Jeden z największych konkurentów Szymona Marciniaka do prowadzenia najważniejszych meczów w Europie i w czasie mistrzostw świata w Katarze, Holender Danny Makkelie, sędziował spotkanie Hiszpania – Niemcy. Wielkich błędów nie popełnił, ale w kilku aspektach zaprezentował się wyraźnie gorzej niż polski arbiter choćby w sobotnim meczu Francja – Dania.
Poziom obu spotkań był porównywalny, liczba różnych zdarzeń i incydentów też, tylko Szymon Marciniak musiał podjął jedną kluczową dla meczu decyzję (napisałem o tym w artykule pt. „Najlepiej prowadzony mecz… sędziowali Polacy”), a Danny Makkelie takiej sytuacji w swoim meczu nie miał. Ale akurat to oczywiście nie obniża jego oceny. Podobnie jak Polak, Holender bardzo dobrze oceniał faule, które kwalifikowały się do pokazania żółtej kartki. Pokazał ją cztery razy, za każdym razem słusznie.
Raz zdarzyło mu się podyktować rzut rożny zamiast rzutu od bramki, bo nie zauważył, że piłka odbiła się od buta napastnika, ale to akurat drobiazg, który też nie ma wpływu na ocenę sędziego. Piłka trafiła go raz, ale bez jego wielkiej winy. Zdarzyły mu się dwie-trzy drobne pomyłki, na szczęście bez większego wpływu na mecz. Co do stylu podejmowania czy raczej sygnalizowania decyzji, można mieć różne opinie. To częściowo kwestia gustu, ale faktem jest, że styl Makkeliego nie wszystkim ekspertom się podoba.
Część obserwatorów i ekspertów jego sposób oznajmiania decyzji odbiera jako leniwy lub kryjący niepewność co do oceny zdarzenia. Holender ma bowiem w zwyczaju gwizdnąć, czekać dłuższą chwilę – jakby się zastanawiał lub wysłuchiwał rad od sędziów asystentów i arbitra technicznego, albo i od VAR – i dopiero wtedy piłkarze i publiczność dowiadują się, co sędzia Makkelie postanowił. Może to jest wygodne i korzystne dla arbitra, ale w ten sposób arbiter zbyt długo skupia uwagę na sobie.
W meczu Hiszpania – Niemcy najgorszy moment w sędziowaniu zdarzył się jednak w 48. minucie. Sędzia asystent numer 1 Hessel Steegstra widząc, że niemiecki napastnik w momencie podania był na wyraźnej, półmetrowej pozycji spalonej i biegł za piłką stając się spalonym, podniósł chorągiewkę chcąc uniknąć zbytecznego w tej sytuacji czekania z sygnalizacją spalonego aż do zakończenie etapu akcji wiążącego się z prawdopodobieństwem strzelenia gola. Makkelie dostrzegł podniesioną chorągiewkę, ale nie gwizdnął, ponieważ uznał, że ze środka boiska wie lepiej, czy to był wyraźny spalony czy może sytuacja była stykowa, którą należy puścić... Taka współpraca zespołu sędziowskiego na tym poziomie rozgrywek może zdumiewać, ale akurat Makkelie znany jest ze swoich różnych problemów we współpracy z sędziami asystentami.
Steegstra stał więc w połowie linii bocznej między linią środkową i końcową, cały czas trzymając podniesioną chorągiewkę, aż w końcu, po siedmiu sekundach, Makkelie gwizdnął. Piłkarze obu drużyn grali już wtedy w polu karnym Hiszpanii, a sędzia asystent cały czas pewny swej decyzji stał tam, gdzie zatrzymał się siedem sekund wcześniej.
Przebieg meczu nie został w żaden sposób wypaczony, ale takie sytuacje stawiają spory znak zapytania przy jakości zespołu sędziowskiego, który sam arbiter główny lubi nazywać określeniem „Team Makkelie”. Bez wątpienia zostanie wyznaczony do prowadzenia kolejnego meczu, prawdopodobnie więcej niż jednego, ale moim zdaniem to nie jest jeszcze arbiter klasy swojego słynnego holenderskiego poprzednika, Bjorna Kuipersa, ani nie prezentuje tej samej klasy co Szymon Marciniak. Makkelie ma swoich silnych zwolenników w Komisjach Sędziowskich FIFA i UEFA, więc można się spodziewać, że w Katarze zobaczymy go jeszcze w grze o dużą stawkę.
Kontenery się przydały. Katar pomaga ofiarom trzęsienia ziemi
Meksykanie ukarani przez FIFA za mecz z Polską na MŚ
Rywale ukarani. Muszą zapłacić za zachowanie w trakcie meczu z Polakami
Argentyńczyk ujawnia: przy 0:1 Polak poprosił mnie, by więcej nie strzelać
Ale numer! Messi pozował do zdjęć z... podróbką pucharu
Nagroda nie dla Marciniaka! Na mundialu najlepszy był inny sędzia
Szał na punkcie koszulek Argentyny. Chcesz kupić? Poczekasz długo
"Aż spadłem z łóżka..." Francuski sędzia ocenił pracę Marciniaka
Każdy będzie mógł zobaczyć... łóżko Messiego. Gratka dla kibiców!
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP, w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.