Mundial 2022. Stałe fragmenty gry tajną bronią reprezentacji Polski? Kadra Michniewicza zdobyła w ten sposób trzy gole

Mundial 2022: Polacy grają z Meksykiem. Oglądaj transmisję meczu!

Już we wtorek reprezentacja Polski rozpocznie zmagania na mistrzostwach świata. Pierwszym rywalem będzie Meksyk, a spotkanie rozpocznie się o godzinie 17:00 (transmisja w TVP). Wielu obserwatorów życia drużyny narodowej spodziewa się biało-czerwonych, którzy postawią na nisko ustawioną defensywę i kontrataki. Regularnie przewija się też temat nadziei, że uda się skorzystać ze stałych fragmentów gry. Czy są podstawy, by na to liczyć?

Michniewicz analizuje stałe fragmenty gry

Czesław Michniewicz jest szkoleniowcem, który przykłada dużą uwagę do stałych fragmentów gry. Sztab reprezentacji już przed mundialem pracował nad rzutami rożnymi i wolnymi w wykonaniu przeciwników. Współpracownicy selekcjonera dokładnie opracowywali zachowanie przeciwników w ataku, jak i w defensywie.

Piłkarze reprezentacji Polski na jednej z drużynowych analiz skupiali się na stałych fragmentach gry w wykonaniu Meksyku. Dokładnie rozrysowano schematy bronienia i poruszania się przeciwników. W teorii nic nie powinno zaskoczyć biało-czerwonych.

Charakterystyczne dla selekcjonera biało-czerwonych jest także to, że stara się indywidualizować stałe fragmenty gry w zależności od przeciwników. Charakterystyczne to było w trakcie barażu ze Szwecją i meczu z Holandią w Warszawie. Polacy starali się wtedy krótko rozgrywać rzuty rożne, by znaleźć dodatkowe opcje zagrania piłki w pole karne. Miało to także zwiększyć szanse Polaków w konfrontacji z rosłymi i dobrze grającymi przeciwnikami.

Sam Michniewicz często rozpatruje kwestie stałych fragmentów gry. W trakcie pracy w Legii niektóre schematy potrafił podpatrywać od innych drużyn. Zdarzało się, że szkoleniowiec oglądał mecz Ligi Mistrzów i dane rozwiązanie po prostu mu się podobało. Często od razu nagrywał konkretne rozwiązanie, a potem było ono testowane w trakcie zajęć stołecznej drużyny.

Czy Polska może liczyć na rzuty rożne i wolne?

– W Warszawie nie było wiele czasu na pracę nad stałymi fragmentami gry. Zamierzamy trenować ten element gry w trakcie treningów w Katarze – zapowiedział Michniewicz przed wylotem. Od początku jego kadencji, biało-czerwoni zdobyli trzy gole po SFG z dziesięciu łącznie. Dwa z nich były efektem rzutów karnych w meczach ze Szkocją oraz Szwecją. Wówczas z trafień cieszyli się Krzysztof Piątek i Robert Lewandowski. Tuż przed mundialem doszedł gol strzelony po rzucie rożnym. Kamil Grosicki dośrodkował na głowę Jakuba Kiwiora, a po chwili dobitką popisał się Piątek.

Polacy za kadencji Michniewicza zdobyli trzy bramki po stałych fragmentach gry w dziewięciu spotkaniach. Poza trafieniami, pojawiło się kilka groźnych sytuacji, zwłaszcza po rzutach rożnych. Ciekawy jest fakt, że we wspomnianych meczach tylko raz można było mówić o bezpośrednim uderzeniu z rzutu wolnego. Taką próbę zapisał w statystykach Lewandowski, który w meczu z Belgią minimalnie pomylił się przy swoim uderzeniu.

Biało-czerwoni od początku pracy obecnego selekcjonera mieli 31 rzutów rożnych. Po takich próbach oddali osiem strzałów na bramkę przeciwników. Najlepiej funkcjonowało to w rywalizacji z Chile, kiedy Polacy zanotowali cztery uderzenia po pięciu kornerach. Najgroźniejsza była jednak sytuacja, po której padł gol. Charakterystyczne było też rozegranie stałego fragmentu w rywalizacji ze Szwecją, gdy bliski bramki był Jan Bednarek.

Dośrodkowania z rzutów rożnych wykonują najczęściej Sebastian Szymański (14) oraz Piotr Zieliński (13). Obaj na ogół decydują się na piłkę odchodzącą od bramki. Wśród wykonawców znajdują się także Grosicki (5, kluczowe podanie z Chile) oraz Matty Cash (1).

Co jest charakterystyczne dla Polaków w trakcie ofensywnych stałych fragmentów gry? Piłka często szybuje na bliższy słupek lub w środek pola karnego. Krótkie rozegrania zarezerwowane są na spotkania z konkretnymi meczami. Zdarzały się także piłki wkopywane agresywnie, tuż przed bramkarza. Największą różnorodność wykonania można było zaobserwować w rywalizacji ze Szwecją. Jednocześnie zdarzały się mecze, że SFG zupełnie nie były zagrożeniem dla przeciwników. Tak było z Belgią oraz w obu meczach z Holandią.

Rzut wolny nie daje większych szans?

W ostatnich dziewięciu meczach Polacy mieli także piętnaście rzutów wolnych. Tylko raz udało się oddać bezpośredni strzał, za sprawą wspomnianego Lewandowskiego. W większości były to dośrodkowania z bocznych stref boiska lub ze środka, lecz z dala od bramki.

Biało-czerwoni często starali się zmylić rywali i do ostatniej chwili maskować, kto będzie dośrodkowywał w pole karne. Zazwyczaj rolę tę pełnił Zieliński (7 prób), choć trzykrotnie zagrywali także Szymański i Moder, którego na mundialu brakuje z powodu kontuzji.

Biało-czerwoni oddali pięć strzałów po dośrodkowaniach z rzutów wolnych. Do piłki skutecznie potrafili dobiegać Bednarek oraz Kiwior. Jednocześnie nie były to zazwyczaj groźne sytuacje, po których rywale musieli się cieszyć, że mieli szczęście.

Kłopotem biało-czerwonych była mała liczba rzutów wolnych w okolicach pola karnego. Ekipie Michniewicza brakowało czasem szans na to, by spróbować wywalczyć stały fragment gry pod bramką przeciwników. To może się nieco zmienić choćby w rywalizacji z Meksykiem, gdy na boisku będą dynamiczni i ofensywnie nastawieni skrzydłowi w postaci Nikoli Zalewskiego czy Jakuba Kamińskiego.

Mecz z Meksykiem może przynieść nowe rozwiązania ofensywnych stałych fragmentów gry w wykonaniu drużyny Michniewicza. Z naszych informacji wynika, że sztab szkoleniowy szukał nowych rozwiązań i przed mundialem przygotował wiele schematów, które mają zagrozić przeciwnikom. Czy zostało to odpowiednio przećwiczone? Efekty będzie można ocenić w trakcie mistrzostw świata w Katarze.

We wtorek o godzinie 17:00 reprezentacja Polski zmierzy się z Meksykiem w meczu, który zainauguruje mistrzostwa świata w Katarze dla biało-czerwonych. Transmisja w TVP 1 oraz w TVP Sport, na TVP Sport, a także w aplikacji mobilnej, poprzez Smart TV, a także na TVPSPORT.PL.

Mistrzostwa świata 2022, mecz Meksyk – Polska w grupie C [szczegóły transmisji na żywo]

Kiedy mecz: wtorek, 22 listopada o godzinie 17:00
O której i gdzie transmisja: od 13:30 studio w TVP Sport, TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej, Smart TV, HbbTV, od 16:20 także w TVP 1, TVP 4K
Kto skomentuje mecz: Mateusz Borek, Janusz Michallik (PL), John Roder, Casey Stoney (EN), Kamil Kania (AD)

Prowadzący studio: Jacek Kurowski
Goście/eksperci w studio: Łukasz Piszczek, Łukasz Trałka, Marek Szkolnikowski
Analiza: Rafał Ulatowski
Z murawy: Jakub Wawrzyniak, Marcin Żewłakow, Jerzy Brzęczek, Kazimierz Węgrzyn