Robert Lewandowski wywalczył rzut karny w meczu z Meksykiem (0:0), ale potem nie wykorzystał okazji z jedenastu metrów. Kapitan biało-czerwonych wciąż czeka na swoją premierową bramkę w finałach MŚ.
Robert Lewandowski jest najlepszym polskim piłkarzem. Od lat, a zapewne też w całej historii. Jego golami i seriami bramek zachwycała się cała Europa, dostrzegał go też wielki świat. Jednak 34-latek nadal nie strzelił gola w finałach mistrzostw świata.
W meczu z Meksykiem podtrzymał niestety złą serię. Najpierw Lewandowski sam wywalczył ”jedenastkę”. Faul Hectora Moreno nie pozostawiał większych wątpliwości, choć arbiter potrzebował konsultacji z systemem VAR, by podjąć właściwą decyzję.
Rzut karny Lewandowskiego był kluczowym momentem pierwszego spotkania Polaków. Jednocześnie był to specyficzny mecz w wykonaniu napastnika biało-czerwonych. Sprawiedliwy opis jego postawy musi zawierać stwierdzenie faktu, że był odcięty od podań swoich kolegów.
Lewandowski regularnie schodził do środka i szukał okazji, aby znaleźć się przy piłce. Doskonale sprawdziło się to w 10. minucie, kiedy napastnik pojawił się w kole środkowym i wybornie uruchomił kontrę Jakuba Kamińskiego. Pozostał żal, bo piłkarz VfL Wolfsburg zbyt mocno zaczął ścinać do środka i wywalczył jedynie rzut rożny.
Jednocześnie napastnik FC Barcelony wykonał 22 podania, ale jedynie 12 z nich trafiło do partnerów z zespołu. Łącznie złożyło się to na skuteczność zagrań na poziomie 55 procent. Dodatkowo Lewandowski nie wykonał ani jednego skutecznego dryblingu, za to skutecznie spisywał się w pojedynkach główkowych – ośmiokrotnie wygrywał rywalizację z przeciwnikami.
Napastnik biało-czerwonych miał jeszcze jedną okazję, ale nic wielkiego z nich nie wynikło. Lewandowski i jego postawa z spotkaniu w Meksykiem są trudne do ocenienia.
– Był to równorzędny mecz, a obie drużyny mogły wygrać. Szkoda rzutu karnego, była szansa na zdobycie bramki. (...) Zmieniłem decyzję, zdecydowałem się na inny wariant, ale to już przeszłość. W kolejnym spotkaniu trzeba patrzeć na to, że przyszłość jest przed nami. Pracujemy nad grą defensywną i czasami może brakować lepszych decyzji w ofensywie. Im więcej zawodników atakuje, tym większe jest zagrożenie, ale fakt jest taki, że z Meksykiem nie było wielu szans w ofensywie – powiedział Lewandowski.
Spotkanie zostanie zapamiętane przede wszystkim przez pryzmat niewykorzystanego rzutu karnego. Kluczowe będzie mentalne podejście przed drugim meczem, w którym rywalem będzie Arabia Saudyjska. Zespół stawiany w roli outsidera, nieoczekiwanie pokonał na starcie mundialu Argentynę (2:1). Co będzie dalej? Zobaczymy. W kontekście Polaków jasne jest, że wszystko jest możliwe.
Kontenery się przydały. Katar pomaga ofiarom trzęsienia ziemi
Meksykanie ukarani przez FIFA za mecz z Polską na MŚ
Rywale ukarani. Muszą zapłacić za zachowanie w trakcie meczu z Polakami
Argentyńczyk ujawnia: przy 0:1 Polak poprosił mnie, by więcej nie strzelać
Ale numer! Messi pozował do zdjęć z... podróbką pucharu
Nagroda nie dla Marciniaka! Na mundialu najlepszy był inny sędzia
Szał na punkcie koszulek Argentyny. Chcesz kupić? Poczekasz długo
"Aż spadłem z łóżka..." Francuski sędzia ocenił pracę Marciniaka
Każdy będzie mógł zobaczyć... łóżko Messiego. Gratka dla kibiców!