Piotr Zieliński otworzył wynik i... znikał? Jak pomocnik reprezentacji Polski spisał się z Arabią Saudyjską

Polska bliżej awansu! Szczęsny obronił rzut karny, łzy szczęścia Lewandowskiego

Reprezentacja Polski odniosła pierwsze zwycięstwo na mistrzostwach świata w Katarze. Biało-czerwoni pokonali Arabię Saudyjską 2:0 po bramkach Piotra Zielińskiego oraz Roberta Lewandowskiego. Gracz Napoli miał być kluczową postacią drużyny narodowej. Jak spisał się w sobotniej rywalizacji?

Znalazł się w kluczowym miejscu

Selekcjoner Czesław Michniewicz postawił w sobotę na ustawienie, które miało zapewnić więcej okazji w ofensywie. Zieliński w pewnym stopniu pełnił funkcję fałszywego skrzydłowego, a Lewandowski wraz z Arkadiuszem Milikiem tworzyli duet w ofensywie.

Zieliński został ustawiony na skrzydle, choć jego zadaniem było też szukanie sobie wolnej przestrzeni w środku pola. Gracz Napoli miał być bezpośrednim wsparciem dla duetu napastników. Czy ten rolę wypełniał dobrze? Zdania z pewnością będą podzielone. Fakt jest taki, że 28-latek często był poza grą.

Jednocześnie Zielińskiego w meczu z Arabią Saudyjską będzie broniła bramka na 1:0. Podłączył się do akcji ofensywnej, partycypował i uważał na kolejne zachowania swoich kolegów, a finalnie uwolnił się spod opieki przeciwników i znalazł się w sytuacji, w której musiał  trafić do opuszczonej bramki.

Zieliński swoje zadanie zrealizował, bo gol zawsze będzie wartością nadrzędną. Jednocześnie trzeba obiektywnie stwierdzić, że pomocnik Napoli był dłuższymi momentami poza grą. 28-latek przebywał na boisku jedynie przez 63 minuty, ale w tym czasie wymienił siedemnaście podań z partnerami. Trzynaście z nich trafiło do zawodników reprezentujących biało-czerwone barwy.

Pomocnik starał się realizować zadania, choć ponownie, jak w meczu z Meksykiem, często był poza grą i nie radził sobie z bezpośrednimi podaniami, które preferowali biało-czerwoni. Walczył, próbował utrzymywać odpowiednią pozycję w grze defensywnej, ale nie zawsze to wychodziło, co sprawiało, że pozostali kadrowicze mieli sporo pracy w defensywie.

Zieliński regularnie próbował szukać linii podań i opcji wejść w pole karne. Doskonale było to widoczne w pierwszym kwadransie, kiedy gracz Napoli był o krok od przyjęcia zagrania od Bartosza Bereszyńskiego. Gdyby wszystko się powiodło, 28-latek znalazłby się w doskonałej okazji do strzelenia gola.

Był też w stanie utrzymywać się przy piłce. W trakcie swojej gry nie notował wielu strat, nie dawał sobie zbyt łatwo zabrać piłki. Największe kłopoty pojawiały się w momencie, gdy decydował się na niecelne podanie. Zieliński nie zanotował też kluczowych podań i trudno go było nazwać sobotnim kreatorem gry.

Zieliński zanotował także dwa dośrodkowania, które trafiły w pole karne oraz jedno, które poszybowało ponad "szesnastką", ale znalazło się pod nogami Matty'ego Casha. Gracz Napoli potrafił zaznaczyć swoją obecność w ofensywie, choć można było spodziewać się, że jego rola w sobotnim spotkaniu będzie większa.

Zszedł z boiska po 63 minutach. Na placu gry zastąpił go Jakub Kamiński, który miał już inne zadania i jego rolą było wprowadzić więcej ożywienia w działaniach ofensywnych pod bramką przeciwników. Pod znakiem zapytania jest też stan zdrowia zawodnika biało-czerwonych. Pojawiły się teoria, że Michniewicz ściągnął 28-latka ze względu na problemy zdrowotne.

Kluczowy był jednak fakt, że biało-czerwoni wygrali 2:0 z Arabią Saudyjską, a pierwszą bramkę zdobył Zieliński. Polacy są w niezłej sytuacji przed rywalizacją o miejsce w grupie, choć walka będzie zacięta. W ostatniej kolejce fazy grupowej ekipa Michniewicza zmierzy się z Argentyną. Spotkanie zostanie rozegrane 30 listopada o godzinie 20:00.

Mundial 2022, Polska – Argentyna. Gdzie oglądać mecz? (30.11.2022)

Studio przed tym występem biało-czerwonych rozpocznie się o 18:35 w TVP Sport i internecie. Transmisja meczu na żywo w TVP 1, TVP 4K, TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej i Smart TV. Skomentują go Jacek Laskowski oraz Robert Podoliński.

Spotkanie w internecie dostępne w czterech wersjach dźwiękowych: polskiej, angielskiej, z audiodeskrypcją oraz bez komentarza. Można oglądać je również w alternatywnym streamie ze stadionu. W TVP Sport transmisja łączona z obu meczów ostatniej kolejki grupy C.

Bilans meczów Polska – Argentyna
11 meczów; 3 zwycięstwa Polski, 2 remisy, 6 porażek; bramki: 12-18

Nie działa transmisja meczu MŚ 2022? Sprawdź odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania

Mundial Katar 2022, mecz Polska – Argentyna w grupie C [szczegóły transmisji na żywo]

Kiedy mecz: środa, 30 listopada o godzinie 20:00
O której i gdzie transmisja: studio od 18:35 w TVP Sport, TVP 4K, TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej, Smart TV, HbbTV, od 19:45 w TVP 1
Kto skomentuje mecz: Jacek Laskowski, Robert Podoliński (PL), John Roder, Casey Stoney (EN), Kamil Kania (AD)
Prowadzący studio: Mateusz Borek (Katar), Mariusz Jankowski (Warszawa)
Goście/eksperci: Jakub Wawrzyniak, Kamil Kosowski, Jerzy Brzęczek, Kazimierz Węgrzyn (Katar), Marek Papszun, Łukasz Trałka, Bartłomiej Rabij i Rafał Ulatowski (Warszawa)
Reporterzy: Jacek Kurowski, Szymon Borczuch, Patryk Ganiek, Jan Sławiński

-> Plan transmisji mistrzostw świata
-> Komentatorzy TVP [rozpiska na mecze fazy grupowej]
-> Lista programów i magazynów
-> Składy wszystkich reprezentacji [LISTA]
-> Piłkarze PKO Ekstraklasy na mistrzostwach świata
-> Stadiony mistrzostw świata w Katarze
-> Sędziowie mistrzostw świata w Katarze
-> Koszulki. Oficjalne stroje reprezentacji na MŚ w Katarze
-> Zwycięzcy poprzednich edycji mistrzostw świata [HISTORIA]
-> Oficjalne piłki mistrzostw świata [HISTORIA]
-> Polacy na mistrzostwach świata [HISTORIA]
-> Gole Polaków na mistrzostwach świata [WIDEO]
-> Klasyfikacja najlepszych strzelców mistrzostw świata