| Piłka ręczna / Europejskie puchary
Po trzech tygodniach przerwy polskie kluby wróciły do rywalizacji w Lidze Mistrzów piłkarzy ręcznych – i wróciły ze zmiennym szczęściem. Bez punktów z wyprawy do Bukaresztu wróci Orlen Wisła Płock. Piątą wygraną z rzędu w rozgrywkach odniosła z kolei Łomża Industria Kielce.
Mistrzowie Polski zgodnie z oczekiwaniami wygrali 37:33 we własnej hali z najsłabszym w ich grupie norweskim Elverum Handball. Mecz od początku do końca toczył się pod ich dyktando. Od stanu 5:2 kielczanie kontrolowali wydarzenia na boisku i przez całe zawody utrzymywali bezpieczną trzy lub czterobramkową przewagę. Rywale ani raz nie zdołali złamać tej bariery.
Indywidualnie błysnęli obrotowy Arciom Karaliok i rozgrywający Haukur Thrastarson. Pierwszy zdobył 10 goli, a drugi trafił sześć razy, dokładając do tego kilka wysokiej klasy asyst. Mistrzowie Polski grali w czwartek w mocno przetrzebionym kontuzjami składzie – brakowało choćby Daniela Dujshebaeva, Nedima Remiliego i Nicolasa Tournata.
To szóste ogółem, a piąte z rzędu zwycięstwo Łomży Industrii w rozgrywkach. Dzięki potknięciu Barcelony w Kilonii (remis 30:30), kielczanie na półmetku rywalizacji tracą do lidera z Katalonii tylko punkt.
Liga Mistrzów, grupa B, 7. kolejka:
Łomża Industria Kielce – Elverum Handball 37:33 (21:17)
Najwięcej goli: dla Łomży Industrii – Arciom Karaliok 10, Haukur Thrastarson 6, Alex Dujshebaev 5; dla Elverum – Uros Borzas 6, Patrick Anderson, Kassem Awad i Benjamin Berg – po 4
Na szóstym miejscu w grupie A pozostała z kolei Orlen Wisła Płock. Nafciarze nie zdołali przełamać niemocy polskich klubów w "piekle" w Bukareszcie (miejsce nazywane tak z uwagi na bardzo żywiołowych fanów) i przegrali z tamtejszym Dinamem 27:32. O ich porażce zadecydowała słaba skuteczność bramkarzy po przerwie i błędy indywidualne w ataku. Po pierwszej połowie Wiślacy tracili do gospodarzy tylko jednego gola (14:15). Później, niestety, Dinamo "odjechało".
Wisła zakończyła pierwszą rundę fazy grupowej z pięcioma punktami. Szóste miejsce daje jej na ten moment udział w play-offach, ale tuż za jej plecami czai się PPD Zagrzeb (trzy punkty). Płocczanie od czterech meczów nie potrafią wygrać. Za tydzień podejmą Dinamo w rewanżu i przy wsparciu własnych fanów poszukają okazji do przełamania.
Liga Mistrzów, grupa A, 7. kolejka:
Dinamo Bukareszt – Orlen Wisła Płock 32:27 (15:14)
Najwięcej goli: dla Dinama – Lazar Kukić 7, Andrei Negru 6, Mohamed Mahmoud Shebib 5; dla Orlen Wisły – Tin Lucin 8, Lovro Mihić 6, Michał Daszek 4
30 - 31
Paris Saint-Germain HB
26 - 35
Paris Saint-Germain HB
32 - 33
Fuechse Berlin
32 - 37
Dinamo Bukareszt
29 - 29
Aalborg Haandbold
31 - 24
OTP Bank-Pick Szeged
18:45
Dinamo Bukareszt
18:45
OTP Bank-Pick Szeged