{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
MŚ 2022. Christian Pulisic pojechał do szpitala. Zagra przeciwko Holandii?

Christian Pulisic zdobył jedyną bramkę we wtorkowym spotkaniu USA z Iranem, dając Amerykanom awans do 1/8 finału mistrzostw świata. Skrzydłowy Chelsea nie dokończył jednak meczu i po pierwszej połowie pojechał do szpitala.
Nie było powtórki z historii! Znamy kolejnych uczestników
Stany Zjednoczone wygrały z Iranem 1:0. W tym drugim kraju od września trwają protesty społeczne i zachowanie reprezentacji w Katarze jest pilnie obserwowane nie tylko ze względów sportowych. Światowe agencje odnotowały, że piłkarze Iranu – podobnie jak przed wygranym starciem z Walią – zaśpiewali hymn państwowy w odróżnieniu od milczącej postawy przed przegranym meczem z Anglią.
Na boisku piłkarze z Ameryki Północnej mieli zdecydowaną przewagę, którą udokumentowali golem pod koniec pierwszej połowy. W 38. minucie Sergino Dest zgrał głową piłkę w polu karnym wprost pod nogi Pulisica, który bez kłopotu posłał piłkę obok irańskiego bramkarza Alirezy Beiranvanda.
Jednak tuż po tym zderzył się z tym rywalem i mocno ucierpiał. Wprawdzie grał do końca pierwszej połowy, ale po przerwie na boisko już nie wrócił. ESPN poinformowało, że Pulisic doznał urazu mięśni brzucha. Natomiast CNN twierdzi, że gwiazda reprezentacji USA ma również kłopoty z miednicą. Gracz Chelsea po odbytych badaniach w szpitalu wrócił do hotelu, gdzie świętował wraz z kolegami z drużyny wyjście z grupy.
"Nie mam słów by opisać ile to dla nas znaczy" – napisał Pulisic w mediach społecznościowych i dodał: "Jestem dumny z moich chłopaków. Będę gotowy w sobotę, nie martwcie się" – zapewnił 24-latek, który fazę grupową zakończył z golem i asystą.
Amerykańska federacja piłkarska w mediach społecznościowych dodała, że stan zdrowotny Pulisicia będzie uważanie monitorowany. Ponadto w najbliższych dniach ma wrócić do treningów. – Jesteśmy oczywiście bardzo wdzięczni, że tak się poświęcił. To był bardzo przykry moment, ale wykonaliśmy naszą robotę i cieszymy się, że wciąż tu jesteśmy – powiedział pomocnik Juventusu Weston McKennie, który w akcji bramkowej podawał na głowę Desta.
USA zakończyły rywalizację w grupie B na drugiej pozycji, a w 1/8 finału zmierzą się z Holandią. Wyżej sklasyfikowana została Anglia, której rywalem będzie z kolei Senegal.