Mundial 2022: zaśpiewał hymn i zniknął. Co się stało z Yassine Bounou?

Drzemka Samurajów. Kompromitujący błąd bramkarza przesądził!

Yassine Bounou miał być pewną "jedynką" w bramce Maroko. Bramkarz Sevilli wygrał rywalizację z broniącym w lidze saudyjskiej Munirem i Ahmedem Tagnaoutim z Wydadu Casablanca. Bounou uczestniczył w pierwszym meczu MŚ z Chorwacją (0:0), zaś przed drugim meczem normalnie rozgrzewał się. Tuż przed startem spotkania wyszedł z szatni wraz z kolegami, stanął do hymnu i tuż po jego odśpiewaniu…zniknął. Podczas pamiątkowej fotografii przed pierwszym gwizdkiem w marokańskiej jedenastce znalazł się Munir, który stanął też w bramce od początku gry.

Federacja marokańska nie wytłumaczyła nagłej i tajemniczej zmiany. Już w trakcie meczu napisała na Twitterze zdawkowo: "Munir El Kajoui zastąpił Yassine'a Bounou w meczu z Belgią".

EL MISTERIO DE BONO

Yassine Bounou estaba preparado para salir a atajar en el partido de su selección (Marruecos) frente a Bélgica.

Estuvo en los himnos y en el saludo protocolar pero no en el partido, ya que fue reemplazado por Munir Mohamedi antes de la foto del equipo. pic.twitter.com/AUALjLQJh1

— Puntaje Ideal (@Puntaje_Ideal) November 27, 2022

Informacja o zmianie nie została przekazana komentatorom, co sprawiło, że ci dopiero podczas meczu orientowali się, że w bramce stoi ktoś inny. Jak ustaliliśmy w rozmowie z Rafałem Rostkowskim zmiana nie musiała być pokazana przez liniowych, bo do pierwszego gwizdka można wymieniać zawodników bez konsekwencji i utraty możliwości wykorzystania pięciu roszad w meczu.

W bramce stanął Munir, i jak na razie radzi sobie w niej bardzo dobrze. – Muszę powiedzieć, że pierwszy raz mam do czynienia z taką sytuacją. Hiszpańscy dziennikarze mówili o bólu biodra, na który Bounou miał wziąć leki. Słyszeliśmy tez wersję o poważnym bólu brzucha – przyznał przed startem drugiej połowy komentujący ten mecz Mateusz Borek. Na razie nie wiadomo, czy absencja Bounou będzie trwała dłużej niż tylko starcie z Belgią.