później nie był w stanie się podnieść. Ring opuszczał na noszach i przy asyście medyków. Na szczęście, z jego zdrowiem jest wszystko w porządku, o czym poinformował obecny w studiu TVP Sport trener Jonaka Robert Złotkowski.
– Na początku starałem się trochę rozruszać. Nie przejmowałem się początkiem walki, po prostu chciałem się wstrzelić. Ćwiczyliśmy z trenerem Złotkowskim te ciosy bite z luzu i wiedziałem, że wystarczy, że będę rzucał te ręce i samo wyjdzie. I wyszło! – cieszył się po walce pięściarz ze Śląska w rozmowie z Aleksandrą Piką. Przy okazji potwierdził, że w przyszłym roku stoczy ostatnią walkę w karierze.
Potężny Damian Jonak z 43 (22 KO) zwycięstwem w karierze po ciężkim znokautowaniu przeciwnika. Kiedyś była liga, gale Wojak, nadal jest kopalnia i Solidarność. pic.twitter.com/RpbW7u7itd
— Piotr Grabowski (@PiotrPGR) November 18, 2022
Komentarz:
Piotr Jagiełło, Janusz Pindera