Mimo młodego wieku był uznawany przed mundialem za jeden z mocniejszych atutów reprezentacji Holandii. Nie zawiódł. Dzięki strzeleniu trzech goli stał się jednym z najlepszych graczy fazy grupowej trwających właśnie mistrzostw świata, a Holendrzy mogą teraz spokojnie szykować się do meczu ze Stanami Zjednoczonymi. Cody Gakpo spotka się dzisiaj na jednej murawie z Christianem Pulisiciem. Kto wie, być może ich drogi skrzyżują się również na angielskich boiskach?