| Siatkówka / Rozgrywki Ligowe
Ostatnie tygodnie były dla PGE Skry Bełchatów "w kratkę". Zespół zaliczył pięć porażek z rzędu w PlusLidze, spotkały go problemy zdrowotne. Teraz jest już lepiej – pojawiły się kolejne zwycięstwa z GKS Katowice i Cerrad Czarnymi Radom. – Nikt nie spuścił głowy i nie odwrócił się w drugą stronę – mówi prezes klubu, Konrad Piechocki.
Sara Kalisz, TVPSPORT.PL: – Jest awans na ósme miejsce w tabeli i kolejne zwycięstwo – z Cerrad Czarnymi Radom. Trochę kamień z serca spada, że wyniki się poprawiają po ostatnich dość słabych występach w PlusLidze?
Konrad Piechocki: – Poza ostatnim triumfem nad radomianami wygraliśmy dwa wcześniejsze mecze na bardzo trudnym terenie w Chaumont, z liderem ligi mistrzów olimpijskich, i z GKS Katowice. Kolejne zwycięstwo ogromnie cieszy, szczególnie w kontekście faktów, których nie zdradzaliśmy. Trzy dni poprzedzające spotkanie z radomianami to ogromne problemy zawodników. Dopadł nas wirus. Po czterech, pięciu siatkarzy nie brało u nas udziału w jednostkach treningowych. Aleksandar Atanasijević wylądował w szpitalu, Filippo Lanza i Grzegorz Łomacz w zasadzie po prostu przyszli na mecz. W świetle takich okoliczności te bardzo cenne trzy punkty znaczą dla nas jeszcze więcej.
– Oby znów nie pojawił się wirus, który już w przeszłości zataczał kręgi w PlusLidze, atakując kolejne zespoły.
– Chyba już ten problem jest. Rozmawiałem po meczu z ludźmi z Radomia i tydzień wcześniej przechodzili ten sam scenariusz co my. W tej chwili chyba jesteśmy w okresie, w którym takie sytuacje zdarzają się częściej.
– Ostatnio sporo było o pana słowach odnośnie do atmosfery w klubie w wywiadzie udzielonym "Przeglądowi Sportowemu". Po zwycięstwach jest lepsza?
– Każde zwycięstwo na pewno buduje. Atmosfera w środku była dobra. Nikt nie spuścił głowy i nie odwrócił się w drugą stronę. Wszyscy – sztab i szatnia – trzymali się razem. Nie zwątpiliśmy w sens pracy, która była wykonana. Niezwykle cieszy, że zdobywamy o punkty. Walczymy nie tylko o ósemkę, ale też o udział w Pucharze Polski.
– Co pan miał na myśli, mówiąc w tamtym wywiadzie o "kłodach" rzucanych pod nogi?
– Nie chcę w tym momencie o tym mówić. Najważniejsza jest Skra. Nie ma co rozdmuchiwać różnych spraw. Powiedziałem o tym, co czułem, że dzieje się wokół klubu. Wierzę w dobre intencje decydentów. Jest grupa, która zna problemy PGE Skry Bełchatów na ten moment i wierzę w to, że wszystko skończy się dla klubu dobrze.
– To, co się dzieje, to diametralna zmiana w tym sezonie czy też fakt, że Skra zawsze polaryzowała?
– Zawsze budziliśmy emocje, trochę jak piłkarska Legia Warszawa – pół Polski kocha, pół nienawidzi. Staliśmy się też niewolnikami sukcesu. Oczekuje się od nas takich samych wyników jak przeszłości. Kibic ma prawo mówić emocjami. Rzeczywistość się jednak zmienia. Cieszy mnie to, że przez tyle lat utrzymujemy się w czołówce, mamy ciągłość gry w europejskich pucharach. Nie patrzę na to jednak wyłącznie z perspektywy wyniku, bowiem może on być sinusoidalny. Nie dostaje się rezultatów na zawsze. Naszą ogromną wartością jest marka, którą zbudowaliśmy. Mamy problemy, ale wierzę, że to nas nie złamie.
– Mówiło się o problemach finansowych Skry. Przed poprzednim sezonem mówił pan, że budżet klubu jest mniejszy. Czy teraźniejszy w stosunku do sezonu 2021/2022 jest taki sam?
– Jest niższy.
– Procentowo o ile?
– Nie chcę się w tym momencie wypowiadać na ten temat. To tajemnica handlowa.
– Porażki i słabsza dyspozycja na przestrzeni określonego czasu generują pytania o zmiany. Te będą w sztabie szkoleniowym czy nie? Plotki nie zniknęły.
– Problem nie jest w środku. Nie planujemy więc zmian. Moją intencją podczas szukania trenera dla tej grupy było odcięcie się od tego, co było. Nie można żyć wiecznie dawnymi sukcesami i przeszłością. Chciałem znaleźć szkoleniowca na dorobku z bardzo dobrym warsztatem, na temat którego słyszałem z wielu źródeł bardzo dobre opinie. Przed podjęciem decyzji dyskutowałem o niej z naszym byłym szkoleniowcem Danielem Castellanim. Wszyscy wypowiadali się w sposób jednoznacznie dobry. To się potwierdziło w Bełchatowie, można o to również zapytać zawodników.
Pojawiały się dyskusje, że słabością Joela Banksa jest to, że jest Brytyjczykiem. Szlify i warsztat trenerski zdobywał jednak w Belgii. Samodzielnie prowadził klub Maaseik. To tak, jakby robić wyrzuty, że ZAKSĘ do mistrzostwa Polski doprowadził Rumun. To absurd. Co do jakości pracy, relacji w grupie, zaufania nie ma wątpliwości. Praca Joela Banksa jest oceniana w Skrze wyłącznie pozytywnie.
– Jak ważna będzie wasza najbliższa rywalizacja z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle w kontekście atmosfery, utrzymania miejsca w tabeli i pozycjonowania klubu w starciu z mocnym oponentem, który jednak nie gra w tym sezonie idealnie?
– Te mecze zawsze budziły trochę więcej emocji. Każdy ma swoje problemy, ZAKSA również. Widać jak trudno było jej znaleźć godnego zastępcę Kamila Semeniuka, poza tym nie ma w składzie Norberta Hubera. Rywal musi sobie z tym poradzić. My będziemy patrzeć na siebie. Wierzę w PGE Skrę Bełchatów i w to, że dopiszemy kolejne trzy punkty.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1004 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.