23 lis 2022 | Piłka nożna / MŚ 2022

Mundial 2022. Lothar Matthaeus: dziwię się, że tak na dobrą sprawę nawet nie próbowaliście zaatakować odważniej

Robert Lewandowski nie był zadowolony ze swojego występu (fot. Getty).

Jakub Kłyszejko

Reprezentacje Polski i Meksyku dopisały do swojego konta po punkcie. Postawę biało–czerwonych mocno skrytykował Lothar Matthaeus. – Tylko jak chcecie cokolwiek wygrać, jeśli w ogóle nie atakujecie? Jeśli nawet nie próbujecie? – powiedział w rozmowie z "Przeglądem Sportowym Onet".

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Wiedział, gdzie strzeli "Lewy". "Przygotowywał się miesiąc"

Meksykańskie media obawiają się... gniewu Messiego

Czytaj też

Polska zremisowała z Meksykiem 0:0 (fot. Getty).

Meksykańskie media obawiają się... gniewu Messiego

Drużyna trenera Czesława Michniewicza zrealizowała swoje przedmeczowe założenia. Nie straciła gola w spotkaniu z Meksykiem i zachowała szanse na wyjście z grupy. Porażka mocno skomplikowałaby naszą sytuację. Polacy grali do bólu pragmatycznie, nie stwarzali sytuacji, nie chcieli atakować. To nie podobało się Lotharowi Matthaeusowi, który oglądał mecz z wysokości trybun. – Dziwię się, że tak na dobrą sprawę nawet nie próbowaliście zaatakować odważniej, przecież Meksyk nie jest światową potęgą. Rozmawiałem z wieloma polskimi działaczami na trybunie i byli po prostu rozczarowani grą reprezentacji Polski – przyznał w rozmowie z "Przeglądem Sportowym Onet".

Mistrz świata z 1990 roku zauważył, że biało–czerwoni po raz kolejny nie potrafili wykorzystać umiejętności Roberta Lewandowskiego. – Dziwię się, że mając w składzie jednego z najlepszych piłkarzy świata, tak mało go wykorzystujecie. Do przerwy Robert Lewandowski miał chyba tylko osiem kontaktów z piłką i to na środku boiska. Jak on ma strzelać gole, jak nie dostaje podań w polu karnym, gdy nie ma żadnego wsparcia od pomocników, gdy nie docierają do niego dośrodkowania. Lewandowski nie jest typem piłkarza, który przejmie piłkę na środku boiska, okiwa pięciu rywali i strzeli gola. Trzeba umiejętnie wykorzystywać jego niesamowity instynkt i skuteczność w polu karnym. Dlaczego wcześniej w Bayernie Monachium, a teraz w Barcelonie strzela tyle goli? Bo jest odpowiednio obsługiwany w polu karnym – dodała niemiecka legenda.

Wybitnemu reprezentantowi naszych zachodnich sąsiadów nie podobał się występ Polaków. Matthaeus w mocnych słowach odniósł się do gry kadry. – Przede wszystkim musicie chcieć wygrać. Bo w starciu z Meksykiem tego nie widziałem. Arabia Saudyjska pokazała, że jest bardzo mocna. Oczywiście nie będzie w każdym meczu pokonywać Argentyny, ale udowodniła, że w tym turnieju trzeba się z nią liczyć. Mówiłem już o tym panu przed rozpoczęciem turnieju, że tego zespołu nie wolno lekceważyć. Proszę zobaczyć, jak Saudyjczycy zagrali z Argentyną, jak wysoko bronili, jak odważnie próbowali atakować. Nie mówię o ostatnich kilkunastu minutach, gdy bronili się już w jedenastu. Wy z Meksykiem cały mecz graliście tak, jak Arabia Saudyjska z Argentyną w ostatnich minutach. To jak chcecie coś zdziałać? Saudyjczycy w meczu z Argentyną zrobili wszystko to, czego Polacy nie wykonali w spotkaniu z Meksykiem – podsumował.

Matthaeus jest mistrzem świata z 1990 roku i jednym z najlepszych pomocników w historii. Uzbierał 25 występów w mistrzostwach świata (rekord mundialu) i wystąpił na pięciu turniejach (1982, 1986, 1990, 1994 i 1998). Jest współrekordzistą pod względem liczby gier w mistrzostwach Europy (cztery turnieje) oraz samodzielnym liderem pod względem meczów w barwach reprezentacji Niemiec (150).