{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Mundial 2022. Czesław Michniewicz może zaskoczyć w meczu z Francją. "Jestem pewien, że Kamil Grosicki zagra"

Plan na mecz 1/8 finału z Francją? Pokazać więcej, niż w starciu z reprezentacją Argentyny. Przed niedzielnym spotkaniem spotkaniem z obecnymi mistrzami świata wydaje się, że Czesław Michniewicz musi przygotować inny plan na grę i zmienione zestawienie. A może okazać się, że niespodziewanie szansę dostanie Kamil Grosicki.
Jaka przyszłość Michniewicza? Brak klauzuli, rozmowy po MŚ
Czytaj też:

Mundial 2022. Piotr Zieliński chce zmiany stylu gry kadry. "Potrzebna będzie inna Polska"
Nie trzeba nikomu tłumaczyć przed jak trudnym wyzwaniem stoi reprezentacja Polski. Tym bardziej, że po awansie w marnym stylu do fazy pucharowej mistrzostw świata w Katarze, znaków zapytania jest wiele. I przed niedzielnym meczem 1/8 finału nie będzie ich ubywać.
Mało kto spodziewa się, że na mecz z Francją Polska wyjdzie w takim samym ustawieniu, jak na starcie z Argentyną. Zmian spodziewać się należy przede wszystkim w formacji ofensywnej. A w niej, jak mówił menedżer sportowy Daniel Kaniewski w "Magazynie Sportowym" Polskiego Radia RDC, może dojść do niespodziewanego ruchu.
– Chciałbym zobaczyć Kamila Grosickiego. Ile ja dostałem sms-ów, typu: "czemu on nie daje szansy Grosickiemu?", "dlaczego nie gra Grosicki?". Nie wiem, co się wydarzyło na treningu, najbliżej był nasz fotograf z Warszawy, który mówił, że coś było przestawiane. Jestem wręcz pewien tego, że Grosicki dostanie szansę w meczu z Francją. Natomiast nie wiem w którym momencie to się stanie i jak to widzi trener. Czasami pewne rzeczy wyczuwałem i uważam, że ten chłopak powinien dostać szansę i na nią zasługuje. Ktoś powie: "daj spokój, on może popsuć nam mistrzostwa". Niektóre zmiany są nietrafione, ale ten chłopak coś potrafi i ma doświadczenie. Wchodzi i robi wiatr. Jednym swoim dryblingiem potrafi ułożyć losy spotkania. Michniewicz tego nie widzi. On woli inną grę – mówił Kaniewski – menadżer Grosickiego.
A zmian ma być więcej. Jedna z nich ma dotyczyć wyboru kompana Roberta Lewandowskiego. Według Kaniewskiego Polska dalej będzie grać na dwójkę napastników, ale już bez Karola Świderskiego.
– Myślę, że wszyscy w meczu z Francją otworzymy oczy. Uważam, że będą zmiany w pierwszym składzie. Mnie, tak jak i was, zaskoczyło wejście do składu Świderskiego za Milika. Mówiliśmy, że Milik to napastnik dla nas. Teraz jestem jednak pewny, że to on będzie na boisku, a nie Świderski – mówił.