W kraju nastała wielka radość po zwycięstwie Polaków z Arabią Saudyjską 2:0. Nadal mamy szansę na awans z grupy. Wyczyn biało-czerwonych podsumował m.in. Lothar Matthaus, który nie pozostawił suchej nitki na Robercie Lewandowskim.
Biało-czerwoni po dwóch grupowych spotkaniach mają cztery punkty i są liderami grupy. Nie są jednak jeszcze pewni awansu do 1/8 finału. Polacy muszą zdobyć przynajmniej punkt w starciu z Argentyną. W przypadku porażki pozostaje im liczyć na korzystny wynik w meczu Meksyk – Arabia Saudyjska. Spotkanie kadry prowadzonej przez Czesława Michniewicza w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" podsumował jeden z najlepszych piłkarzy w historii.
– Gdy w meczu finałów mistrzostw świata wygrywa się 2:0, to na pewno nie wynika to tylko ze szczęścia. Reprezentacja Polski rozegrała dobry mecz, ale do zachwytów jeszcze daleko. Jeśli bohaterem spotkania zostaje bramkarz, to znaczy, że miał naprawdę dużo pracy – mówił Matthaus.
Lewandowski został wybrany najlepszym piłkarzem meczu Polska – Arabia Saudyjska (2:0). "Lewy", który zdobył bramkę, w rozmowach z dziennikarzami dziękował rodzinie za wsparcie.
– Jest to oczywiście wielkie przeżycie, ale nie do końca rozumiem Roberta i jego wypowiedzi. Moim zdaniem jednak spełnieniem marzeń jest osiągnięcie sukcesu z drużyną. Tu chodzi o piłkę nożną, jest to sport zespołowy i więcej znaczy awans na przykład do ćwierćfinału, niż pokonanie raz lub dwa bramkarza – dodał mistrz świata z 1990 roku.
Kontenery się przydały. Katar pomaga ofiarom trzęsienia ziemi
Meksykanie ukarani przez FIFA za mecz z Polską na MŚ
Rywale ukarani. Muszą zapłacić za zachowanie w trakcie meczu z Polakami
Argentyńczyk ujawnia: przy 0:1 Polak poprosił mnie, by więcej nie strzelać
Ale numer! Messi pozował do zdjęć z... podróbką pucharu
Nagroda nie dla Marciniaka! Na mundialu najlepszy był inny sędzia
Szał na punkcie koszulek Argentyny. Chcesz kupić? Poczekasz długo
"Aż spadłem z łóżka..." Francuski sędzia ocenił pracę Marciniaka
Każdy będzie mógł zobaczyć... łóżko Messiego. Gratka dla kibiców!