Bez porażki rozpoczęliśmy udział w mistrzostwach świata 2022, co z czysto matematycznego punktu widzenia jest najlepszym startem reprezentacji Polski na mundialu od 1982 roku. Problem polega na tym, że jeśli świat zwrócił na nas uwagę to głównie ze względu na pudło Roberta Lewandowskiego. Czesław Michniewicz natomiast wszelkimi możliwymi kanałami wysyła do nas sygnał: "Nie obchodzi mnie co myślicie. Naszych piłkarzy nie stać na więcej".