Coraz bliżej pierwszego meczu reprezentacji Polski na mundialu w Katarze. Gośćmi konferencji prasowej na nieco ponad 48 godzin przed spotkaniem z Meksykiem byli Bartosz Bereszyński i Sebastian Szymański Dla tego drugiego to debiut na wielkiej imprezie. – Ten turniej to spełnienie marzeń, więc podwójnie mnie to cieszy, że forma w klubie jest świetna, bo można to udowodnić na mundialu – przyznaje pomocnik Feyenoordu Rotterdam.
Sebastian Szymański to jedno z odkryć obecnego sezonu Eredivisie. 23-latek w 13 meczach strzelił 6 goli, zaliczył także 3 asysty i na dobre wrócił do kadry reprezentacyjnej. Pomijany przez Paulo Sousę pomocnik ma wielką szansę, by wystąpić w pierwszym składzie w meczu z Meksykiem. I przekonany jest, że to zasługa odejścia z Dynama Moskwa. – Transfer do Feyenoordu dał mi wszystko. Pewność siebie, czystą głowę. Sprawił, że nie muszę się dekoncentrować, sprawił, że wszedłem na wyższy poziom – przyznał w rozmowie z dziennikarzami.
– Czuję się bardzo dobrze, myślę, że ta forma jest odpowiednia. Ten turniej to spełnienie marzeń, więc podwójnie mnie to cieszy, że forma w klubie jest świetna, bo można to udowodnić na mundialu – dodał 18-krotny reprezentant Polski. Pominięty na Euro 2020, teraz będzie miał okazję pokazać, że taka decyzja Paulo Sousy była błędem. – Nie czuję stresu, choć to mój pierwszy duży turniej. Chcę się cieszyć chwilą, bo choć może to nie być mój ostatni mundial, to pewności nie ma. Gdy jest się dzieckiem, marzy się o takim turnieju. Czujemy, że nadchodzi dzień pierwszego meczu, ale trzeba się od tego odciąć, bo może to sparaliżować – podkreślił Szymański.
Spokojny o młodszego kolegę jest obrońca Sampdorii, Bartosz Bereszyński.
– Oczywiście, że napięcie będzie wzrastało, dreszczyk emocji będzie, na 48 godzin przed wydarzeniem zawsze zaczyna się to odczuwać. O Sebastiana się nie boję, bo mimo, że nie grał na wielkim turnieju, to doświadczony zawodnik, który ma za sobą wiele meczów w Europie – przyznał "Bereś", który być może przybliżył się do pierwszego składu reprezentacji meczem z Chile.
Obyty z większymi imprezami defensor zauważa jedną różnicę w porównaniu z poprzednim mundialem. – Na pewno mamy dużo większy spokój w hotelu. Nie ma sytuacji, że ktoś nam przeszkadza. To umożliwia dużo lepsze skupienie. Czy przyniesie ono powodzenie przekonamy się już niebawem. Mecz Polska – Meksyk już we wtorek, 22 listopada o 17:00. Studio już od 13:30 na antenach Telewizji Polskiej.
Kontenery się przydały. Katar pomaga ofiarom trzęsienia ziemi
Meksykanie ukarani przez FIFA za mecz z Polską na MŚ
Rywale ukarani. Muszą zapłacić za zachowanie w trakcie meczu z Polakami
Argentyńczyk ujawnia: przy 0:1 Polak poprosił mnie, by więcej nie strzelać
Ale numer! Messi pozował do zdjęć z... podróbką pucharu
Nagroda nie dla Marciniaka! Na mundialu najlepszy był inny sędzia
Szał na punkcie koszulek Argentyny. Chcesz kupić? Poczekasz długo
"Aż spadłem z łóżka..." Francuski sędzia ocenił pracę Marciniaka
Każdy będzie mógł zobaczyć... łóżko Messiego. Gratka dla kibiców!